 |
Moderator |
 |
Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46 Posty: 1046 Lokalizacja: Pępek Świata
|
Termin spotkania jest znany. :D Telekonferencja odbyła się dzisiaj i trwała od godz. 14 do 17 Komentarz PZE przeczytajcie poniżej. Jesteśmy dość dobrej myśli. Coś się niewątpliwie zmieniło w jakości tych rozmów. Teraz należy przypilnować szczegółów. Trzymajcie kciuki. Proszeni byliśmy o nienagrywanie spotkania. Źródło: https://m.facebook.com/story.php?story_ ... ef=m_notifPolski Związek EksploratorówJak już wcześniej informowaliśmy, dziś odbyło się spotkanie konsultacyjne środowiska eksploratorów z przedstawicielami Departamentu Ochrony Zabytków przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na spotkaniu omawiane były wyniki konsultacji, jakie DOZ przeprowadził w ciągu ostatnich dwóch tygodni z osobami i organizacjami zaproszonymi do zespołu oraz propozycje przygotowane przez organizatorów spotkania. Z wielką przyjemnością i satysfakcją jestem zobowiązany zakomunikować Wam, że rządowe propozycje zmian, w znacznym stopniu uwzględniają postulaty Polskiego Związku Eksploratorów. Miłym zaskoczeniem był również fakt, iż postulaty pozostałych uczestników spotkania, pomimo braku wzajemnych konsultacji, okazały się zbieżne. Środowisko eksploratorów tym razem mówiło jednym głosem. Co prawda, część zaproszonych osób nie pojawiła się na spotkaniu, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że również nie zgłosiłyby głosu przeciwnego. PZE reprezentowane było przez trzy osoby: Joannę Kaferską-Kowalczyk, Sławka Stańczaka i mnie, Jacka Wielgusa. Artur Troncik – Saper z przyczyn zawodowych nie mógł uczestniczyć w spotkaniu. Przedstawiciele Polskiego Związku Eksploratorów ostatnie kilka miesięcy poświęcili na mocne działania lobbingowe (w dobrym znaczeniu tego słowa) w kilku ministerstwach. Odbyliśmy wiele spotkań oraz nawiązaliśmy kontakt z Kancelarią Rady Ministrów i Premierem Rządu. Wszędzie spotkaliśmy się ze zrozumieniem. W ostatni piątek, z Robertem Wyrostkiewiczem, poszukiwaczem i przedstawicielem Stowarzyszenia Polskich Muzealników Prywatnych gościliśmy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie również wysłuchano naszych uwag. Cieszy nas niezmiernie to, że głos eksploratorów i muzealników jest wreszcie słyszalny. Mamy nadzieję, że już nic nie stanie na przeszkodzie, by prawo dotyczące eksploracji w Polsce zostało wreszcie unormowane po myśli środowiska pasjonatów historii – eksploratorów. Nasz entuzjazm spowodowany jest tym, że otrzymaliśmy zgodę na rezygnację z uciążliwej procedury administracyjnej, jaką jest uzyskiwanie pozwoleń w urzędach konserwatorskich! Koniec z mapami, które będą dostepne online oraz pisemną zgodą właścicieli gruntów. Tu wystarczą uregulowania zawarte w Kodeksie Cywilnym. Dobrze czytacie! Oczywiście uwarunkowane to będzie pewnymi ustępstwami z naszej eksploratorskiej strony i nie będzie to dotyczyło prawdopodobnie stanowisk archeologicznych i zabytków, co wydaje się zrozumiałe. Tam, tak jak dotychczas miałyby obowiązywać dotychczasowe rozwiązania prawne, czyli decyzje podejmowane w postępowaniu administracyjnym. Co w zamian? W zamian ministerstwo chciałoby mieć pewność, że detektorysta, zanim wyjdzie w teren z wykrywaczem, posiądzie choćby podstawową wiedzę w dziedzinie prawa dotyczącego poszukiwań i podstaw archeologii. Aby korzystać z takich udogodnień, należałoby się zarejestrować na stronie internetowej, która byłaby jednocześnie platformą do zgłoszeń znalezionych zabytków. Poprzez taką platformę detektorysta mógłby się również dowiedzieć czy dany przedmiot jest zabytkiem interesującym konserwatora, czy może go sobie zatrzymać na własność lub w depozycie. W trakcie dyskusji zgłosiliśmy swoje obawy co do rejestracji detektorystów ze względu na dotychczasowe restrykcyjne działania Policji. Pani dyrektor DOZ dr hab. Katarzyna Zalasińska zapewniała, że taki rejestr byłby pewnego rodzaju legitymacją do legalnych poszukiwań. Nie ustępowaliśmy i zaapelowaliśmy o interwencję w tej sprawie. W tym miejscu należy wspomnieć o mocnym wsparciu pozostałych uczestników spotkania ze strony społecznej. Zapewniano nas, że DOZ nie ma wpływu na działania Policji, z czym się nie zgodziliśmy, ponieważ Narodowy Instytut Dziedzictwa opiniuje i szkoli funkcjonariuszy policji w zakresie interpretacji i stosowania prawa w zakresie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Dyrektor NID pan Bartosz Skaldawski zaprzeczył, aby podległa mu agenda ministerialna tworzyła wytyczne dla policji, ale przyznał, że szkolą funkcjonariuszy policji oraz innych służb co dla nas jest jednoznaczne. Nie poddajemy się i w tej sprawie będziemy interweniować u premiera rządu oraz w odpowiednich ministerstwach, ponieważ dotychczasowe praktyki policyjne wielokrotnie można było zdefiniować jako haniebne i wykluczające. W najbliższym czasie otrzymamy do konsultacji schemat i propozycje rozwiązań dotyczących wspomnianej platformy dla poszukiwaczy. Wtedy też podejmiemy decyzję czy poprzemy w dalszej części ten projekt, bo jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Na razie wygląda to bardzo obiecująco. Na kolejnym spotkaniu będziemy omawiać kwestie wytycznych Generalnego Konserwatora Zabytków dla wojewódzkich urzędów konserwatorskich w celu ujednolicenia procedur w ramach obowiązującego jeszcze prawa. To kontynuacja uzgodnień pomiędzy DOZ a PZE przerwanych w 2018 roku. Będziemy starali się rozwiązać problem map, sprawozdań, zgłoszeń, zgód i ilości wniosków. Spotkania zespołu konsultacyjnego będą odbywać się cyklicznie, w odstępach dwutygodniowych, co jest znacznym przyspieszeniem prac. Będziemy pracować również nad ustawą o rzeczach znalezionych oraz poruszymy problemy prywatnych muzealników i kolekcjonerów. Nie wiemy jak długo to potrwa, lecz zauważamy znaczne przygotowanie DOZ do rozmów ze stroną społeczną. Nie byłoby tego przyspieszenia, gdyby nie tytaniczna praca biura PZE, a w szczególności Joanny Kaferskiej-Kowalczyk i pomagającym jej współpracownikom, którzy wzięli na siebie zadanie analizy systemu wydawania pozwoleń oraz innych kwestii. To tysiące dokumentów, które udowodniły niewydolność systemu, i że dotychczasowe rozwiązania to ślepa uliczka co przyznała pani dyrektor Katarzyna Zalasińska. Gdy organizowaliśmy się w Polski Związek Eksploratorów i wysyłaliśmy pierwsze pismo do ministerstwa, nie myślałem, że zajdziemy tak daleko. Mam szczerą nadzieję, że przy Waszym wsparciu doprowadzimy sprawy do końca. Chciałbym jeszcze raz podziękować uczestnikom spotkania za to, że byliśmy dziś jedną drużyną bez wyjątku. Szczególnie dziękuję naszym cichym sprzymierzeńcom ;) Składam wyrazy uznania za profesjonalizm i wsłuchanie się w głos eksploratorów dla Pań dr hab. Katarzyny Zalasińskiej i Annie Gołębickiej oraz całemu zespołowi DOZ.
W imieniu Polskiego Związku Eksploratorów Jacek WielgusPismo wstawię jutro bo nie mam już siły..
|
|