Kropka na mapie to może być 60-70 m do przodu albo do tyłu i tym sposobem trafisz na jeden albo drugi szyb , albo zaczopowany wentylacyjny Pstrowskiego . Nie lubię niedomówień więc podaję bardziej szczegółowe namiary bo to żadna tajemnica.
Eksplorujecie dokładnie TEN szyb > N50 20.659 E18 50.274 (Geosat 2)
Na planach górniczych są zaznaczone obydwa . Całość Presussena to 4 arkusze map.
Polecam poniższą stronkę jako najlepsze źródło informacji o kopalni Miechowice i innych.
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/karta. ... =2087&cd=0
Wystarczy wystosować do nich odpowiednie pismo i problem z pomyłkami w nazewnictwie i lokalizacji szybów miechowickich zniknie. Wyjaśni się też wiele pseudozagadkowych tematów.

pozdrawiam

Max (Max Exstreme) - chyba byłeś :n zaspany jak pisałeś te słowa pod adresem PKE (pewnie bez :piwo przy spotkaniu z michem się nie obejdzie). Ale sprawa wyjaśniona ,mam nadzieję, że ani PKE, ani Michu nie bedzie czuł urazy. Przecież takie grupy ,towarzystwa,zespoły powinny współpracować, wymieniać informacje właśnie na forum (no bo gdzie jak nie w necie).
Michu- dziekujemy za podanie ogromu bardzo cennych informacji. Na pewno przydadzą się przy ponownych penetracjach szybu (-ów).
Bo /sam pewnie znasz to uczucie/ opowieści opowieściami, ale zawsze ciągnie pod ziemię by samemu poznać jakąś "dziurę" , a nie tylko znać ją z opowieści kolegów.
Pewnie przeczytałes wklejony kilka postów wyżej artykuł- co o nim sądzisz, a raczej co jest spójnego w tym artykule i Twoich wyprawach do Miechowic.
Pozdrawiam,Grzebiuszka

Ja nie mam do nikogo żadnych urazów oczywiście. Z tą współpracą zespołów to jak sam wiesz różnie bywa. Zazwyczaj zamiast współpracować ludzie traktują się jak konkurentów a jak ktoś już coś wie więcej niż inni to bywa traktowany jako intruz . Może kiedyś to się zmieni. Mam taką nadzieję. Ten artykuł jest jednym z wielu traktujących południowy szyb w identyczny sposób. Nie chcę komentować za bardzo jego treści ani podejścia autorów bo wiem że pisanie na forach dyskusyjnych mocno uzależnia a ja staram się ustrzec przed tym.
Jest kila rzeczy , żadnych nowinek i każdy pewnie z tego sobie zdaje sprawę.
- nie można mówić o ukryciu czegoś w SZYBIE. Szyb może być drogą transportu czegoś do wyrobisk ale ukrycie w szybie czegokolwiek może wiązać się z utratą tego. Szyby nieczynnych kopalń są zalewane wodą , obwalają się samoistnie i ulegają zniszczeniu szybciej niż same wyrobsika. Jeśli ktokolwiek miałby zamiar schować w tej kopalni coś cennego to na pewno nie zrobił tego w szybie tylko gdzieindziej.
- W artykule mowa o tym iż coś morze być na poziomie –370m . Po prostu trzeba to sprawdzić. Jeśli mowa o szybie południowym to najszybciej wejść s2 , z poziomu -360 przejść chodnikami bo od góry jest zamknięty. Jeśli chodzi o teraz badany szyb to jak się da to zjechać na –370 i będzie wiadomo co jest grane. Można też s2 przedostać się na poziom –460m i próbować wspinaczki do góry hakówką a potem resztkami przedziału drabinowego jak będzie można. Nie wiem jak tam wygląda wyżej. Znam to tylko z dołu a górną część szybu ze zdjęć waszych i Adama.
- Mowa jeszcze o jeńcach w tym artykule. Zawalisko podszybowe składa się z kilkudziesięciu ton gruzu wrzuconego z góry. Jeśli gdzieś tam były kiedyś zwłoki to zostały zgniecione w pył jak to spadało z góry.
Pozostałe wywody z tego artykułu nie potrzebują komentarza. W radiestezję nie wierze bo zbyt łatwo oszukać czy się pomylić zwyczajnie. Pewne jest tylko to że szyb warto zbadać. Nie ten jeden tylko ale wszystkie w pobliżu z wyrobiskami włącznie aby raz na zawsze rozwiać legendy. Wkrótce to zrobicie i może coś już będzie wiadomo. Trzymam kciuki żeby się udało.

a jak tam na dole z woda ?? gdzie sie podziewaja te ilosci wody o ktorych mowa w innych postach ?? przeciekaja dalej i sa pompowane przez inne kopalnie??

a tak off topic masz moze jakies materialy na temat kopalni fosforytow w chalupkach ??

Pare chodników jest podtopionych ale generalnie woda musi uchodzić do niższych części tej kopalni a ma gdzie bo nowodrążone wyrobiska są jeszcze nawet 200m niżej. Jak policzyć , szyby , chodniki to sporo wody tam musi się zmieścić. Kto wie może już zbliża się do 500m. Nie wiem tego. Jeśli coś przecieka do innych kopalni to raczej w niewielkim stopniu. Pewno odcieli się wodoszczelnymi tamami które wytrzymają spore ciśnienie napierającej wody.

Michaś – ty tutaj ???? No chyba zrobię screencopy ekranu żeby to uwiecznić !
Znalazłem ciekawy link do starych fotografii miechowickich szybów. Na pierwszym zdjęciu jest słynny M-1 (kiedyś Jelka).
http://fotografie.one.pl/index.php?id=gal&go=m40001
Raczej to nie woda stanowi w tej kopalni i samym szybie problem w eksploracji , tylko to:
O2 – 18,9%; CO - 0,060% ;CO2 - 0,49% - szyb s2, głębokość około 80m
O2 – 17,2%; CO - 0,091% ;CO2 - 0,69% - szyb s2, głębokość około 150m
O2 – 16,9%; CO - 0,093% ;CO2 - 0,71% - szyb s2, głębokość około 200m
O2 – 16,2%; CO - 0,097% ;CO2 - 0,79% - szyb s2, głębokość około 300m
O2 – 15,8%; CO - 0,097% ;CO2 - 0,83% - szyb s2, głębokość około 330m
O2 – 15,2%; CO - 0,098% ;CO2 - 0,98%;CH4 - 0,02%; - szyb s2, głębokość około 360m
O2 – 17%; CO - 0,090% ;CO2 - 0,79% - głębokość –360m, chodnik transportowy, odległość około 250m od otwartej tamy w pobliżu szybu szyb s2
O2 – 16,8%; CO - 0,090% ;CO2 - 0,83%; H2 – 0,0%,- głębokość –430m, chodnik transportowy, tama nr 37
O2 – 16,4%; CO - 0,095% ;CO2 - 0,98% - głębokość –460m, chodnik transportowy, odległość około 200m od szybu południowego
O2 – 16,2%; CO - 0,096% ;CO2 – 1,02%; CH4 - 0,07%; H2 – 0,0%- głębokość –460m, chodnik transportowy, podejście do szybu s4, (południowy2)
Jak widać niezbyt ciekawie to wygląda . Rok później kiedy tamy były otwarte wszystko wyglądało już nieco inaczej. Lepiej oczywiście.

pozdrawiam

ale te stezenia tlenu chyba sa jeszcze akceptowalne czlowiek chyba wytrzymuje 8% z tego co pamietam czyli do 12-14% nie powinno byc problemu no poza tym ze sie bedzie mocno sapac

jesli sie myle niech ktos mnie poprawi

Widzę że na temat tych szybów i ich eksploracji w Miechowicach możnaby
zrobić fajny film lub niezłą książkę napisać i pewnie by się świetnie
sprzedawała sądząc po ilości zebranych informacji i zainteresowaniu tematem
;)

W normalnych warunkach może i człowiek wytrzymuje 8% choć nie słyszałem o takim zjawisku. Co innego przy dużym wysiłku fizycznym i nadmiarze środka usypiającego :666 Takie pomiary analizuje się biorąc pod uwagę całość mieszanki a nie tylko jednostkowe stężenia poszczególnych składowych powietrza. Póki co stawiam dobre piwko każdemu kto przejdzie z plecakiem o minimalnej wadze 10kg odległóść około 300m przy składzie powietrza zbliżonym do tego z powyższego opisu i stężenie tlenu bliskiemu 10% :666
Bez sztucznego wspomagania z butli oczywiście...
:pub
Te wyniki pomiarów nie należą może do najgorszych ale świadczą o tym iż należy zachować szczególne środki ostrożności przy eksploracji tego miejsca. Zwłaszcza w pobliżu tam ZAMKNIĘTYCH gdzie chwilami robi się ciemno przed oczami :-( .
Myślę że aparaty tlenowe lub chociaż najprostrze aparaty ucieczkowe są bezwzględnie wskazane przy eksploracji tej niewentylowanej oficjalnie części wyrobisk. Lepiej wchodzić szybem na dół cały dzień z ciężkim sprzętem ,ale być dobrze przygotowanym w razie nagłego odwrotu niż wejść szybko i już nie wyjść. Istotne jest też to że skład powietrza zawsze bardzo szybko ulegał zmianom tam o czym świadczą raporty mierniczych z okresu funkcjonowania kop. Miechowice.

To fakt ze największym problemem jest powietrze w pokopalnianych obiektach. W Zabrzańskiej sztolni czasem powietrze jest idealne i CO2 występuje w śladowych ilościach, a czasem przy samym wejściu CO2 dochodzi do 6%.

Kiedyś w Zabrzu w sztolni określanej mianem dziedzicznej było prawie 8% w odległości 100m od wlotu chodnika. Innym razem latem było czysto. To samo w kopalni Klara koło Walbrzycha. Zimą było ok a podczas którejś z kolei zimowej wizyty zbyt późno złapaliśmy za mierniki i niewiele brakowało..... Tak to niestety jest. Nikt się nie spodziewał :-( Wniosek taki że należy kontrolować sklad powietrza nawet w dobrze poznanych już obiektach.

Adam242 : święta racja, z tym nie ma żartów

Adam. trzebabyło podać skład powietrza zanim otworzyliśmy na dole tamy a nie potym fakcie. Bałeś się zniechęcić eksploratorów chyba.
Kenny nie mam nic o fosforytach w chałupkach. przykro mi.

Ciekawe jakie będą wyniki pomiarów powietrza
w szybach "Starej Kopalni w Sosnowcu"
bo raz jest z tych otworów dość silny wywiew
powietrza prawdopodobnie z dużą ilością dwutlenku węgla -
jak się na ok minutę nachyliliśmy nad otworem i wdychnęliśmy trochę
tej "mieszanki" to mieliśmy jakby lekkie zawroty głowy,
innym razem wywiew był bardzo słaby i powietrze było ok,
mniemam, że kopalnia ta mimo, że od dość dawna nieczynna ma
połączenie z pobliską czynna kopalnią
"Juliusz-Kazimierz" i mimo podziemnych tam i innych podobnych
przeszkód jest jakaś cyrkulacja powietrza bo jak wyjaśnic takie zjawisko ?
Ponadto oba szyby sa w odległości ok 10m od siebie -
i np. często gdy z jednego wydobywa się dość silny wywiew w drugim tylko
czuć lekki wywiew.
Sugerować to może brak połaczenia między tyi szybami ale byłoby to dość dziwne.

Myślę że nas też Geologu odwiedzicie.