kolejki mialy sens gdy właścicielem kopalni i elektrowni lub huty byli ci sami ludzie, a w pierwszych dekadach xx wieku to się zaczęło zmieniać, skarboferm, preussag, i inni kupowali tam gdzie bylo najtaniej, a sprzedawali tam gdzie najdrożej. podpisywali długoletnie umowy dostaw i zbytu z takimi hurtownikami jak np friedlander i węgiel sobie jeździł koleją po calym śląsku i dalej

Kolejka między kop. Rokitnica a elektrownią została wybudowana na pewno po wojnie i wtedy działała. Przypuszczam że jej podstawową zaletą była ciągłość, szybkość i taniość dostaw - węgiel zamiast jeździć kilometrami po Śląsku, przebywał drogę kilometra w powietrzu. Podobnie było z taśmociągami - o wiele to tańsze niż wozić nawet tańszy węgiel z odległego zakładu pociągiem. Elektrownia miał też połączenie taśmociągiem z kop. Miechowice - praktycznie przez płot.

to byl PRL - wszystko panstwowe, centralne planowanie, a Friedlander i Wohllheim to była historia

Przyjrzałem się jeszcze raz profilowi szybu Południowego (który zamieścił majeranek) i wychodzi na to, że poziom 210m w tym szybie wychodził na głębokości 207,2m od zrębu (czyli głębokość spągu podszybia poziomu 210m w szybie południowym wynosiła 207,2 licząc od powierzchni ziemi). Jeżeli weźmie się pod uwagę, że podszybia (są oczywiście różne) najczęściej mają sporą wysokość (ok 8-10m), to poszerzenie szybu powinno być już widoczne na głębokości 200m. Więc jeżeli to jest szyb Południowy (póki co obstaję jednak przy tej wersji), to Max - byłeś blisko. No, chyba, że to rzeczywiście nie ten szyb, albo zamurowali podszybie na gładko i nacieki je zamaskowały.

kieruj się raczej tymi tubingami, ktore w szybie widzial max i geologią poludniowego zbocza niecki bytomskiej - karbon powinien zaczynać ię 10 - 20 m poniżej tubingow, ale skoro szyb przebudowywano do wiadomych celow to sądzę że zbędne podszybia otamowano i podsadzono. Sadzę że zejście do szybu nic wam nie da. Na pewno nic nie ukryto w samym szybie tylko w jakiejs hermetycznej betonowej komorze w poblizu szybu i na pewno nie przewidywano ponownego dojscia do tej komory od strony szybu. Raczej z pobliskiego wyrobiska kopalni Castellengo, ewent Bobrek poprzez wykonanie chodnika kierunkowego prosto do komory

tak sie zastanawiam. jeżeli zakłądano dojście z innej kopalni jakimś chodnikiem i traktowano ten szyb tylko jako szyb transportowy. Jeżeli zadano sobie mase trudu na wybudowanie pomieszczenia przy szybie i zabezpieczenie go w sensie zamaskowania. To dlaczego nie zasypano szybu? przecież taki drożny szyb ułatwia dojście do skrytki a logistycznie załątwienie zasypu chyba nie było problemem.

Jeszcze jedna myśl, mieli tu pracować więźniowie których potem wrzucono do szybu...albo jest to po prostu legenda albo wrzucano ich idealnie pionowo i nie zawieszali sie na żadnych półkach przez 200m :).

Tubingi zaczynały się za poszerzeniem szybu, ale nie było to poszerzenie takie które sie kontynuuje tylko po prostu na odcinku około 1,50m szyb był jakby napuchnięty :) a poniżej zaczynały się tubingi. czy podszybie mogło być obudowane tubingami ?

Czy dało by sie zamaskować takimi tubingami podszybie? czy stosowało sie takie metody?

Na zasypywanie szybu nie bylo czasu, przy takim szybie to jest z 1000 ciężarowek kamienia- to jest minimum miesiąc pracy . Jak widac odstrzelenie podszybia i nadszybia skutecznie załatwiło sprawę na ponad 60 lat, więc po co było go zasypywać Tubingi były w strefie wodonosnych piaskowców i wapieni charkterystycznych dla warstw rejonu stropu karbonu w tych rejonach. Podszybia na pewno były poniżej tubingów. Zwiekszenie średnicy szybu było wykonane wlasnie po to by pomieścić tubingi, bez zmniejszania swiatła szybu

Wybaczcie ze to nie w dziale gielda-ale scisle zwiazane z tematem-w ksiazce jest nawet rozdzial "Tajemnica Szybu Poludniowego" a warto by te pozycje zostaly wsrod milosnikow historii..
wiec:
http://www.allegro.pl/item1008705707_hi ... palni.html
oraz
http://www.allegro.pl/item1008705687_hi ... owice.html

do szybu prowadzi piękna droga także można dojechać autem terenowym, do wejścia wrzucono jakieś odpady z hałdy najwyraźniej ciężkim sprzętem :)

czyli mam rozumiec, że teraz
zasypali wejście do szybu na amen ?

w poniedzialek albo wtorek skocze zobaczyc czy zabezpieczono też sam właz nad przedziałem drabinowym, może zrobie jakieś fotki i sie odezwe

Wreszcie udało osiągnąć najniższy dostępny punkt w tym szybie ( 3 osoby ) - spenetrowano I poziom, gdzie były m.in. ciekawe wygiete metalowe drzwi. Zrobiono bogatą dokumentacje foto. Warunki w szybie ekstremalne. Eksploracja zgromadziła aż 24 osoby z całej Polski.

24 osoby przyjechaly a 3 zeszly na sam dol :)

Szyb ten to ekstremalne trudności.
Kilka innych osób tez zeszło sobie ok 20-30m
na dół i szybko zawrócili na górę :lol: -
głównie porobili sobie zdjęcia.
[ img ]

ja, i akcja przeciągła sie o pare godzin od ustalonej alarmowej :)) tak że troche nerwów było,
pozdrowienia dla uczestników ;)