hmmm . Na pewno moim zdaniem to coś nie należy do kategorii broń.
mocno powiedziane ,, a niby do czego służyło, bo chyba nie do ubijania piany z białek ?? ( żart )
jest to broń. i wydaje się że jest to bijak z kiscienia, lub właśnie miniaturowa buławka
a co do wytrzymałości patyka, jak nie przetestujemy to się nie dowiemy
pozdraiwam

Dorzucę w celach poglądowych fotki przedmiotu,który wymiarowo jest zbliżony do głównego bohatera wątku.Wykonany również z ołowiu-być moze spełniał podobną funkcję...

[ img ]
[ img ]

Z informacji jakie znalazłem (net - niestety źródła nie zapisałem, nie wspominając o rysunkach i tablicach) wynika:

..."(Kirpičnikov 1971). Bijaki tego typu są bardzo różnorodne tak pod względem formy, jak i materiału, z którego zostały wykonane – używano w tym celu żelaza, brązu, ołowiu, kości, kamienia (tabl. I3-1, 1-6, 10-15), a nawet marmuru. Należałoby jednak zaznaczyć, że nie wszystkie znaleziska tego typu muszą być bijakami, jako że część z nich znajdowano w grobach kobiet lub dzieci; to samo tyczy się „bijaków” ołowianych – niektóre są zbyt małe i nie noszą śladów typowych przy uderzeniach odkształceń. Wątpliwości nie pozostawiają jedynie groby wojowników – znalezione w nich egzemplarze mówią same za siebie, np. bijak z czterema kolcami z Wierchniewo Sałtowa (tabl. I3-1 nr 12).
Nic pewnego nie wiadomo też na temat ilości bijaków zawieszanych przy jednym trzonku. Ciekawa sytuacja wystąpiła w grobie nr 89 z Suchoj Gomolszy, gdzie razem z pięknym brązowym bijakiem (tabl. I3-1 nr 15) znaleziono wykonaną również z brązu zdobioną kulę (tabl. I3 nr 3), którą w zasadzie można uznać za drugi bijak. Nie można wykluczyć oczywiście możliwości podwieszenia dwóch różnych bijaków do jednego kiścienia, lecz w takich sytuacjach były one zazwyczaj jednakowe (Komar, Suchobokov 2003).
Przy egzemplarzach cięższych, gdy waga bijaka oscylowała w granicach 200-250 g., jeden zapewne wystarczał aż nadto; całkiem możliwe jednak, że w przypadku bijaków lżejszych zawieszano ich przy jednym trzonku po kilka sztuk (dwa lub nawet więcej) (Gradowski, Żygulski 1998)."...

Reasumując
1.Buława to pewnie nie jest trafna identyfikacja, choć nie można jej do końca wykluczyć.
2. Tak jak napisał Saper, prawdopodobnie jest to bijak z kiścienia. Dodam podpierając się powyższym tekstem, że może pochodzić z kiścienia o kilku bijakach, choć szczerze przyznam, że nie pasuje mi w tej teorii takie rozproszenie masy w broni obuchowej. Czy to się zwyczajnie nie plątało? Jaki cel miała budowa takiej broni?

Idol - materiał to ołów czy brąz?
Ładna rzacz :)

pzdr 111

http://www.historycy.org/index.php?act= ... ost&id=208

Tak jak już wyżej pisałem jeśli nie broń to insygnium np. władzy, stanowiska, pozycji wojskowej. To dosyć popularne wyjaśnienie w przypadku egzemplarzy posiadających niewielkie rozmiary. Równie dobrze mogła to być militarna zabawka.
Teoria z kiścieniem też jest nie do odrzucenia ale niewielkie wymiary i waga budzą u mnie wątpliwości. 50g to są 3 opakowania ziela angielskiego albo Barszcz Czerwony Winiary wysypane z opakowania :)

Hej,
o pewnej nie dużej buławie (?) znajdziecie też informacje tu:
http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?p=32153#32153

pozdro

Ta buława ma normalną wagę tj 274 g. Nie jest mała.
Z dystansem podchodzę do identyfikacji przedmiotu jako" przedmiot kultu i oznaka bogactwa" . tak jak w przytoczonym tekście, myślę, że często przesadnie uważa się, że ładne znaczy należało do możnowładcy. Ta uwago oczywiście jest poza tematem

Dzięki za link. :I

111

Jak się walniesz krzesłem po plecach to efekt będzie podobny, natomiast w żaden sposób nie uczyni to z krzesła broni. Tak więc logika nie bardzo.

Witam.

Według mnie teza o buławie odpada całkowicie. Nałożyłem buławę za patyczek i udeżałem w otwartą dłoń w grubej skórzanej rękawicy - co miało być odpowiednikiem prostego ubranka ochronnego jakie dominowało w średniowieczu. Niestety patyczek łamał się zanim "buława" powodowała jakiekolwiek szkody czy uszczerbek na zdrowiu :) Teza o charakterze broni odpada więc.

Na insygnium władzy tez nie bardzo to wygląda. Nie pasuje ani wielkość ani materiał przecież insygnium władzy muci budzić respekt, podziw itp i nie może to być byle g... na patyku bo jakby władca wyskoczył z czymś takim to poddani zeszli by ze śmiechu.

Prawdopodobne natomiast jest, że może być to bijak od kiścieni. Przez otwór można przepleść gruby sznur zakończony supłami nad i pod bijakiem. Jednak ze względu na materiał nie zaliczał bym go do broni rycerskiej a raczej chłopskiej (tani i prosty w obróbce ołów a co za tym idzie także mniejsza skuteczność w porównaniu z żelazem) Taki bijak nie nadawał by się jednak do walki z uzbrojonym rycerstwem a co najwyżej z pijanym sąsiadem lub lokalnym rzezimieszkiem.

Przeciwko identyfikacji jako bijak przemawia jednak brak jakichkolwiek śladów uderzeń jakie z pewnością powstały by w ołowiu nawet po uderzeniu w drewniana tarczę.
Pozdrawiam.