Witam!

Co to może być? Prawdopodobnie srebro. Z góry dzięki za pomoc!

Pozdrawiam!
batoni

Na innym forum uzyskałem pomoc. Proszę zerknąć pod podanym linkiem na trzecie zdjęcie - identyczne jak moje.

http://www.srebrnie.pl/archive/index.ph ... d-273.html

Co z tym fantem zrobić? Jaka jest procedura oddania gdziećdo muzeum żeby nie mieć kłopotów i przysłużyć się nauce?

Pozdrawiam!

Oddaj anonimowo wtedy na pewno nie będziesz miał kłopotów :cop :lol:

Witaj
Ja oddałem i oddaję do muzeum jak trafi mi się coś ciekawego , i jakoś nikt do tej pory mnie nie zabił za to , a dlaczego ? Ano pewnie dlatego że piwnice muzeów mają pełne zwłok poszukiwaczy :D :666 A na ciekawe znaleziska zawsze znajdą jeszcze trochę miejsca , a procedura idź do muzeum i im oddaj to wsio
Pozdrawiam
Monio

Dzięki Koledzy za rady! Do muzemu nie oddam bo boję się, że trafię za karę do piwnicy ;) a tak na serio to dlatego, że do najbliższego muzemu to mam z 60 km ale za to niedaleko jest izba pamięci i im to chyba oddam - niech dalej martwią się urzędnicy :)

Pozdrawiam!

...do izby pamięci nie możesz oddać, a oni nie mają prawa przyjąć. Tylko odpowiedni do miejsca znalezienia WKZ albo jego delegatura, lub muzeum z działem archeo i archeologiem na etacie.

Wezmę kopertę do której włożę plastikowe pudełeczko, w którym będzie paciorek zabezpieczony watą. W kopercie będzie również wydrukowana mapka WIG100 z zaznaczonym miejscem. Powiem "dzień dobry - chciałem to przekazać izbie" I to wszystko - niech się oni martwią. Przecież nie będą mnie gonić. A nawet jakby to nie dają rady dogonić ;)Ja nie będę jeździł po muzeach ponad 60 km - nie stać mnie!

Pozdrawiam!

...to jest równoznaczne z wyrzuceniem zabytku do śmieci :666, tak samo listem poleconym, możesz przesłać do WKZ,
...anonimowe oddanie zabytku przypadkowej osobie, czy anonimowa przesyłka, bez otrzymania dokumentu poświadczającego przyjęcie zabytku, nie gwarantuje, że zabytek trafi w odpowiednie ręce, że zostanie wpisany do ewidencji, a nie zostanie przywłaszczony, lub rzeczywiście wyląduje w śmietniku.

No to już prędzej list polecony do WKZ...

Pozdrawiam!

Na poleconym musisz wpisać nadawcę :(

...a czego ma się wstydzić, że znalazł go przypadkowo na spacerze, a nie na fachowo przeprowadzonych wykopaliskach?

wysyłałeś kiedyś polecony? na kwicie nadania możesz wpisać wszystko, nikt tego nie sprawdza

Dziwną masz pocztę. U mnie za każdym razem sprawdzają adres nadawcy NA KOPERCIE. Nie ma nadawcy - każą dopisać, inaczej list nie zostanie przyjęty.

To powiesz że matka staruszka prosiła Cię o wysłanie poleconego.
To chyba legalne? https://www.youtube.com/watch?v=T9PemRItJGk :666

Pytanie, czy WKZ przejmie się tym znaleziskiem? Poleci w szufladę w najlepszym przypadku..