https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
Artyleria w czasie wojen napoleońskich https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=29&t=22541 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jarema [ piątek, 24 lutego 2006, 13:06 ] |
Tytuł: | Artyleria w czasie wojen napoleońskich |
Jakie były najmniejsze typy armat i haubic stosowane w armii Napoleona i w Księstwie Warszawskim? Do tej pory słyszałem o 3 funtówkach a co do haubic to najmniejsze o jakich słyszałem to 7 funtówki. Było coś mniejszego? No i jak wyglądała sprawa "zgubienia" lub zniszczenia działa? Czy w przypadku trafienia armaty i jej zniszczenia brano resztki ze sobą (Bo lufę chyba niezbyt łatwo zniszczyć)? Albo hipotetyczna sytuacja: Przeprawa przez rzekę... Francuzi wycofują sie w największym pośpiechu. Jednak mogą wycofać się jedynie przez wąską kładkę, na której nie mieszczą się działa. Postanawiają zostawić je na drugim brzegu, jednak rzeka przybiera coraz bardziej i w końcu porywa zaprzęgi. Albo sytuacja mniej hipotetyczna a wręcz prawdziwa. Znów odwrót w pośpiechu. W wąwozach zaczynają się kłopoty. Działa wpadają na wozy amunicyjne, wozy na działa. Łamia sie koła, powstają zatory, część dział i wozów stacza sie w dół. I co dalej? Czy takie armaty były odszukiwane i przywracane do służby? Czy może da się jeszcze coś takiego znaleźć? Przez 50 lat takie działo pewnie mogło już zostać przykryte ziemią a w XIX wieku instytucja złomiarza i skupu złomu chyba nie istniała... Takie sobie marzenia... znam parę miejsc gdzie coś takiego miało miejsce. |
Autor: | PREM [ piątek, 24 lutego 2006, 13:16 ] |
Tytuł: | |
Raczej byly odszukiwane i wtornie przetapiane. Co prawda skupow zlomu nie bylo ale metale kolorowe byly zawsze w cenie i dziala byle wtornie przetapiane na nowe. Oczywiscie hipotetyczna sytuacja ze wpadaja w bagna etc te prawdopodobnie sa do wyciagniecia, chociaz po wypadach na habice Kosciuszki pod Uchanke (Dubienke) jestem sceptycznie nastawiony do informacji tego typu, niemniej Jarema stworzyles urzekajaca wizje :) :luv |
Autor: | Jarema [ piątek, 24 lutego 2006, 14:28 ] |
Tytuł: | |
Pod Dubienką za dużo dział chyba nie było a w wąwozach "zgubiono" ok. 30 dział z około 120 które się wycofywały a nad tą rzeką też sporo (Cała artyleria pewnego korpusu)... może kiedyś :) |
Autor: | PREM [ piątek, 24 lutego 2006, 14:40 ] |
Tytuł: | |
Jaremo! Szczerze zycze!!! niemniej uwzgledniajac ze metale kolorowe zawsze byly poszukiwane watpie :(. Jesli jednak potyczka/bitwa rozegrala sie w zimie, badz w terenie zabagnionym szansa jest! W takiej sytuacji chyba zasadne wydaje sie zastosowanie sprzetu typu two-box, o ile bagno zamienilo sie w torfowisko, poniewaz pod powierzchnia to nie lezy. Poszukiwanie w rozlewiskach rzek rowniez ma przyszlosc vide odkrycia ciezkiego sprzetu w Pilicy;) Przyznaje sie bez bicia ze do dzisiejszego dnia nie sprawdzilem potwierdzonych informacji o jednej habicy gorskiej w jednym z bieszczadzkich wawozow, ...z lenistwa :) pozdrawiam i zycze powodzenia |
Autor: | Jarema [ piątek, 24 lutego 2006, 14:46 ] |
Tytuł: | |
Zima to nie była. Torfowisk też tam nie ma, ale jeśli coś wpadło do rzeki... Ogólnie to w okolicy głębokich rzek nie ma, ale to był sierpień. U nas występuja wtedy na prawdę duże opady. Cała kampania Napoleona w tej okolicy w 1813 wzięła w łeb właśnie z powodu tych opadów. Kiedy się wycofywał, stracił co najmniej 2 całe dywizje przez to że wszystkie mosty zostały zerwane i nie dało się zbudować przepraw. Nawet malutkie rzeczki stawały się przeszkodą nie do pokonania. Pytanie czy chłopi mogli zająć się odzyskaniem takiego sprzętu i czy mieli jak to zrobić... |
Autor: | PREM [ piątek, 24 lutego 2006, 14:52 ] |
Tytuł: | |
Jarema napisał(a): Pytanie czy chłopi mogli zająć się odzyskaniem takiego sprzętu i czy mieli jak to zrobić...
Pytanie pozostanie prawdopodobnie bez odpowiedzi do czasu az nie zaczniejsz szukac ;) Jesli cokolwiek sterczalo ponad powierzchnie wody lub bylo widoiczne tuz pod jej powierzchnia to zapewne tak....Wlasciwie nie wiem czy sa udokumentowane przypadki znalezienia dzial z XIX wieku w trakcie poszukiwan ladowych w Europie... Moze ktos wie??? P. |
Autor: | dago [ piątek, 24 lutego 2006, 15:01 ] |
Tytuł: | |
"Złom" pobitewny był zbierany, oddziały kwatermistrzowskie wojsk które "utrzymały pole", organizowały miejscową ludność do zbierania uzbrojenia i kul, nawet za to płacąc. Taki przypadek miał miejsce chyba pod Sarbinowem (mam gdzies źródło pisane) a później chyba też . Jeżeli chodzi o armaty to te nieuszkodzone zdobyczne funkcjonowały "na rynku wtórnym". Cytat z B. Gębarzewskiego. Wojsko polskie, Ksiestwo Warszawskie 1807-1814 "Po bitwie (Friedland) , nie majacym nic do roboty żołnierzom oficerowie polscy kazali dobywać zatopione w rzece Alli działa nieprzyjacielskie; z wielką pracą wydobyto sztuk sześć, które stały się własnością dywizji (Dąbrowskiego).Dąbrowski kazał na nich wyryć, kiedy i gdzie były zdobyte." W armii francuskiej, w systemie Gribeaval'a funkcjonowały kalibry;4, 8, 12 funtowe armaty i 6 calowe haubice (kalibry haubic przeważnie w calach). Ponadto w użyciu były też armaty 6-funtowe oraz 3-funtowe (Księstwo Warszawskie, Gębarzewski). W armii rosyjskiej 3, 6, 12-funtowe armaty oraz 1/4 pudowe armaty zwane jednorogami (kaliber trochę jak 12 funtówka) i większe 1/2 pudowe, oraz jednorogi 3 funtowe (trochę mniej niż 6 funtówka). Rosja wraz z wprowadzeniem jednorogów zaprzestała odlewania haubic. W połowie XVIII w. jako armat regimentowych używano generalnie 3 funtówek ale mam wykopki kul 1 i 2 funtowych, może później też tak było. To tyle, może ktoś uzupełni lub poprawi bo tak naprawdę to było wtedy troche bałaganu z kalibrami :jump Pozdrawiam |
Autor: | Ryjec [ czwartek, 6 kwietnia 2006, 19:49 ] |
Tytuł: | |
A gdzie znależć można info o donośności armat róznych wagomiarów w okresie napoleońskim? :que :que :que |
Autor: | wiking10 [ piątek, 7 kwietnia 2006, 07:39 ] |
Tytuł: | |
z tego co pamiętam, można trochę wygrzebać na ten temat na www.napoleon.gery |
Autor: | beyo [ piątek, 7 kwietnia 2006, 15:18 ] |
Tytuł: | |
Jak ktoś ma muła, to polecam zassać książki wydawnictwa Osprey w postaci pdf. Są chyba dwie o artylerii napoleońskiej. O mundurach zresztą też. :ang |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |