https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
gościniec? https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=29&t=28428 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Danielewski [ piątek, 30 czerwca 2006, 19:07 ] |
Tytuł: | gościniec? |
Znalazłem na starej XVIIw mapie nazwe, napis "gościniec" tuż przy drodze. Czy gościńcem w tamtych czasach nazywano karczme czy moze trakt? Obecnie w tym miejscu jest pole wiec dokładnie niemoge zobaczyć czy w tym miejscu występuje zwiekszona ilość ceramiki. |
Autor: | szara.sowa [ piątek, 30 czerwca 2006, 19:19 ] |
Tytuł: | gościniec |
Gościniec, to droga, niedawno, ktoś już pytał o to na forum .Pozdrowionka |
Autor: | irontomy [ piątek, 30 czerwca 2006, 20:39 ] |
Tytuł: | |
A dokładniej to główny wjazd do danej wsi...(droga wjazdowa) |
Autor: | Test [ czwartek, 6 lipca 2006, 15:44 ] |
Tytuł: | |
Witam "Gościniec" to z definicji "szeroka publiczna droga wiejska; trakt". Określenie to jednak w użyciu powszechnym, na co dzień stosowano na określenie głównych dróg, najczęściej w sensie osi komunikacyjnej o nadrzędnym znaczeniu. Gościniec łączył ze sobą wsie, miasta, regiony i kraje. We wsi, czy w mieście, dróg lub ulic mogło być wiele, ale gościniec zwykle był jeden (no chyba, że krzyżowało się tam więcej głównych dróg). Dla zilustrowania tego fenomenu - przykład. Wychowałem się w średniej wielkości miasteczku w Małopolsce, (choć mentalnie dla wielu starszych była to wciąż Galicja). Miasteczko to leżało przy dawnym "trakcie cesarskim" z Wiednia do Lwowa. Jeszcze ja pamiętam, gdy moja babka nie powiedziała inaczej o tej głównej, najważniejszej w mieście drodze jak: "gościniec". "Był wypadek na gościńcu", "Spotkałam ją na gościńcu" itd. Zwykle jednak dotyczyło to obydwu odcinków tej drogi poza miastem, bo w samym mieście ulica miała konkretną nazwę. Ale nie było to regułą, bo i w centrum miasta mówiło się o "gościńcu". Dziś to jest droga krajowa nr 4 lub międzynarodowa E-40 :) "Gościniec" ma (właściwie miał dawniej) także drugie znaczenie - jest to/ był podarunek przywieziony z podróży. Niestety ostatnio kwaterodawcy zawładnęli tą nazwą. Na skutek standaryzacji hoteli, moteli, pensjonatów itd., aby posługiwać się jedną z tych nazw trzeba spełnić określone warunki. Niektórzy właściciele, aby ominąć ten wymóg ponadawali swoim niby-hotelom i niby-pensjonatom nazwy gościńców. No, i minie 20 lat i dla wszystkich "gościniec" to będzie zajazd. Różne są zdziczenia. Znam jeden zakład wulkanizacyjny przy bardzo ruchliwej trasie, na którym właściciel powiesił ogromny szyld ze słowem: "OPONENT". Kilkanaście kilometrów dalej jest "Lider samochodowy" - znaczy się diler, prowadzący salon ;). Tak to jest, jak ktoś zkłada biznes, a w życiu przeczytał tylko "Anielkę". :pa Pozdrawiam i życzę wielu przygód na wakacyjnych gościńcach historii. Test |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |