https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
Przęślik https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=29&t=55736 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Lipek [ środa, 9 lipca 2008, 16:41 ] |
Tytuł: | Przęślik |
Witam! Proszę o wydatowanie tego przęślika. Znaleziony przypadkowo "na oko" na działce znajomego :) Pozdrawiam! |
Autor: | sigmar [ czwartek, 10 lipca 2008, 18:37 ] |
Tytuł: | |
Witam Zamieść ujęcie z drugiej strony jeśli możesz Fajny - to wysuszona glina czy obrobiony kamień ?? Pozdro |
Autor: | Lipek [ sobota, 12 lipca 2008, 12:17 ] |
Tytuł: | |
Witam! Zamieszczam zdjęcie drugiej strony. To wypalana glina :) Pozdrawiam! :piwo |
Autor: | mab1978 [ sobota, 12 lipca 2008, 15:13 ] |
Tytuł: | |
Przęśliki jako luźne znaleziska są w zasadzie niedatowalne. Oczywiście z małymi wyjątkami jak np. ruskie przęśliki z łupka wołyńskiego gdzie materiał, z którego zostały wykonane jest tak charakterystyczny, że nie pozostawia zbyt wielu wątpliwości. Pozdrawiam, mab1978. |
Autor: | Taz [ sobota, 12 lipca 2008, 18:28 ] |
Tytuł: | |
Dla jasności sytuacji daj zdjęcie z profilu. Ciekawe czy sa ślady obtaczania? |
Autor: | sigmar [ niedziela, 13 lipca 2008, 21:06 ] |
Tytuł: | |
I ostre to zdjęcie daj ;) a ja mam przęślik z urny grobowej ( zniszczonej w piaśnicy wykorzystywanej przez miejscowych rolników i dodam że archeo byli badali i noszę go od 5 lat :) jest piękny - brązowy i doskonale zachowany i jeszcze ta,m znalazłem świetny skrobacz do drewna z narzutowego krzemienia ale ładnego - cyknę kilka zdjęć zbiorów to zamieszczę a trudno zrobić dobre zdjęcie krzemienia i żeby było widać intencjonalną obróbkę bo powiedzmy taki grocik to każdy rozpozna ( a jest ich niewiele jako znalezionych artefaktów ) ale rylec skrobacz czy drapak to już można pomylić z naturalnym |
Autor: | zdzichoo [ środa, 17 września 2008, 22:54 ] |
Tytuł: | |
Witam, "odkopałem" (ma się ten fach w ręku ;) temat i odpowiadam: - faktycznie przęśliki z reguły są kiepskim materiałem do datowania etc., ale w tym przypadku widać, że znalazł się on w pobliżu b. wysokiej temperatury (barwa i spękania), a więc zapewne stanowił wyposażenie grobowe zmarłej, które wraz z nią trafiło na stos. Bez dalszych wywodów: przęślik pochodzi najpewniej z czasów między II w. BC a V w. AD. A wiedząc to, możemy być prawie pewni, że stanowi ślad pobytu starożytnych Germanów (a konkretnie Germanki ;) na naszych ziemiach. W grę wchodzą szeroko rozumiani: Goci (lub ich germańscy poprzednicy) lub Lugiowie/Wandalowie. Wszystko zależy, gdzie go znalazłeś. Niepozorny przęślik, a tyle informacji :) Nawiasem mówiąc, jest to zapewne ślad istnienia cmentarzyska - może warto to zgłosić? (a przynajmniej obserwować) |
Autor: | McKane [ czwartek, 18 września 2008, 23:54 ] |
Tytuł: | |
zdzichoo napisał(a): Witam,
"odkopałem" (ma się ten fach w ręku ;) temat i odpowiadam: - faktycznie przęśliki z reguły są kiepskim materiałem do datowania etc., ale w tym przypadku widać, że znalazł się on w pobliżu b. wysokiej temperatury (barwa i spękania), a więc zapewne stanowił wyposażenie grobowe zmarłej, które wraz z nią trafiło na stos. Bez dalszych wywodów: przęślik pochodzi najpewniej z czasów między II w. BC a V w. AD. A wiedząc to, możemy być prawie pewni, że stanowi ślad pobytu starożytnych Germanów (a konkretnie Germanki ;) na naszych ziemiach. W grę wchodzą szeroko rozumiani: Goci (lub ich germańscy poprzednicy) lub Lugiowie/Wandalowie. Wszystko zależy, gdzie go znalazłeś. Niepozorny przęślik, a tyle informacji :) Nawiasem mówiąc, jest to zapewne ślad istnienia cmentarzyska - może warto to zgłosić? (a przynajmniej obserwować) Fantastyczny wywód tylko co jeśli leżał sobie spokojnie we wczesnośredniowiecznej chałupie którą napadli wkurzeni sąsiedzi z sąsiedniej wioski i podpalili ? :) Albo został znaleziony przez XIX wiecznego starożytnika który wziął go do swojej kolekcji, zniszczonej w trakcie II wojny światowej z całym jego dobytkiem ? Albo jeszcze inaczej ... wypalał się ten przęślik przy ognisku kiedy wpadli znajomi wypalacza z okowitą ... tak się dobrze bawili że cała produkcja poszła do wywalenia. Nadal sądzisz że w grę wchodzi jedynie wyposażenie grobowe ? |
Autor: | Tomekarcheo [ piątek, 19 września 2008, 13:02 ] |
Tytuł: | |
Przęśliki rzeczywiście są zabytkami niedatowalnymi z reguły. Wbrew sugestiom "zdzichoo" nie można określić że pochodzi on z epoki żelaza, a tym bardziej z pochówku kobiecego. Tego typu zabytki znajdywane są bowiem również czasem w pochówkach mężczyzn. Ich rola w wyposażeniu męskim nie jest jednoznaczna. Czasem uważa się je za tzw. dar wdowi, czasem za symbol przerwanej nici życia. Przęśliki znajdywane są też często na stanowiskach osadowych, jak i luźnie. Jedno jest pewne- pokazanego okazu nie sposób wydatować. |
Autor: | McKane [ piątek, 19 września 2008, 20:57 ] |
Tytuł: | |
Przęślik, czy koralik? Nie da się właściwie odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Przede wszystkim decyduje kryterium wielkościowe gdyż większość przęślików jest zbyt duża żeby używać je jako ozdoby. Przedmioty ozdobne były zazwyczaj małe i wykonane z materiałów "szlachetnych" (czyli raczej nie z gliny). Natomiast warto zwrócić uwagę na fakt, iż to nie kształt czy wielkość determinuje przeznaczenie przedmiotu a kontekst jego użycia. Weźmy np kabłączki skroniowe uznawane za ozdobę typowo kobiecą... na cmentarzysku w Dobrzyniu nad Wisłą znaleziono grób męski w którym znajdował się zabytek tego typu. Świadczy to najprawdopodobniej o fakcie, iż dostał go jako amulet i nosił z takim przeznaczeniem (podobnie jak np kły). Nie wykluczone więc że i przęślik mógł stanowić ozdobę (jeśli podarowany bądź wykonany został z myślą o przynoszeniu szczęścia). Nawet chyba widziałem w jakimś opracowaniu sytuację, w której stanowił centralny element kolii. |
Autor: | McKane [ piątek, 19 września 2008, 20:59 ] |
Tytuł: | |
smuda napisał(a): nawiązując do wypowiedzi Piotra może to być również ciężarek do sieci rybackiej Na pierwszym ze zdjęć wygląda jakby omawiany zabytek miał dwustożkowy kształt typowy dla przęślików ale IMHO nie wykluczona jest także i taka jego identyfikacja. |
Autor: | zdzichoo [ sobota, 20 września 2008, 00:28 ] |
Tytuł: | |
1. Na to, że to przęślik, a nie ciężarek do sieci, wskazuje jego wielkość, a raczej nie-wielkość, ale przede wszytkim dwustożkowaty kształt, który nie jest potrzebny, żeby przedmiot poszedł na dno, natomiast bardzo się przydaje, gdy chcemy go wprowadzić w ruch wirowy. 2. Co do zastosowania tego rodzaju przedmiotów - jak się kto uprze, to może się przystroić i kandelabrem, ale czy to zmienia jego zasadniczą funkcję? Kontekst występowania i kształt przedmiotów analogicznych do tego, który omawiamy, wskazuje, że to jednak ciężarek montowany na wrzeciono, by ułatwić wprowadzenie go w ruch wirowy. 3. Można wysnuwać różne teorie, dlaczego przęśliki występują czasami także w grobach męskich (mówię o okresie wpływów rzymskich). Zdarza się przecież, że i elementy uzbrojenia odnajdywane są czasem w ewidentnie kobiecych lub dziecięcych pochówkach (i również bywają wtedy rozmaicie interpretowane). Ale nie zmienia to obrazu ilościowego, że broń to atrybut grobów męskich, a np. przęśliki - kobiecych (cały czas mówię o okresie rzymskim). 4. Co do kwestii datowania tego zabytku właśnie na okres przed- lub rzymski. Oczywiście, że mogło się zdarzyć 1000 przyczyn (mniej lub bardziej prawdopodobnych; zazwyczaj "mniej"), dla których ten przęślik jest dwustożkowaty i przepalony, ALE przepalone przęśliki takiego kształtu są charakterystyczne przede wszystkim dla grobów kobiecych w okresie przed- i rzymskim. Jasne, że mogło być tak, jak piszesz - i po prostu ktoś wypił zbyt dużo gorzały podczas wypalania przęślika, ALE bardzo prawdopodobne jest (tylko i aż), że to jednak przęślik z grobu przeworskiego/wielbarskiego. Archeologia to właśnie szukanie najbardziej prawdopodobnej odpowiedzi na zadane pytanie. Bo zakładając, że nie chodziło tu o bimber ani o pożar w fabryce "von Borowieckiego", to nie znam innych kultur pradziejowych (poza ww.), które by praktykowały powszechnie (!) palenie zmarłych razem z przedmiotami z życia codziennego. A w przypadku kobiet "przeworskich" i "wielbarskich" były to BARDZO często m.in. właśnie przęśliki... Pozdrowienia! ps, To był dopiero wykład - a to jeszcze nie jest "miś na miarę naszych możliwości" ;) |
Autor: | McKane [ sobota, 20 września 2008, 00:41 ] |
Tytuł: | |
zdzichoo napisał(a): To był dopiero wykład - a to jeszcze nie jest "miś na miarę naszych możliwości" ;) Cieszy mnie to ... poproszę więc o przypis na pracę metodologiczną udowadniającą poniższe zdania: zdzichoo napisał(a): Archeologia to właśnie szukanie najbardziej prawdopodobnej odpowiedzi na zadane pytanie. i zdzichoo napisał(a): Oczywiście, że mogło się zdarzyć 1000 przyczyn (mniej lub bardziej prawdopodobnych; zazwyczaj "mniej"), dla których ten przęślik jest dwustożkowaty i przepalony
I jeszcze ciekawi mnie bardzo w jaki sposób wyliczyłeś (możesz operować nawet bardziej zaawansowaną statystyką i rachunkiem prawdopodobieństwa na poziomie matematyki wyższej) że najbardziej prawdopodobne jest pozyskanie go z grobu pradziejowego a nie np ze spalonej chaty ? Zawsze wydawało mi się że trzeba wbić łopatę żeby o tego typu rzeczach przesądzać (tak jak to zrobiłeś w pierwszej swojej wypowiedzi) ale być może oświecisz nas tu wszystkich jakimiś nowymi ustaleniami z zakresu metodyki i metodologii. Chętnie poczytam :) |
Autor: | atylla [ sobota, 20 września 2008, 00:48 ] |
Tytuł: | |
zawsze o tym marzyłem spór archeo na PS, w moim dziale i to o przęślik :666 |
Autor: | eme [ sobota, 20 września 2008, 01:06 ] |
Tytuł: | |
tylko ich czasem nie zamoderuj :bat |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |