W czasie dzisiejszego spacerku trafił mi się "podejrzany" kawałek ceramiki. Prosiłbym o potwierdzenie moich przypuszczeń, że jest dość stara.
Może ktoś potrafi określić w przybliżeniu okres jej powstania ? Mam pewne podejrzenia ale nie chcę sugerować...

Stara! Stawiam na "rzym" (przynajmniej nie mlodsza)

ewidentnie pradziejowe, i to chyba tyle co wieku można powiedzieć ;)

Dzięki za info :piwo - wszystko by się zgadzało :
W 1961 r. w mojej okolicy odkryto cmentarzysko (kultura łużycka) datowane na 1500 - 1000 lat p.n.e. oraz osadę z późnych wpływów rzymskich. Teraz stoją tam bloki...
Kiedyś już znalazłem podobny fragment - widać trochę pługi rozniosły po okolicy...

Niekoniecznie, a nie rozebrał tam ktoś pieca kaflowego?

A co to ma do zaprezentowanego fragmentu pradziejowej ceramiki ?

Bo to nie musi być pradziejowe, trochę dystansu z takimi rzeczami ze zdjęcia, możliwości jest wiele. Może i pradziejowe, ale tak od razu, kategorycznie "pradziejowe"

Przypomnę mój wcześniejszy post :
viewtopic.php?t=57632&highlight=ceramika

Dlatego nie chciałem nic sugerować.
A z której części pieca kaflowego miałoby to pochodzić ?

Musi, musi!

Witam
Wygląda mi na ceramikę grafitowa .Proszę zrobić test -Porysować biały papier ta ceramika jeżeli pozostanie czarny ślad to jet prawdopodobnie ceramika grafitowa wykonywana tak i w okresie rzymskim jaki w średniowieczu

To ewidentnie nie jest piec kaflowy.
Przy takiej domieszce pod wpływem temperatury pewnie by się rozpadł.
Stawiam na Ha-La.
Pozdrawiam
Taz

Jako laik prosiłbym o rozwinięcie tego tajemniczego skrótu, bo jedyny Hal kojarzy mi się z Odyseją Kubricka ;)

Ponadto zewnętrzna - czarna - warstwa zostawia ślad na kartce.
Pozdrawiam.

może chodziło o Halsztad i Laten :pomysl

ja swoją opinie już wyraziłm, ceramika jest trudnym zagadnieniem.

tak Tazowi chodzilo o okres Halsttad i La Tene

Mam z kilogram takich skorup. Prawie co roku wyłażą te pochówki całopalne na powierzchnię. A i nazwa ludowa tego miejsca ciekawa - żalowa droga...
Dużo tego w naszej okolicy, tyle że znajomy kolega archeolog nawet już nie chce na to patrzeć...