https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Coś w rodzaju noża
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=29&t=88498
Strona 1 z 1

Autor:  dago2 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 10:11 ]
Tytuł:  Coś w rodzaju noża

Macie pomyśł co to jest.

Autor:  gladius43 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Witam
Z jakiego materiału jest to cuś ?

Autor:  dago2 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 13:42 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Jakiś kolorek pokryty grubą zieloną patyną.

Autor:  gladius43 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 14:29 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

To trochę tak wygląda jak narzędzie kult Unietyckiej .Też skojarzyłem to z nożem ale sposób osadzenia na jednym nicie burzy tą ponętną hipotezę.. Poza tym brakuje żeberka wzmacniającego. Może jakaś prymitywniejsza forma berła sztyletowatego. Tyle przychodzi mi do głowy. Brakuje informacji o występowaniu w okolicy stanowisk tej kultury.
Pozdrawiam

Autor:  dago2 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 15:33 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Czy skrawek tej ceramiki może mieć związek z "nożem"?

Autor:  gladius43 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 17:58 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Ten kawałek to średniowiecze, ceramika unietycka nie znała koła Te nazwijmy ostrze przypisałem do okresu ze względu na kształt i materiał. Ale to tylko moje skojarzenie, może jest ktoś kto ma inne.
Pozdrawiam

Autor:  dago2 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 18:58 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Dzięki za pomoc gladius.
Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  dago2 [ piątek, 19 sierpnia 2011, 20:44 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

gladius43 napisał(a):
To trochę tak wygląda jak narzędzie kult Unietyckiej .Też skojarzyłem to z nożem ale sposób osadzenia na jednym nicie burzy tą ponętną hipotezę.. Poza tym brakuje żeberka wzmacniającego. Może jakaś prymitywniejsza forma berła sztyletowatego. Tyle przychodzi mi do głowy. Brakuje informacji o występowaniu w okolicy stanowisk tej kultury.
Pozdrawiam

Nie daje mi to spokoju.
Jeśli nie nóż to może ostrze włóczni,dzidy,piki słóżącej do dźgania, wtedy nie dziwi jeden nit.
Ale to może to tylko moja wyobraźnia.
pozdro

Autor:  dago2 [ poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 10:05 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

Dziś skontaktowałem się z Panem Gralą z redakcji Gazety Nidzickiej aby wspólnie
porzekazać przedmiot do Muzeum Ziemi Nidzickiej (Choć nie jest to wcale taka łatwa sprawa)
Poradźcie jakie mam prawa związane z tym.
Pozdrawiam.

Autor:  GROSSVS [ niedziela, 4 września 2011, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

dago2 napisał(a):
Dziś skontaktowałem się z Panem Gralą z redakcji Gazety Nidzickiej aby wspólnie
porzekazać przedmiot do Muzeum Ziemi Nidzickiej (Choć nie jest to wcale taka łatwa sprawa)
Poradźcie jakie mam prawa związane z tym.
Pozdrawiam.
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na pytania jak Ci postawią zarzuty. (Zapytaj sapera on wie jak to działa) :D :cop , a tak poważnie Twoja okolica to Nidzica , zamek byłeś tam może ? Z ciekawości pytam bo jak tam byłem w zeszłym roku to mieli zupełnie pomieszane opisy monet w gablotach , ciekawe czy sprzątaczka poukładała je właściwie?

Autor:  dago2 [ poniedziałek, 5 września 2011, 15:24 ]
Tytuł:  Re: Coś w rodzaju noża

GROSSVS napisał(a):
dago2 napisał(a):
Dziś skontaktowałem się z Panem Gralą z redakcji Gazety Nidzickiej aby wspólnie
porzekazać przedmiot do Muzeum Ziemi Nidzickiej (Choć nie jest to wcale taka łatwa sprawa)
Poradźcie jakie mam prawa związane z tym.
Pozdrawiam.
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na pytania jak Ci postawią zarzuty. (Zapytaj sapera on wie jak to działa) :D :cop , a tak poważnie Twoja okolica to Nidzica , zamek byłeś tam może ? Z ciekawości pytam bo jak tam byłem w zeszłym roku to mieli zupełnie pomieszane opisy monet w gablotach , ciekawe czy sprzątaczka poukładała je właściwie?

Byłem, byłem na tym naszym zamku i co stwierdziłem to brak kogoś z sercem do opieki tym małym muzeum.
Odczułem że moja propozycja przekazania im tego noża i kilku innych przedmiotów jest dla nich małym kłopotem i nie bardzo wiedzą jak do tego podejść, , a poza tym jak stwierdził Pan przewodnik muzeum bardziej by chciało iść w kierunku eksponatów krzyżackich co nawiązywałoby do klimatu zamku :oops:
No ale niepoddaję się jutro prawdopodobnie spotkam się z Panem dyr Nidzickiego Ośrodka Kultury który zarządza też Muzeum. Zależy mi aby moje znajdki zostały w Nidzicy,ale jak NOK będzie robił z tym problemy będe zmuszuny oddać to do Olsztyna , gdzie trafi to do szuflady jakiegoś konserwatora i nikt nie będzie się tym przejmował.
Jak sprawę dociągnę do końca to napiszę co i jak.
Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/