Witam
Interesuje mnie historia,którą niżej zamieszczam.
Czy ktoś był i penetrował tamte okolice(jeśli tak z jakimi wynikami)?
Czy ktoś moze podac więcej faktów na te tematy?

"O świcie 8 września pod Ciepielowem koło Zwolenia oddziałom niemieckiego III batalionu zmotoryzowanego 15. pp, idącym w szpicy nacierającej z Lipska na Zwoleń 29. dywizji zmotoryzowanej, zagrodził drogę I batalion 74. pp z Lublińca, dowodzony przez mjr. Józefa Pelca. Doszło do walki, w której straty poniosły obie strony, a szalę zwycięstwa na stronę niemiecką przeważyło uderzenie czołgów. Opór polski ustał dopiero po wyczerpaniu amunicji. Niemcy wzięli około 450 jeńców, którym odebrano mundury, znaczki rozpoznawcze, dokumenty i 250 spośród nich rozstrzelali na miejscu. Pozostałych pognali pod konwojem szosą i puścili za nimi samochód pancerny, który po chwili otworzył ogień z karabinów maszynowych do idących jeńców. Wielu jeńców - w tym kilku oficerów - zginęło. Łącznie zamordowano ponad 300 jeńców"

Interesują mnie też tematy związane ze spadochroniarzami niemieckimi,czy ktoś może powiedziec coś więcej na temat zajśc jakie miały wtedy miejsce?

"spadochroniarze zostali użyci bojowo jako pododdziały zwykłej piechoty. III baon 1. pułku został przeznaczony do ochrony stanowiska dowodzenia dowódcy VIII Korpusu Lotniczego gen. von Richthofena w miejscowości Sucha pod Radomiem. Von Richthofen rozkazał dowódcy III baonu płk. Sydow otoczyć i przeczesać pobliski las. Nie dokonano jednak wcześniejszego rozpoznania terenu w wyniku czego spadochroniarze natknęli się na silny oddział polskich kawalerzystów przez których zostali ostrzelani i zmuszeni do odwrotu ponosząc straty w zabitych i rannych"

"W połowie września oddziały Fliegerdivision 7 przetransportowano na wschód z zadaniem opanowania i zabezpieczenia polskich lotnisk na przestrzeni między Wisłą a Bugiem. W rejonie wsi Biała oddział II baonu 1. pułku spadochronowego stoczył walkę z polskim pułkiem artylerii. Znowu spadochroniarze ponieśli dotkliwe straty w zabitych i rannych"

Z gory dzięki za wszelkie informacje.
:mg:

To byly resztki rozbitych i rozwiazanych pod ilza 2 dywizji z armii prusy (3 i 12 DP) i raczej bylo to 9 wrzesnia bo 8 jeszcze sie tlukli w pelnym, skladzie (i to tam wlasnie niemca pomogly czolgi) . Bylo to w lesie pod dabrowa w gminie ciepielow i byla to jedna z najwiekszych zbrodni werchmachtu podczas kampanii wrzesniowej.Zbrodniarz wojenny Plk Wessel dowodzzacy tym pulkiem kazal obedrzec ich z mundurow i obciac szelki zeby nie uciekli i wygladali nie jak zolnierze ale jak partyzanci..zamordowali 300 polskich zolnierzy i wzucili do rowu. Od Ilzy przebijali w kierunku Lublina zakpujac po drodze sprzet .....Polacy zastrzelili tam 14 niemcow....z dwoch dywizji pod ilza na prawy brzeg wisly udalo sie przebic tylko 9 pp i nielicznym grupom . w okolicy zwolenia a konkretnie miedzy czarnolasem a bierdzieza jest zakopane polskie dzialo ....to nie duzy las :)....sprobuj moze tego....nam sie nie udalo jak na razie :)

Witam
Dzieki Wilku,skoro nie udało wam sie działa,to może kiedyś spróbuję,a propo skąd pochodzi ta informacja?
Aha jeszcze jedno,czy udało wam się cokolwiek tam znaleźć?
Czy w okolicach lipska tez sie coś działo we wrześniu bądź podczas ostatnego etepu IIWW?
Dzięki i pozdrawiam

To dzialo zakopali tam polacy ze wspomnianej wycofujacej sie armii prusy , rozdali tez sprzet okolicznym chlopom wiec moze warto pogrzebac za stodolami ;)...ale nie sadze zeby dawali im bron bo za posiadanie u niemcow byla czapa. Tak naprawde to nie wiem skad informacja ,kolega ja wygrzebal....spytam go to ci powiem..A spytam go niebawem bo w najblizsza niedziele jedziemy wlasnie w okolice ciepielowa :).Jak chcesz to mozna sie jakos ustawic i pogrzebac tam razem. Czterech eksploratorow to juz zorganizowana grupa......przestepcza :luv Pozdrawiam

Witam
Dzięki za informacje,oraz chęć wspólnego wypadu,ale niestety mieszkam około 300 km
od ciepielowa,a bywam tam okazyjnie(mam tam rodzinę).Ale na pewno będzi eokazja by
razem pokopać.Mam jeszcze jedno pytanko do ciebie:
Nie masz jakiegos info o walkach w okolicach miasta Lipsko,oraz wsi Wola Solecka?
Pozdrawiam

Polacy we wrzesniu przebijali sie z kierunku ilza na ciepielow ,zwolen i na Solec, ale zostali zdziesiatkowani juz pod ilza i dywizje zostaly formalnie rozwiazane praktycznie z pod ilzy przebijaly sie pojedycze grupy i pojedyczne odzialy na wlasna reke.na pewno rozgrywaly sie tam rozne dramatyczne potyczki ale na raczej nie duza skale z wielka przewaga ze strony niemieckiej polacy nie mieli mozliwosci wiazac sie walka .Starali sie jak najszybciej przedostac na druga strone wisly. Z tego okresu w tych rejonach jest prawdopodobnie sporo zakopanego sprzetu .O zadnych konkretnych potyczkach pod lipskiem nic mi nie wiadomo ..(no w powstaniu listopadowym pod wola solecka byla jakas potyczka ). W 45 niemcy mieli swoje umocnienia na obrzezu lasu pod ciepielowem. Mozesz znalezc sporo niemieckich ziemianek....ale tam juz troche pogrzebalismy ;) Walki walkami warto poszukac tego co zakopali a zakopac mogli wszedzie bo bylo ich sporo i byli bardzo rozproszeni....to ciekawy rejon....pozdrawiam

Witam.Chciałem się spytać o Zwoleń a konkretnie o Borowiec, Chotczą.Czy kopałeś w tamtych rejonach, ponieważ od jakiegos czasu tam jeżdrze i widze ostro przeszukany teren ale i tak sporo fantów wychodzi?