Hej mam pytanie moze ktos przebywa w angli lub wie gdzie mozna sie tam wybrac zeby troche poszperac moze bysmy poszperali razem bo aktualnie mieszkam w uk

Sylwek napisz dokładnie jaki region.Ja pracuje w hrabstwie Kent na południowy-wschod od Londynu. Obecnie jestem w polsce ale jeszcze tylko tydzień moze dwa. Mam na oku fajne miejsce gdzie wywożono gruz ze zbombardowanego Londynu.
pozdrawiam

Ja mieszkam w leicester ale jak by trzeba to mogli bysmy sie gdzies ruszyc

Sylwek jak znajdziesz jakas miejscowke to daj znac-ja tez mieszkam w Lester :) pozdro :piwo

No to panowie trzeba sie kiedyś spotkać. Może jeszcze ktoś ztego forum mieszka/pracuje w UK? Ojciec mojego szefa lata za kolorkami i mówił mi że w Angli sporo monetek wychodzi przy starych drogach i kosciolach a tych jest tam mnustwo. Ja pracuje w firmie rozbiurkowej i nawet niemyślałem jakie cuda można znależć w starych angielskich domach. Mam z tego żródła min. sporo starych i nowych map UK. Jeśli jesteście zainteresowani to moge popatrzeć czy "nie mam" się oddzielnie pisze - błąd ortograficzny!!! czegoś z waszej okolicy.
pozdrawiam

hej to jesli mozesz popatrz ja dzis bylem i monetka wyskoczyla i jeszcze jakas luska jak z belgijki monetka b stara odmaka jak cos wyjdzie to napisze pozdr

bylem tez dzisiaj i kilka monetek nic ciekawego oprocz jednego pensa z 1938r i luski jakies dziwne bo niewidac splonki

Sprawdziłem no i niestety "nie mam" się oddzielnie pisze - błąd ortograficzny!!! zadnych mapek waszej okolicy.A gdzie kopiesz ? Jakieś stare drogi?

roznie laski drogi i pola gdzie moge wejs bo private nieposzukasz choc czasem sie nabijam w takie miejsca bylem ostatnio w belaviour castle zamek park no i weszlem do tego parku tam jest scisle zabronione ale jakos sie udalo ale nic tam nieznalazlem

Witam!

Sylwek - W UK możesz szukać wszędzie gdzie otrzymasz zgodę właściciela oprócz miejsc ściśle zakazanych, więc bardzo Cie proszę - nie rób wiochy i nie chodź po parkach i zamkach, bo jak wpadniesz to obsmarują Polaków w prasie i w ogóle wykorzystają to do wprowadzenia zakazów :wq Najlepsze rzeczy wychodzą na polach ornych (zrób sobie wycieczkę do British Museum i popatrz) i wcale nie trzeba nic robić nielegalnie.. Głupotą byłoby nie uszanowanie bardzo nam przychylnego brytyjskiego prawa i narażenie innych poszukiwaczy na nieprzyjemności, więc wiecej tego nie rób.. Proszę też innych przebywających w UK o dostosowanie się do warunków lokalnych i nie uprawianie polskiej partyzantki :666

Pozdrawiam

VW

hehe polska partyzantka :D nawyki z Polski :) :666

jeden pensik

wiem znam "dobrze" - zjedzone "r" - błąd ortograficzny!!! prawo uk i wiem z doswiadczenia ze zazwyczaj da sie dogadac z farmerem tylko pierw trzeba sie dowiedziec gdzie mieszka co trudniej dlatego czasem na polu lepiej niech cie spotka pogadacie sobie i mozna szukac dalej i jest pelno klubow ktore maja tereny do szukania wiec jest pelno terenu ale dosc "dobrze" - zjedzone "r" - błąd ortograficzny!!! przeczesanego pozdr :666

Sylwek to kiedy i gdzie jedziemy? :)

a sprzecik na miejscu błąd ortograficzny!!! jak one chodza bo na polach lub lakach duzo smiecia jak dyskryminacja w twoim dziala ja zazwyczaj weekendy mam wolne to bedzie mozna gdzies skoczyc