Kupiłem czołówki chińskie z ledami. Podróbki pewnej znanej firmy. Po włożeniu baterii i założeniu na głowę jeden plastik odpadł a baterie po prostu wyskoczyły. Tak na dwa metry. Ale do przodu. Nikogo nie poraniły. Polecam.

PJU dzięki za wstawienie linka do forum latarkowego. Btw. wyznam szczerze, że w zyciu bym nie wpadł na to,że istnieje coś takiego jak populacja maniaków latarek. Zaczynam wierzyć mojemu koledze, który kiedyś przy wódce twierdził, że jak sie dobrze postarać to można znaleźć w internecie punkt cerowania prezerwatyw. Niniejszym ustanawiam nagrodę w postaci litra mojej najlepszej nalewki jeżynowej za znalezienie linka do ww. punktu usługowego. ( za adres wypozyczalni prezerwatyw 1/2 litra). Simon

witam
Odgrzewam temat :)
Polecam latarki firmy Petzl. Ferdynand Petzl założyciel firmy jako pierwszy na świecie wymyślił pojęcie czołówki i sposób mocowania latarki na głowie. Ja używam czołówki Petzl Led 14 i przymierzam sie do zakupu czołówki Petzl Ultra która w podstawowej wersji kosztuje około 1000zł. Przy czym Duo jest najlepszą latarką dla wszelkiego typu eksploratorów i amatorów mocnnych wrażeń to latarka pancerna w której można sie zanużyć do 5m pod wodę, a naprawde jakość świecenia jest super. Chińskie ledy też nie są złe zależy jak sie trafi, niedawno kupiłem 20 szt na impreze integracyjną dla ludzi, z 20 szt tylko 2 sie popsułu "od strzału" reszta działa nadal. ale mimo wszystko warto wydać troche kaski żeby mieć porządny sprzęt. A jeśli Duo jest za drogie to Tikka Plus, albo Tikka XP jest super rozwiązaniem :)
Pozdrawiam