Jak zimówki to tylko markowe

Buty BW 2005 Haix przyszły błyskawicznie z Army World . Jest to 2 gat. i mocno musiałem się przyglądać co jest nie tak . Prawie niewidoczna skaza na prawym bucie na czubku i inny odcień lewego i prawego .Prawy jest lekko matowy , lewy troszkę bardziej się błyszczy . Są to różnice widoczne dla kogoś kto szuka własnie jakichś różnic , osoba postronna choćby się przyglądała nie zobaczy różnicy . Po 15 minutach w polu już nie było widać różnic ;) Rozmiar 43 to 280 mm (napisane na podeszwie) moja noga ma 278mm , ale realnie but ma 285 mm .But jest lekko za duży , ale po zawiązaniu noga "siedzi" idealnie .Mimo, że nowe ,chodzi się bardzo wygodnie .Prze to ,że 2 gat. buty nie maja gwarancji , ale faktycznie robi je Haix wiec chyba nie ma czego się obawiać :h .

W przybliżeniu, jaka waga Holendra lub Niemca.Moje ciężkie, polskie wojskowe z plastikową wkładką ważą 1,8kg

Zapomniałem napisać że chodziło mi o wagę obuwia o wymiarze 42

Własnie, zapomniałem dodać , waga określana jest na " niecałe 2 kg " przeważnie 1.8 kg . Przed kupnem wydawało mi się ze to sporo , tym bardziej ,że ostatnio chodziłem po błocie w piankowych bardzo lekkich gumowcach . Nie czuć tej wagi w trakcie chodzenia , dopiero po 2 godz. kiedy zmieniłem na półbuty odczułem różnice . Jednakże nie męczą i kilka godzin nie powinno stanowić problemu dla średniego piechura :)

Ja osobiście polecam buty trekingowe - wiadomo w głęboką wodę nie wejdziesz, ale przynajmniej wygodnie. Jak jest wilgotno to dokładam do tego stuptuty i śmiało można ganiać po błocie

Po róznych kombinacjach stwierdziłem że w temacie obuwia najlepsze do lasu są zwykłe gumowce - mokra trawa,rosa,mokradła ...Do tego na zimę ocieplacze-wkładki ,0k.18 zet na All..Oczywiscie każdy sobie rzepkę... :D

Jeśli się używa kaloszy z tworzywa EVA, to żadne wkładki nie są potrzebne. Dostałem takowe wkładki w komplecie wraz z kupionymi Lemigo i gdzieś się kurzą, wystarczają zwykłe skarpety, i tak jest w nich za ciepło.

Zwykłe gumowce to hardkor dla tradycjonalistów, pewnie 9 na 10 osób, które spróbowały kaloszy z EVA, do gumowców już nie wróci. Waga moich obu kaloszy (wysoka wersja) to 60 dag, nawet trampki są cięższe.

...gumowce z pianki EVA to jakaś pomyłka, to są delikatne buciki dla panienek. Poza tym, dla tych co lubią taplać się we własnym pocie.
...drugi rok używam gumowce z „Komtexu” zielone za 32zł. Jedną parę, całorocznie (nawet w lecie), plus wkładka z filcu i wkładka amortyzująca. Na zimniejsze pory mam drugą parę, o rozmiar większe, na dwie wkładki z filcu plus amortyzującą i na dwie ciepłe skarpety. Lekkie, ładnie wyprofilowane, nie skaczą na nodze i co najważniejsze noga się nie poci. Bez żadnych problemów, można przejść kilkanaście kilometrów po zaoranych polach. tak są wygodne.

Gumiaki z pianki męczyłem ze 2 lata na rybach i teraz zakładam je drugi rok na wykopki (na zmianę z Haixami dla BW i opinaczmi). Zupełnie nie rozumiem o jakiej delikatności piszesz. Świetne obuwie na błocko oraz śnieg i mrozy. Noga się poci przy temp tak od 5-8 stop.C. (chodź wczoraj też w nich łaziłem pół dnia i było komfortowo i sucho)

Są zwolennicy tradycyjnych kaloszy z gumy i tych żadna nowinka z pianki EVA nie przekona. Do nich należał chociażby nasz były kierownik w firmie saperskiej, który za nic nie założyłby kaloszy EVA, bo twierdził, że nie da się w nich kopać (jakoby miały za delikatną podeszwę). To akurat fakt, nie można w EVA śmiało przygrzmocić w szpadel z śródstopia, lepiej to robić piętą. Jak dla mnie jedyna wada.

Zastanawiające, że w firmach saperskich wśród zwykłych roboli (nie kierowników), którzy robią najwięcej kilometrów na torach, większość stosuje kalosze z EVA. Widać same panienki. ;)

zaletą Eva jest ich waga i ciepło. Reszta jest do bani: za miękkie do kopania fiskarsem (oczywiście, że się da, ale w momencie jak natrafiamy na kamień, robi się nieprzyjemnie) i b.słabo usztywniają kostki jak na buty do kolana... Na nierównościach można w nich dosłownie skręcić nogę.

Ja używam repliki BW górskich(kupione w AW).Buty z wkładka dintex,nieprzemakalne wręcz i w ogromne upały noga jest suchutka.Niestety wiem,że przy bardzo intensywnej eksploatacji,mogą długo nie wytrzymać.Po prostu są trochę za słabe,ale może na 2 sezony wystarczą.Za tą cenę jednak się opłaca.Pozdrawiam.

tak jak koledzy wyzej, zwykłe gumowce i skarpetki a w zime 2 pary grubszych skarpet, w tym sezonie zainwestuje w wkładki filcowe

I w upały masz w kamaszach gnojówkę :lol: Pozdrawiam.