https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Sprzęt kopiący
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=37&t=19538
Strona 1 z 8

Autor:  yoo2 [ środa, 7 grudnia 2005, 15:30 ]
Tytuł:  Sprzęt kopiący

Planuje zakup Fiskarsa. Słyszałem że są modele wykonane z lekkiego stopu (są lżejsze od tych stalowych). Ma ktoś może taki "lekki"? Gdzie to w Warszawie można zobaczyć i kupić??

Autor:  Jacek [ środa, 7 grudnia 2005, 15:40 ]
Tytuł: 

O lżejszych nie słyszałem a jeżeli są to muszą być z różnych metali łączone bo ostrze musi być hartowane. Jeżeli sztyl będzie np z aluminium to obawiam się czy wytrzyma przy podważaniu kamieni czy korzeni. Jednym słowem coś za coś. Swojego fiskersa kupiłem z 7 lat temu i dopiero w tym sezonie pierwszy raz go ostrzyłem. Ostrzenie też nie jest proste i wymaga trochę cierpliwości gdyż stal jest stosunkowo cieńka i nie trudno ją rozhartować.

Autor:  111 [ środa, 7 grudnia 2005, 17:08 ]
Tytuł: 

Zapewnw chodzi Ci o szpadle aluminiowe. Są dobre do odgarniania śniegu, kopania piasku, nakładania "towaru" do betoniarki. itp

Szpadelki znajdziesz w dziale ogród dużych francuskich budowlanych supermarkietów
Zwróciłbym uwagę na krótszą wersję klasycznego szpadla. Wygodniejszy w transporcie, a kopanie prawie tak somo ergonomiczne. (powierzchnia kopiąca chyba podobna i wykorbienie też jest)

pzdr 111

Autor:  yoo2 [ środa, 7 grudnia 2005, 18:08 ]
Tytuł: 

Czyli jednym zdaniem: stalowy Fiskars, najlepiej skrócona wersja i nie ma co kombinować ze stopami lekkimi.
Dzięki za pomoc!
Pozdrawiam :piwo

Autor:  karas1979 [ sobota, 24 grudnia 2005, 22:58 ]
Tytuł: 

Panowie na łopatach nie znam sie kompletnie, natomiast troche saperek nałamałem, w tym niby nie łamliwa, nie chińska, lecz amerykańska saperkę z oporządzenia Allice. O ktorej to krazyly mity, ze mozna podwazać nią kamienie w wadze tony ;) . A że krzepy troche mam to udalo mi sie ją wbić w ziemię niewbijalną. No i jak sie zaparłem to trzasla, raniąc przy tym dlonie.
Postanowilem kupic sobie saperke z Bricomarche. Tak to nie farsa. Łopatka kosztowała okolo 25 zlotych. Jest nie do zdarcia i posiada trzonek z włokna, natomiast plastikowa i przynitowana do trzonka. Chodze z nia dobry sezon i kompletnie nic sie z nia zlego nie dzieje.
I przedewszystkim, trzonek jest dosc dlugi. Naprawde poreczna saperka za nieduze pieniadze.

Pozdrawiam.
karas1979

Autor:  Dylan [ sobota, 24 grudnia 2005, 23:03 ]
Tytuł: 

Polecam Fiskarsa. Obecnie w Obi jest promocja. Stalowy , ostrze "w kant" , lepiej wyprofilowana rączka - za śmieszną cenę 54 zł. Możecie też wejść na www.forester.pl ale tam identyczny kosztuje 80 złotych...
Tu jest link http://forester.pl/go/_info/?id=4131
Nie chcę innego!

Autor:  BtS [ niedziela, 25 grudnia 2005, 00:55 ]
Tytuł: 

tez juz zdarłem równe saperki.. miałem oryginalna us army, duraluminiowa raczka, składana, poręczna, nie trzebabyło ostrzyć.. ale niestety ta sławetna raczka nie wytrzymała podważania płyty pancernej..

teraz mam jednoczesciowego fiskarsa, ta skrocona wersja, bron boze teleskopowa, jest naprawde fajna..
czasem tylko klne jak szewc gdy kopie w wielkich korzeniach a duza powierzchnia kopiaca ciezko sie operuje z zawezonych warunkach..

Autor:  warwick [ niedziela, 25 grudnia 2005, 02:49 ]
Tytuł: 

witajcie,
czy fiskarsy są fabrycznie ostrzone czy samemu trzeba ostrzyć po kupnie??
pozdr.warwick

Autor:  Van Worden [ niedziela, 25 grudnia 2005, 05:20 ]
Tytuł: 

Witam!

Fabrycznie ostrzone. Polecam.


Pozdrawiam

VW

Autor:  gacek [ niedziela, 25 grudnia 2005, 10:41 ]
Tytuł: 

BtS Czemu nie teleskop ?? Do pary saperce chciałem kupić szpadel jednak myślałem nad składanym gdyż mój transport to rower lub własna dwójka :que

Autor:  BtS [ niedziela, 25 grudnia 2005, 11:29 ]
Tytuł: 

po przejsciach z saperkami majacymi czesci ruchome jestem im raczej przeciwny..
miło wspominam moja us army, ale pamietam tez jakie czasami potrafila sprawiac kłopoty.

jesli chodzi o teleskop w fiskarsie to tak:

z tego co pamietam fiskars nie ma w swojej ofercie szpadla "ostrzonego w klin" w wersji teleskopowej.
przy długich wyjazdach zaczyna się doceniac ergonomiczny kształt styliska - jest wyprofilowany (tez nie wiem czy sa takie teleskopy)
teleskopy sa drozsze
wersja "w klin" o długości zmniejszonej od oryginalnej, odpowiednio wyprofilowana - zajmuje mi tyle samo długości w plecaku co wykrywacz.. fakt że mam spory po złożeniu wykrywacz, ale nie jest to jakieś szczególnie uciążliwe tym bardziej ze w przyapadku transportu rowerowego wszystko idzie na plecy

Autor:  gacek [ niedziela, 25 grudnia 2005, 11:47 ]
Tytuł: 

Są 2 rodzaje szpadli teleskopowych (ostry i prosty) Czyli tak samo jak w zwykłej wersji.Jednak różnica w cenie ponad 30 zeta za możliwość składania (?)
A tak w ogóle to jakiej długości masz ten szpadel ?

Autor:  hokan [ poniedziałek, 6 marca 2006, 21:43 ]
Tytuł: 

Kopię Fiskarsem teleskopowym,i nie wyobrażam sobie już innego sprzętu.Raz mam saperkę,raz łopatę.
Nie muszę nosić jednego i drugiego,a nieraz musiałem przerwać kopanie z powodu braku szpadla.

Autor:  Lipek [ wtorek, 7 marca 2006, 15:21 ]
Tytuł: 

witam!
polska saperka LWP też jest świetna, a bardzo tania. Masz pewność, ze nie złamie się nawet podczas kopania w zimie, i mozna jej użyć jako przecinaka do korzeni :1 Ogólnie to używam i polecam :666
Pozdrawiam!

Autor:  ralf08 [ sobota, 18 marca 2006, 00:54 ]
Tytuł: 

Póki co też kopię saperką LWP, ale przesiądę się na coś lepszego, bo już mi się dłonie zdeformowały od tej PRL-owskiej ergonomii :).
W tym sezonie (zzzima) udało mi się nawet ją lekko pozaginać przy rąbaniu ziemi. Ale jest ogólnie twarda jak Chuck Norris.

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/