Moze ktos ma, albo wie jakie warto kupic, na co zwraca uwage itp.
Szukam lancuchow, nie koniecznie do jazdy po sniegu ale czegos na rozbabrane bloto, na takie co zakleja caly bieznik w oponach i powoduje ze w samochodzie wlanczaja sie sanki :) albo sie mieli w miejscu mimo napedu na 4 kola i blokady mostow.

Musze cos kupic bo juz mialem smierc w oczach jak zlapalem poslizg na szczycie 800 mertowego wzniesienia, po tych 800merach mial bym chyba 3 predkosc kosmiczna i jedynym ratunkiem bylo by wyskoczenia w czasie jazdy z furki :)

Tutaj masz kilka łańcuchów do wyboru.
http://4x4.rally.com.pl/sklep/grupy/46.html

Dobór łańcucha w dużej mierze zależy od opony na jakiej jezdisz (MT lub AT) .Przy mteku łańcuch powinien być grubszy o większych ogniwach.Jesli jezdisz czesto po nie utwrdzonych droga zainwestuj w solidne Mteki (General grabber ,Simex, Bf goodrich) i to powinno rozwiązac problem zaklejania bieżnika błockiem. :)