Witam
Czytałem że są wykrywacze które potrafią odrzucić uszka od puszek po piwie nie pomijając innych drobiazgów z metali kolorowych. Może ktoś miał do czynienia z takim sprzętem. Ja jak do tej pory doszedłem do wniosku że 90% opisy sprzętu to wymysł sprzedawców – dyskryminacja pomija gwoździe ale ma już problem z kawałkami folii aluminiowej. Słyszałem że wykrywacze potrafią pominąć uszka od puszek po piwie a łapią złotówki z miedzioniklu mi się wydaje to niemożliwe ale może da się jakimś wykrywaczem to osiągnąć ?

jezeli chcesz szukać monet na plaży to średniej klasy wykrywacz potrafi odróznić monetę od kapsla czy uszka od piwa.
kiedys postanowłem pobawić sie na plaży wykrywaczem fisherem CZ7 i efekty były zadowalające w ok 40min/70zł - Łeba przy barze z parasolkami :)
do takich poszukiwań niezbędny jest raczej wykrywacz z cyfrową identyfikacją przedmiotów.

Ja bym na Twoim miejscu nie wycinał aluminium bo mozna sobie zrobić kuku ;)

Oczywiście masz na myśli kapsel od piwa stalowy

Generalnie dyskryminacje można tak ustawić, że będzie pomijała folie, kapsle po piwie czy kluczyki od puszek. Pytanie tylko - ile fantów przez to ominiemy? Dużo srebrnych, cienkich monet jest identyfikowanych jako folia alu. Sporo ciekawych rzeczy wyskakuje także na skali przypisanej kluczykom od puszek. Wniosek jest jeden - opłaca się wyciąć jedynie żelazo, a resztę sygnałów trzeba po prostu sprawdzić.
Pozdrawiam

ustawienie dyskryminacji uzalezniam od zaśmiecenia terenu przeszukiwanego.