https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
Nissan Navara 2,5 diesel https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=37&t=73589 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | lolokoko [ wtorek, 2 marca 2010, 22:03 ] |
Tytuł: | Nissan Navara 2,5 diesel |
Przymierzam się do kupna używanej Navarki, może ktoś z kolegów posiada to autko to prosiłbym o opinie . Czytałem o problemie z kołem dwumasowym, jak to jest faktycznie i w razie czego ile kaski szykować ? |
Autor: | taganka [ wtorek, 2 marca 2010, 22:26 ] |
Tytuł: | |
Ja patrzyłem za nawarami, bo zbliża się czas, gdy trzeba będzie zmienić autko. O tym aucie można powiedzieć, że za w miarę nieduże pieniądze (w porównaniu do innych 4x4) pali niewiele, wygląda bardzo okazale i ogólnie jest za*biste, ale... no właśnie ta awaria silnika, która się podobno dosyć często zdarza, w usa usuwają ją podobno jako błąd w konstrukcji, za darmo. Różni ludzie na forach pisali, że wtedy autko jest uziemione na kilka tygodni, kilka tysięcy kosztuje naprawa, a są przypadki, że po 1000, 2000 znowu dzieje się to samo. Podobno do tego auta pasuje silnik od jakiejś innej terenówki. Więc to autko dla ludzi, którzy będą w stanie spokojnie wybulić kilka kółek na naprawę. Więc nie dla mnie, bo po pierwsze serce by mi pękło, a po drugie kilka tygodni bez samochodu to byłby problem. |
Autor: | lolokoko [ wtorek, 2 marca 2010, 22:42 ] |
Tytuł: | |
Przejrzałem Alle... i znalazłem dwumase zamiennik luk'a za 1500 zł ,ciekawe ile robocizna poza ASO ? Autko bardzo mi się podoba i na razie to mój faworyt .A jak w porównaniu wypada toyota hilux lub ford ranger ? |
Autor: | rynio_di [ wtorek, 2 marca 2010, 23:03 ] |
Tytuł: | |
Koła dwu masowe wymieniałem i innych autach na jedno masowe,wymienić trzeba było wszystko koło, docisk, wysprzęglik , ostatnio w Oplu i jest wszystko OK cena to około 3 setki za używane . Jak Nissan sprawuje się w porównaniu z innymi trudno mi powiedzieć ale miałem Pajero 2,5 TD oraz WV Taro 2,4D to przecież Toyota Hilux, i powiem Toyota jest super, duble cab, oszczędna, prosty silnik bez elektroniki małe zużycie 6,4-6,8 ON. A na teren sztywne mosty oraz cztery resory piórowe. No i paki kawał na fanty. |
Autor: | Renald [ środa, 3 marca 2010, 02:41 ] |
Tytuł: | Re: Nissan Navara 2,5 diesel |
lolokoko napisał(a): Przymierzam się do kupna używanej Navarki...
Oficjalnie ostrzegam Cię Lolokoko, przed tym francuskim gów....!!! Miałem 2 sztuki, nówki, z salonu. Z tym, że na pierwszej nie zdążyłem się poznać, bo została całkowicie skasowana w wypadku. Drugą trochę jeździłem. Piszę trochę, ponieważ samochód nie zdążył zrobić 10tys kilometrów, gdy wywaliło w silniku zawory. Navara nie miała okazji zobaczyć terenu, ani przewieźć cięższego przedmiotu. Zarżnęła się sama. Gdyby to dotyczyło tylko mojego wozu, pal licho. Ale u kolegi jest to samo. On się jeszcze z tym szmelcem męczy, ja swojego pozbyłem się natychmiast. Ten samochód ma zasadniczą wadę projektową: silnik jest stanowczo za słaby w stosunku do masy auta. Zresztą, bo wyciszenie wnętrza nie jest najmocniejszą stroną Navary, to słychać. Silnik jęczy, jakby cały czas pracował na maksimum swoich możliwości. Nie daj się nabrać na atrakcyjne ceny. One z czegoś wynikają. Zresztą, wystarczy spojrzeć na ulicę: 2 lata temu Navary widziało się wszędzie, bo sprzedawały się jak świeże bułeczki. Potem Nissan zdecydowanie obniżył ceny na te auta (ja jeszcze płaciłem 135tys, a pół roku później taka sama wersja kosztowała 105), więc można się spodziewać, że sporo osób je kupiło. No i gdzie one są? W warsztacie, albo na Allegro. Daj sobie spokój. Ostrzegłem :) |
Autor: | Yogi babu [ środa, 3 marca 2010, 08:34 ] |
Tytuł: | re |
idz na całość http://www.autoscout24.de/Details.aspx? ... hc&asrc=fa |
Autor: | Yogi babu [ środa, 3 marca 2010, 08:58 ] |
Tytuł: | re |
Jedyny minus lub też i nie to biegi w ręce jak kiedyś w trampku czy w wartburgu ale spotkałem się też z normalną skrzynią.Są jeszcze wersje cztero osobowe i hard topy.Sporo tych sprzętów widziałem u angoli z kierownicą jak u nas,więc nie potrzebne przekładki |
Autor: | lolokoko [ środa, 3 marca 2010, 09:00 ] |
Tytuł: | Re: re |
gosia napisał(a):
Spoko ale pewnie poniżej 15l/100km nie da się zejść ? No panowie , troszkę się zraziłem po waszych wypowiedziach . Rozmawiałem także ze znajomym ,który ma dwóch kumpli , jeden ma navare a drugi T Hilux , ten drugi zdecydowanie rzadziej odwiedza warsztat . Zdaje się ,że posłucham kolegów i rozejrzę się za czymś innym . Dziękuję za pomoc. |
Autor: | Maciek (cobra67) [ środa, 3 marca 2010, 11:03 ] |
Tytuł: | |
Jeździmy czasem Navarą w teren... Porażka. Auto za długie do lasu i za duże, a przede wszystkim dużo za ciężkie! Zakopuje się w najłatwiejszym terenie gdzie lekki maluch przejedzie bez problemu. Nigdy bym tego złomu nie kupił na własne życzenie. Mam dość wyciągania samochodu z błota czy dziur co parę kilometrów. Jest to sprzęt do przewożenia towarów po w miarę utwardzonym terenie. Dobry na przestrzenie USA. Sytuacje zmieniły by agresywne terenowe gumy, ale wtedy kiepsko jeździ się po asfalcie... Dla mnie porażka, wolał bym podniesionego fiata 125 ; ) Natomiast jak chcesz sprzęt do lansu pod dyskoteką to sie nadaje idealnie. :/ |
Autor: | lolokoko [ środa, 3 marca 2010, 14:12 ] |
Tytuł: | |
Na prawdę bardzo mi się podoba Nissan Navara ,nie sądziłem że zbierze tak negatywne opinie. Pathfinder pewnie to samo ? A co by koledzy polecili w tym segmencie ? |
Autor: | wiciu_r [ środa, 3 marca 2010, 14:18 ] |
Tytuł: | |
Navara: Uszkodzony zderzak z grillem w serwisie 12 000zł. Złamane pióro resoru 2700zł. Znajomy listonosz jeździ kupionym od belgijskiej armii za 15 tys.zł Landroverem Defenderem. Jeździłem trochę takim w alpach po winnicach. Polecam. |
Autor: | RobertsW [ środa, 3 marca 2010, 14:23 ] |
Tytuł: | |
Mitsubishi ELA L200 do 2005 roku z moturem 4D56 2.5TDi 115KM. A kiedyś miałeś okazję prowadzić picupa ?? Gwarantuję ze są ciekawsze autka w teren i na czarne.Navara to się nadaje do lansu i na węglarkę :) |
Autor: | lolokoko [ środa, 3 marca 2010, 14:43 ] |
Tytuł: | |
Pickupa nie prowadziłem . Chciałbym mieć fajne duże autko ,którym można coś przewieźć ,a także wyskoczyć czasem w teren . |
Autor: | IdeL [ środa, 3 marca 2010, 15:12 ] |
Tytuł: | |
Maciek (cobra67) napisał(a): Natomiast jak chcesz sprzęt do lansu pod dyskoteką to sie nadaje idealnie. :/
Jak niemal wszystkie obecnie produkowane auta piętrowe, które ktoś tylko przez pomyłkę nazywa terenowymi :666 Hiluxa też to się tyczy - nadaje się do jeżdżenia chyba wyłącznie po ubitym tłuczniu na nasypach kolejowych :jump |
Autor: | RobertsW [ środa, 3 marca 2010, 15:23 ] |
Tytuł: | |
Problem leży w tylnym zawieszeniu,navara zaczyna jechać jak jest obciążona na tylnej pace taka jest charakterystyka pracy tego zawiasu i tego się nie zmieni.Te auta bez obciążenia niestety pływają po czarnym.Navara na dokładkę jeszcze ma zdupcony silnik 2.5 jest nieudanym motorem,słabe głowice i wrażliwy na temperaturę ale Rumunię i Marmuresz przejechałem navarą i nic się nie porobiło spalanie rzędu 13l do przyjęcia chociaż Misiu pali mi mniej i to znacznie.A na wykopki to se kup Grand Vitarę do 2005r bo jest na ramie póżniejsze modele do wydmuszka. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |