Niestety Zdzicho , ale od stycznia znalezione boratynki jako zabytki , trzeba będzie oddać do skarbu państwa. A jak już tam trafią to wątpię czy je jeszcze kiedyś zobaczysz..

Jestem optymistą i myślę,że Wojewódzki Konserwator Zabytków wspaniałomyślnie pozwoli poszukiwaczom na zachowanie znalezionych monet zdawkowych Polski Królewskiej.Trudno miedziane szelągi XVII/XVIII uznać za dobro o szczególnym znaczeniu dla historii Polski.

Zdzicho, ale i tak od 1 stycznia kupując boratynki będziesz przestępcą. Teraz zwineli kolesia za guziki z XIXw.
Wjadą Ci na chate i po kolekcji...

Spokojnie,jest jeszcze sąd.

Co Ty zdzicho z choiniki się urwałeś, sąd by być sądem musiał by być niezawisły.

Nie panikuj:
viewtopic.php?f=9&t=155542&start=495

Zdzcho, ale to przed reformą było...

Dla spokoju ducha postaraj się o pozwolenie na poszukiwania,bo to teraz będzie jedyna możliwość relaksu bez strachu :)
A jak im razem ze sprawozdaniem z poszukiwań postawisz na biurku wiadro z boratynkami,to sami Cię poproszą żebyś to sobie zabrał i będziesz miał legalne :lol:

Nie wiem jak nazywa się kraina do której odpłynąłeś Zdzicho, ale zaczynasz wkurzać ludzi. Znowu wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz najmniejszego pojęcia.
A piszących do mnie w sprawie Zdzicha upraszam aby swoje apele skierowali do właściwego moderatora. Ja nie moderuje w tym dziale.

Rzeczywiście,tutaj jest miejsce na ładne boratynki.Proszę moderatora o usuniecie postów nie na temat :usta

Drugie miejsce w moim konkursie na najlepszy zakup 2017
KK61.B.12.110 R4

Taka niepozorna bidula nie wzbudziła zainteresowania zbieraczy i kupiłem za 10 złotych :D
A to przecież Kraków 1661 z bardzo interesującym portretem.Zerknijcie na nos i porównajcie z typowym portretem tej odmiany obok.Na razie zdjęcie sprzedawcy
Napisałem"to przecież Kraków',bo boratynki z tej mennicy należą do najrzadszych.W Krakowie w ciągu 1 roku i 6 miesięcy/1660-61/ wybito tylko 16,2 miliona sztuk boratynek.Dla porównania w mennicy brzeskiej tylko przez 1 miesiąc 1665 roku wybito 21,6 miliona sztuk.

Bardzo ładny rewers-detale.Popatrzcie na szpony Orła.
Nie bez znaczenia jest oczywiście prawdziwa 350-letnia patyna :)

A to moje największe rozczarowanie w 2017 roku :(
Kupując byłem przekonany,ze to nieznany portret króla z mennicy w Brześciu 1666.Okazało się,że to destrukt.Wykruszenie stempla awersu spowodowało"przemodelowanie" królewskiej twarzy.Powstał nowy portret ale przez przypadek,a nie wysiłkiem rytownika w mennicy/na niebiesko miejsce uszkodzenia stempla/
No ale ciekawostka jest :)

I kolejny szeląg krakowski uratowany :D
I drobne różnice miedzy awersami są :)