Teraz jest wtorek, 1 lipca 2025, 19:22

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 89  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 00:35 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 3 października 2006, 02:36
Posty: 335
Lokalizacja: Buffalo USA
Turek :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 27 marca 2009, 12:53 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Chyba raczej Perkun24 ma racje z tą Turcją ,ale można z całą pewnoscia już stwierdzic że to nie jest polski liśc bo po pierwsze brak jest polskiego odbioru , po drugie polacy inaczej wykonywali numery na jelcu . Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2009, 22:28 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): środa, 1 marca 2006, 22:38
Posty: 360
witam,
właściwie nie powinienem tego pisać, ale że piątek, to dobrze jest wrzucić jakąś anegdotę. Trochę mi wstyd, bo dotyczy ona mnie, ale co tam. Mam nadzieję, że na koniec łaskawie spuścicie nade mną zasłonę miłosierdzia...
To zaczynam. Pamiętacie mój post z 02 marca, w któym pochwaliłem się dziesiątym wz27 i późniejszy Daltona z zapytaniem o bicie "wz27" na głowicy? Sprawdziłem wtedy mój zbiorek, ale cały czas nachodziło mnie pewne wspomnienie. Przed oczami stał mi bagnet z biciem "27", bez "wz". Uparta myśl, że gdzieś już takiego widziałem nie dawała spokoju. Sprawadziłem archiwum fotek - nic, sprawdziłem zakończone aucje - nic. Biedziłem się dwa dni, aż wreszcie, EUREKA!!! wszystkie trybiki zaskoczyły. I to wszystkie od razu. Już wiedziałem czyj to bagnet. Wiedziałem nawet gdzie go mogę znaleźć.
Sięgnąłem ręką za łóżko...
i oto co wyciągnąłem:

[ img ]
[ img ]
[ img ]

Pięknie zniemczony wz27. Oksyda jak marzenie, "przekręcone" śruby. Skąd wziął się za łóżkiem? Było to tak:
Kiedy kurier przyniósł paczkę, zaniosłem ją do pokoju gdzie normalnie pracuję, po to żeby się bagnetem w spokoju nacieszyć. Syciłem oczy długo, odłożywszy w końcu na regał. Praca mnie wciągnęła, więc o nim zapomniałem. Za to nie zapomniał o nim mój syn dwuletni, który jest fanem, jak to określa, "lecików". Bawił się nim, bawił, a że jest jeszcze bardzo nieletni i lubi chować różne rzeczy w róznych miejscach, nota bene co jakiś czas musimy z żoną opróżniach jego skrytki, więc schował "lecik" tam gdzie całą resztę swoich skarbów, czyli za łóżko, gdzie przeleżał biedny wz27, dwa albo i więcej miesięcy.
Ot i cała historia.
Nie wiem do jakiej kategorii ją zaliczyć, skleroza miesiąca? Choć z drugiej strony przeżyłem dwa razy radość z jego pozyskania...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 4 kwietnia 2009, 00:36 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 9 stycznia 2006, 01:47
Posty: 598
Dobre :za . Mysle że teraz możesz mieć mnóstwo chętnych do pomocy w świątecznych porządkach (zwłaszcza w sprzątaniu powierzchni "podłóżkowych") ;) . Swoją drogą śliczny egzemplarz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 8 kwietnia 2009, 16:45 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 09:16
Posty: 1422
Lokalizacja: Centrum Polski
No bardzo ładny, mam bliski numerowo z tymi samymi odbiorami, lecz bez bicia wzoru. Takiego sposobu nie widziałem jeszcze.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 kwietnia 2009, 11:07 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 19 stycznia 2005, 10:25
Posty: 308
Mam pytanie odnośnie bagnetu drugiego od prawej - zdjęcie pokazywane w tym wątku dużo wcześniej. Jak widzę, okładziny są tu również polskie, ale nie gładkie, jak to jest normalnie, natomiast z naciętymi karbami. Są one nacięte inaczej i w innej pozycji niż okładziny pruskie, chociaż także jest ich 9.

No i pytanie brzmi - nacinane w jakichś tam sporadycznych przypadkach podczas przeróbki w Polsce po 1918 - czy nacinane już po ponownym przejęciu przez Niemców w 1939?
Czy może trzecia możliwość - czyjeś "ulepszenie" po 1945 w celu upodobnienia do egzemplarza typowo pruskiego wynikające z niewiedzy ?

Gdzieś na stronie o bagnetach z USA podana jest informacja o polskich bagnetach 98/05 - że mają okładziny gładkie, albo z 7 karbami. Tu jest 9.

O co chodzi?

Dzięki z góry za odpowiedź.




Perkun28 napisał(a):
Mnie tez udalo sie cosik zdobyc. Tak na zakonczenie studiow. Oto kilka z nich :) [ img ]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 16:56 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2005, 09:16
Posty: 1422
Lokalizacja: Centrum Polski
Hmm, a mnie zastanawia kolor czarny tej drugiej żaby. Kto takie używał?
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 00:49 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 3 października 2006, 02:36
Posty: 335
Lokalizacja: Buffalo USA
Na 10 polskich 98/05 w mojej kolekcji mam 4 z okładkami z nacięciami. Jeden bagnet ma 10 nacięć na jednej okładce i 9 na drugiej. Mam jednego z 7-ma , jednego z 8-ma i jednego z 9-ma nacięciami. Niektóre naciecia sa dość nierówne, niestarannie wykonane, jakby metodą "piwniczną" a inne prawie nie różniące sie od oryginału.
Wstawiałem juz te zdjęcia w innym wątku

viewtopic.php?p=373795&highlight=#373795


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 09:57 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 19 stycznia 2005, 10:25
Posty: 308
Dzięki za odpowiedź i link do wątku - którego nie znalazłem wcześniej.

Pytałem, bo wpadł mi w ręce ostatnio taki polski 98/05, z niestarannie naciętymi 7 karbami, w innym układzie niż karby pruskie. Przejęty po 1939 przez Niemców i zniemczony (oksyda, śruba zatrzasku nacięta, dodana osłona ogniowa).

Czyli wszystko wskazuje na nacinanie tych karbów przez Polaków - choć większość była robiona przez nas na gładko.


Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 18:39 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Witam . Fullriede wstaw fotke swojego liścia - ilośc karbów i ich starnannośc wykonania nie mają tu nic do rzeczy . Na fotce powyżej z czterema liściami, drugi bagnet z prawej ma okładki niestety niemieckie . Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 22:57 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 19 stycznia 2005, 10:25
Posty: 308
dalton napisał(a):
Witam . Fullriede wstaw fotke swojego liścia - ilośc karbów i ich starnannośc wykonania nie mają tu nic do rzeczy . Na fotce powyżej z czterema liściami, drugi bagnet z prawej ma okładki niestety niemieckie . Pozdr.


No nie wiem, czy ilość i jakość wykonania tych karbów nie ma nic do rzeczy.... Chyba za mało pruskich zeropiątek miałem.... Bo wszystkie miały starannie nacięte 9 karbów na każdej z okładek, nawet te z końca wojny. Poza tym w porównaniu do polskich okładzin pruskie są nieco grubsze, bardziej "napuchnięte".

(Nie mówię o tureckich)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2009, 07:57 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Witam .Ile miałeś 98/05 z polskimi biciami - a ile nie było przywiezionych z zachodu, a ile wydartych od polskich farmerów-tubylców ? Rozmawiamy o polskich liściach - więc ilośc karbów nie ma tu nic do rzeczy :), nie wiem kto i w jakim celu pisze ploty o nacinaniu karbów przez polaków na polskich okładkach - co jest niestety bzdurą .Natomiast prawdą jest to że niektóre polskie liście miały osłony ogniowe ( oba wykopane w okolicach Janowa Lubelskiego ) ,niestety ze względu na bardzo kiepski stan okładek nie wiadomo czy były one nacinane .Jeśli chodzi oczysto niemieckie 98/05 i ich karby to raczej tylko w wersjach paradnych ich liczba mogła być inna . Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2009, 10:41 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 19 stycznia 2005, 10:25
Posty: 308
1) Piszesz, że ten drugi od prawej na zdjęciu Perkuna24 ma okładziny niemieckie - choć jest tam inna liczba karbów i są inaczej nacięte niż pruskie, fabryczne zeropiątki.

2) Teraz piszesz, że inną liczbę karbów niż 9 miały w pruskiej armii "raczej" tylko wersje paradne.

Wniosek - ten drugi bagnet od prawej w posiadaniu Perkuna24 ma niemieckie okładziny od niemieckiego bagnetu paradnego 98/05

:que

No tak wychodzi (albo ja nie umiem czytać).

No ale przecież na zdjęciu Perkuna widać wyraźnie, że te okładziny są nie tylko inaczej nacięte, ale nie są wypukłe - inaczej niż fabryczne pruskie. Są cieńsze, tak jak okładziny polskie. Już przed chwilą pisałem, ale jeszcze trzeba powtórzyć, pruskie fabryczne są grubsze, bardziej "spuchnięte", polskie bardziej płaskie.

Ja naprawdę nie chcę za wszelką cenę udowadniać czegoś, bo mi na tym nie zależy. Zależy mi na pogłębieniu własnej wiedzy.

Ale rozróżnianie na fanty "z zachodu" i od "farmera" nie jest zbyt fortunne. I tu i tu zdarzają się rzeczy kombinowane, ślepa wiara w "farmera" to często ślepy zaułek. Poza tym ilość takich bagnetów polskich 98/05 , jakie można w obecnych czasach pozyskać od "farmera" nie wydaje mi się ilością, na podstawie której można wyciągać jakieś szersze

wnioski..... :)

P.S.
Gdzie można zobaczyć pruską zeropiątkę w wersji paradnej?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2009, 20:30 
Offline
Strzelec galicyjski

Dołączył(a): sobota, 25 grudnia 2004, 09:34
Posty: 1028
Lokalizacja: galicja
Już wyjaśniam - na okładkach w polskim liściu Perkuna 24 jest 9 karbów czyli standart . To że są nacięte niefabrycznie jak najbardziej jest O.K - przecież polacy usuwali pruskie okładki , montowali swoje nienacinane , po 39 niemcy przejęli z powrotem liścia i nałożyli ( dorobili okładki takie jak powinny być - czyli nacinane )swoje a że liści nie robili już praktycznie po 19 roku , a więc wchodziły w grę tylko okładki dorabiane w rusznikarniach ( dlatego nacięcia są mniej dokładne ) . Co do drugiego dalej podtrzymuję swoją wersję inną ilośc nacięć na okładkach mają tylko paradne wersje . Wniosek jest taki - popatrz na otwory odwadniające polacy wykonywali je inaczej , po drugie okładki niemieckie są z orzecha , polskie z buczyny . Myśląc o sztukach od farmera mam na uwadze nie kombinowane sztuki . Co do grubosci okładek się nie wypowiadam - polskie bagnety zazwyczaj nie miały osłony a więc okładki były grubsze ;) .Wiem że kolega Perkun24 ma kolekcję która na pewno mieści się w pierwszej 5 i nie mam wcale za cel umniejszyć jej wartości - zauważam tylko pewne fakty , a więc dwa pierwsze bagneciki z lewej na podstawie tego zdjęcia są na pewno O.K w 100% , natomiast trzeci - według mnie ma zmienione okładki ( nie polskie ) , za to pierwszy z prawej ma nacinaną nakrętkę oraz odbiegający od normy wymiarami otwór odwadniający ( czyli możemy założyc ingerencję niemiecką
) .Zaznaczam że jeszcze nie wyczerpałem tematu różnic między pruskim a polskim 98/05. ;) . Paradnego liścia można zobaczyć w katalogu Lubbego poz 260 . Ja w swojej kolekcji na tą chwilę mam trzy eksponaty ( w tym jeden wykopek którego nie biorę po uwagę ) . Jeden z przed 30 roku - czyli bez wzoru na głowicy,numerem na progu głowni ,z pochewką w czarnym lakierze , oraz drugi z bitym wzorem pochewką w kolorze khaki i numerem na jelcu . Oczywiście oba bagnety pochodzą od miejscowych czyli pierwszy z góry wieś Domostawa , drugi m. Frampol. Pozdr.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Ostatnio edytowano wtorek, 12 maja 2009, 19:11 przez dalton, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 maja 2009, 12:13 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): środa, 19 stycznia 2005, 10:25
Posty: 308
O, i to mi się podoba. Konkrety :1

Oto fotki mojej zniemczonej zeropiątki. Na progu czterocyfowy numer, już typowy dla III Rzeszy i jej bagnetów bojowych, ale poniżej widać wyraźny ślad po zeszlifowanym, przed oksydowaniem, numerem polskim. Na głowicy pozostawiono polskie oznaczenie, śruba ma już nacięty rowek na śrubokręt. Obecna osłona ogniowa okładzin.

[ img ]

[ img ]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1331 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65 ... 89  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL