Witam ,,wsiech nizszych czinow 69 riazanskogo połka" oraz kibiców i sympatyków naszej rekonstrukcji.
:piwo
Jak wczesniej obiecałem podaję relację z szycia rosyjskiej ładownicy.
Jako materiał posłuzyła mi kupiona na pchlim targu raportówka w naturalnym kolorze skóry ale z powodu noszenia kolor ten uległ zmianie na rudawy .
Dzięki temu ładownica wygląda teraz jak prawdziwa.
Najpierw wykonałem wykrój z tektury, a nastepnie wyciąłem wszystko ze skóry.
Z jednej raportówki wychodzą dwie ładownice ale trzeba trochę uwagi w trasowaniu aby nie zabrakło materiału na ostatni element.
. Na elementach wykonałem przetłoczenia i wyciskane napisy -zgodnie z oryginałem , a posiadam takowy -oczywiście wykopek.
Niestety pobrane z tej starej ładownicy wymiary były za małe bo wiadomo skóra wyschła i cała ladownica zmniejszyła się z czasem o ok.1,5 -2 cm. Jako podstawę do ustalenia prawdziwych wymiarów przyjałęm kartonową paczkę na 15 szt amunicji do mosina.
Paczkę taką wkładano w przegrodę ładownicy. Tak więc przegroda-komora musiała być wieksza od paczki o kilka milimetrów.
Skóra na ładownicę pobrana z pociętej raportówki jest bardzo dobrej jakości bo o grubość 4-5 mm, ale jest trochę za sucha i za mało elestyczna. Najpierw szyłem nićmi lnianymi ale były zbyt sztywne i przy dociaganiu rozrywały otwory więc musiałem zmienić nici na inne -cieńsze. Po trzech dniach pracy ładownica była jak nowa -za to paluchy pociete i popuchniete od igły.. Dodaje zdjjęcia ...niestety są mało wyraźne , więc gdy będę miał nowe to dokonam podmianki ...

Na pierwszy zdjęciu elementu wykrojonej ładownicy. Uwagę zwracają wytłoczene w skórze napisy.
Drugie przedstawia bok oryginalnej i zrekonstruowanej ładownicy.
Trzecie zdjecie: wnętrze otwartej ładownicy ,a w niej paczka na 15 szt. amu.

Na tym koncze bo ide ogladać Pottera :lol: ...hihihi :pa

Witam wszystkich
Buszowałem dziś po internecie i znalazłem link, który niepamiętam żeby się pojawił na forum. Jeśli już był to trudno.

http://www.landships.freeservers.com/ru ... iforms.htm

A ładownica oczywiście super. Musze i ja w końcu się za nią zabrać.
Pozdrawiam

Witajcie!!
Dzieki Rafałek za link do tej strony. Nie znałem jej. Bardzo ciekawe są zdjęcia mundurów na manekinach, a szczególnie ta manierka /bakłaga/ wykonana z drewna. Stosowano ją w armi rosyjskiej pod koniec 19 wieku.
Posiadają taką w muzeum w Biłgoraju. Była też kiedyś taka na allegro ale cena była stanowczo za wysoka. Manierka taka była wydawana żołnierzom rosyjskim juz pod koniec 1914 , a masowo w 1915 roku /jednostkom rezerwowym i opołczenia/. nieraz spotuka sie na polach bitwy zardzewiałe zelazne okucia z takich manierek.Warto by było dokonać rekonstrukcji takiego dziwoląga!!! :lol:
a na razie zamieszczam następne zdjęcia rekonstrukcji ładownicy.
Zdjęcie pierwsze:
-porównanie wielkości ładownicy zabytkowej i zrekonstruowanej /jak widzisz Rafałek całe nasze wspólne pomiary i wykonane rysunki na nic sie nie przydały/,
Zdjęcie drugie: -druga strona ładownic, z widokiem na paski przez ,które przekładano pas nośny.

Zdjecie trzecie : -ładownica z otwartą pokrywką.

Jako tło pod ładownicami tkanina o kolorze identycznym z kolorem carskich mundurów: to ów słynny kolor zielieniowato-sieryj.
Aparat znacznie zmienił kolor tkaniny na szary ,a tak naprawdę jest on niebieskawy ,przetykany zielano- trawiastym.

Pozwalam sobie zamiescić jeszcze kilka zdjątek.

zdjęcie pierwsze: - widok na otwartą ładownicę , wewnątrz tekturowa paczka z nabojami;
Zdjecie drugie: -to następne ujęcie tego samego tematu;
zdjecie trzecie: - znowu takie same???? :mad: Co jest :mg: ....chiba coś porypałem!!!! :x Koledzy ! jak się wycofuje zdjecia? :anty

Teoretycznie znalazłem opis jak wdokonywać zmiany w ,,ozdjęciowaniu,, ale w praktyce nie bardzo wychodzi. ale bez ,,nyrw,,! :D

Dodaję więc jeszcze kilka zdjatek :

zdjecie pierwsze: -ładownica nałożona na pas.
Pas z klamrą mosiężną małego rozmiaru z herbem ,,gosudarstwa,, , zapinaną na pojedynczy stalowy bolec.
Obok pasa stalowy ładownik do ,,triechliniejki,, na 5 szt. nabojów.

Zdjecie drugie: - zbliżenie na paczkę z nabojami: widoczna pieczatka z datą produkcji /17.12.1914 i oznaczenie kalibry broni 3.3 linii,

zdjecie trzecie: uszyta już osobiscie przez moja osobę koszula letnia ,,rubacha,, z pagonami ,,zaszczitnowo cwieta,,/
istnieje też możliwość przekładania pagonów na drugą -kolorową stronę/.

Rubaszka typu: bez kieszeni i do tego zapinana na lewą stronę. :o
Jakiego wzoru ...nie wiem bo do tak dokładnych opisów nie dotarłem. Wykonałem ją według posiadanych zdjeć . Jak przystało na letnią koszulę wykonana z lnu stąd to artystyczne wymięcie. Rękawy bez mankietów.
Na koszuli ładownica z pasem oraz medale -tym razem juz ,,kołodki,, o odpowiednim kolorze ,,lenty,,

Następnym razem zdjecia i wykład pod tytułem: jak zrobić carskie pagony do rubaszki.
Na dzisiaj koniec.

nara!!!! :pa nara!!! :pa :pa :pa :pa
pochwa ,pochwa :lol: :lol: :lol:

Witajcie.
Pozdrawiam Świątecznie i Noworocznie wszystkich miłośników Wielkiej Wojny!!!!!!!

Życzę wielu sukcesów w tropieniu przeszłości :
a to z lupą i ołówkiem,
a to z łopata i wykrywką.
Życzę dużo zdrowia ... aby dokopać się do gratów ...... i dużo szczęścia ...aby to faktycznie nie były tylko graty.
:pa :pa :pa :pa :pa :pa :pa

Tobie rowniez wszystkiego NAJ !!!!!! :pa :pa

Gratuluje samozaparcia i życzę dalszych sukcesów. Mundur robi świetne wrażenie. Pozdrawiam Wrangel.

Dzięki za uznanie Baronie!! Robię co mogę aby dopiąć celu!!

Ale co do rubaszki /kusowarotki/ mam już głosy krytyczne , że kolor pagonów jest za /ciemno/ zielony.
Niestety jest to prawda :( muszę wiec znaleźć materiał o nieco innym odcieniu i szyć na nowo.

Cieżka jest dola ..rekonstruktora :gil

Mam pytanie jak zrobiłeś pagony? Czy obszyłeś materiałem jakieś twarde coś?
Sorry za moze podstawowe pytania, ale będę wdzięczny. :)
Pozdrawiam Wrangel.

Oczywiscie że pagony miały we wnętrzu wkładkę z e sztywnego płotna. Postaram się umieścić kilka zdjątek z szycia pagonów i opisik ale muszę zmniejszyc rozmiary zdjęć. Postaram się to zrobić w swięta.
Na razie odsyłam Kolegę na stronę z zagadką rosyjska nr.1 Gdzie umieściłem opis ,,podwigu,, rotmistrza barona Piotra Wrangla. Za czyn ten otrzynał on krzyż orderu Św. Jerzego 4 stopnia. Podwig był w pięknym stylu, ale na początku wojny medale dostawano tylko za takie ,,blestiascze,, czyny. -69-

Dzięki, będę czekał na zdjęcia. :)
Mam pytanko, z jakiego materiału były mundury Korniłowców?

Witaj. Coś ostatnio brakuje mi czasu aby przygotować zdjęcia. Mają one duży format, a jakoś do tej pory nie nabyłem biegłości w zmniejszaniu zdjęć :lol: .
Co do mundurów to były one z tego sanego materiału co i mundury pierwszowojenne- drelich bawełniany ,len, bawełna z lnem oraz ,, rawientuch,, Czyli mieszanka róznych włókien. Wiadomo rubaszki były takiego samego kroju jak te wzoru 1909,1912 czy 1913, natomiast chętniej były noszone frencze .
Rózniły sie one od siebie wykrojem bo w tym czasie najczęściej były zamawiane u przywatnych krawców według gustu zamawiajacego lub umiejętności krawca.
co do kolorów to dominowały te mniej ochronne-czarny, granatowy, czerwony z mnogoscia ozdób i naszywek ..ale ten temat /mino zainteresowania tym okresem/ troche wymyka się poza okres 1914 -15 stad i stąd moja mniejsza wiedza. Nie czytałem tez książki o której wczesnie wspomniałeś , a wiedzę na temat ,,wojny domowej i wojennej interwencji,, czerpię z encyklopedii napisanej za czasów tow. Brezniewa wieę wiedza ta jest mocno okrojona, przekręcona i epitety pod kierunkiem naszych bohatererów dość mocne.. :D
Dużo w tej encyklopedii stron , duzo wiedzy ale...... trzeba umieć czytać między wierszami. :roll:
pozdrawiam 69

Dzięki za te matariały :) , czytam teraz ksiązkę z PRL-u o wojnie domowej, boki zrywam.