Pochwalę się moim ostatnim znaleziskiem. Oryginalna, z epoki forma do produkcji czekolady BLOCK będącej w składzie racji żywnosciowych Wehrmachtu. na razie nie jest na sprzedaż, mam w związku z nią pewien plan ;)

Fajna :1

Domyslam sie nawet jaki, bedziesz robił czekolade dla rekonstruktorów wehrmachtu :lol:

Albo dla dziadków, którzy zapłacą każde pieniądze, by przypomnieć sobie smak młodości :h :1

Tak, przynajmniej spróbuję, mam dostać wydruk oryginalnej etykiety. Może coś z tego wyjdzie..... ;) Niestety nie mam receptury tamtej czekolady, ogarnę to Wedlowską :1

Musisz się spieszyć, by zdążyli zjeść Twoją czekoladę, bo grupa najlepszych klientów szybko się wykrusza :666

Czy takie czekolady nie miały przypadkiem w swoim składzie metaamfetaminy?

Nie wiem jak to dziadkowie, ale ja pamiętam czekoladopodobny blok. Pewnie do tej nazwy też nawiązywał.

Nie. Była 'serwowana' niemieckim żołnierzom w takich pudełeczkach:

O tak! Niezapomniany smak "bloku" w siermieznych czasach PRL :) mnie to nawet smakowało..... Do czasu aż kolega dostał paczkę z Niemiec i poczęstował mnie "Marsem"

Moja mama do dziś robi czasem blok czekoladowy, uwielbiam :D

Drucik do tej pory można taką czekoladę kupić.
https://www.varusteleka.com/en/product/ ... -red/13207

Wiem, wypuścili jakiś czas temu prawie identyczną pod względem wyglądu. Ale tamta z II wojny naprawdę zawierała metamfetaminę, teraz już tylko dodatek kofeiny.