Filip napisał(a):
Mnie zadziwia to, że ja ze znajomym przez powiedzmy 3 lata rozkminiamy jakiś tam temat, zbieramy materiał źródłowy, opracowujemy zbiory własne i znajomych i dajemy radę wydać 3-4 kilkuset stronowe publikacje z kolorowymi fotografiami, wydane na ładnym papierze i w twardej okładce. Cała akcja, poza czasem poświęconym przez znajomego, kosztowała max 40 tysięcy złotych. Aż strach pomyśleć ile by to kosztowało podatników jak by zabrał się za to ktoś z uczelni czy innego PANu. Publikacje się sprzedają i nawet zwracają z drobną nawiązką koszty druku.
Odpowiedź nie jest wcale taka trudna. Ile w tej Waszej publikacji jest datowań c14, OSL, Pb210, dendro, analiz XRF, SEM, DNA, paleozoologicznych, paleobotanicznych, sedymentologicznych, geochemicznych, izotopowych itd. ?
Co do tych gigantycznych zarobków.
Obecnie kierownik grantu NCN pracujący na Uczelni może sobie w projekcie OPUS przyznać wypłatę miesięczną w wysokości 3k zł ale to totalnie nierealne bo na wszystkie zatrudnione osoby ma 5,5k zł miesięcznie więc pozostałych 5 Wykonawców grantu musiałoby się zgodzić na 500 zł. Często więc kierownik dostaje 500 zł a 5000 zł rozdziela na Wykonawców.
Pomijacie też kwestię kosztów pośrednich, które zabiera z grantów Uczelnia. Nierzadko jest to 20-30% całej kwoty grantu. Do tego jeszcze wszystkie kwoty są kwotami brutto i zawierają podatek.
No więc policzmy. Z 500k grantu 20% od ręki zabiera uczelnia więc zostaje już tylko 400k. Na 4 lata to jest 100k na rok. Z tego niech 66k brutto idzie na wypłaty dla 7 osób, a reszta na analizy. Średnio więc osoba w grancie zarabia 780 zł brutto miesięcznie ... no no faktycznie jest się czym porządzić. A roboty jest przy takim grancie niemało.
A te 34k na pozostałe rzeczy ? Jedna próbka c14 AMS to 1600 zł, OSL 2000 zł, dendro ze 450, stront chyba 400. A wyjazdy na konferencje, koszty badań terenowych (mieszkanie dla jednej osoby to minimum 30zł dziennie więc jak 7 osób pojedzie na miesiąc to musi na samo mieszkanie wydać 6300 zł netto i nie nie można VATu zaoszczędzić bo do rozliczenia potrzebny jest rachunek), kwerendy w archiwach itp.
Nie ma co porównywać działań pasjonatów-amatorów do działań pracowników przedsiębiorstwa. Równie dobrze mógłbyś napisać, że to chamstwo, iż murarz bierze tyle kasy za stawianie ścian domów skoro Ty to ze Szwagrem zrobicie to samo za koszt dojazdu i obiad.
Fakt faktem, że na pewno wiele grantów jest zawyżonych. Ale prawda jest taka, że znacznie więcej jest tych zaniżonych i bywa, że uczestnicy z własnej kasy dokładają.
Pozdr