Specjaliści od zabytków poinformowali znalazcę, że to co posiada są to przedmioty klasyfikowane jako strata wojenna i zaproponowali mu pomoc w przekazaniu ich konserwatorowi zabytków i muzeum. Mógł otrzymać za swoje znalezisko nagrodę. Ale odrzucił propozycje, więc… rolnika aresztowano.

Dość pouczjące...

Jakieś bzdury? Kto kogo aresztował i za co? Conajwyżej policja zatrzymała na 48 godzin jako podejrzanego do sprawy?

Wcześniej, 2 lub 3 dekady temu, jacyś miejscowi (?) detektoryści, zdaje się, że policjant, nauczyciel i ksiądz :lol: Coś tak wyciągnęli i któryś z nich wrzucił na Allezło, ktoś to coś wypatrzył i zidentyfikował jako monetę z listy dóbr wojennych utraconych i poszukiwanych stosownym listem gończym zabytków, jako pochodzących z kolekcji Gabinetu Numizmatycznego w Breslau :666 No i zaczął się smród, zajęli się tym koledzy jednego z detektorystów :D Jaki był finał akcji nie pamiętam. Jeśli coś pokręciłem to przepraszam, pamięć płata czasem figle :zb

wydarzenia 2007

Stokrotka, w tym artykule o rolniku podają datę zdarzenia 2007, natomiast ja wspominałem o zdarzeniu którego bohaterami byli nierolnicy.