Karpaty. Ognisko "uruchomiło" pocisk
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodro ... q,07640b54
No kurcze mieli pecha.

Lasy Państwowe uruchomiły program "Zanocuj w lesie".
Wyznaczono dostępne obszary oraz miejsca gdzie można używać kuchenek gazowych oraz rozpalać ogniska.
Wiele tych miejsc jest już znanych i bezpiecznych, ale są pewnie i nowe wytyczone pod ten program.
Pytanie brzmi:
Czy Lasy Państwowe dokonały rozpoznania saperskiego w tych obszarach?

Są pewnie jeszcze możliwe tak nieprawdopodobne sytuacje jak wbicie śledzia od namiotu prosto w zapalnik bumby.

Przerobiłem to na własnym tyłku w latach 90-tych gdy pracowałem w Lasach Panstwowych, miałem sytuacje że robotnicy lesni rozpalili w przypadkowym miejscu ognisko, zeby cos zjeśc i zagrzac sie........... ognisko sie łaadnie rozpaliło i jakos po kwadrancie zaczeło strzelać :o .......oczywiście wszyscy zwialiśmy stamtąd w popłochu.... .kopnąłem sie tam po południu z wykrywka i sie okazalo ze w sciółce, centralnie pod paleniskiem, leżała sobie tasma od MG, a obok jeszcze dość sporo rozsypanej amunicji...zreszta to byl taki teren, ze nie bylo miesiąca zeby robotnicy w lesie czegos nie znajdywali.

W Polsce było już kilka takich "incydentów", ostatni chyba z 5-10 lat temu na jakimś poligonie. Tyle że tam amunicja karabinowa zaczęła strzelać.