http://www.sfora.pl/Polacy-maja-nielega ... tow-a25571

pozostawie to bez komentaza

Witam
Na weekend-kiedy człowiek ma zamiar się wyluzować,a Wy tutaj dostarczacie kolejną porcję absurdu dzienikarzyny?
Ale co tam-trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość....
Pozdrawiam

Ale tak sledzac komentarze na forach i pod madrosciami wymoderowano nazwę partiipowiem, ze nie bardzo opinia publiczna zgadza sie z ich "IDEA". Co do gniota ze strony sfora.pl to jest portal prowadzony przez dzienikarzy (O ile ukonczyli oni jakie kolwiek studia dziennikarskie) o pozimie mniejszym niz FAKT i SUPER EXPRES.

Ale czemu zaraz gniot, przecież bardzo mądre rzeczy piszą:



I jak do tej pory zastrzelono jednego polityka na te pół miliona sztuk posiadanych legalnie i czort wie ile nielegalnie. I gdzie jest to niedojrzałe społeczeństwo?

Ja sie dziwie, ze wymoderowano - groźby! i ogólnie teraz wszystkie służby tylko czekają na takie bzdety. Moderator

Czyżby tę statystykę oparto na jednym z odcinków "Ranczo Wilkowyje" ( ilość występującej broni w odcinku x ilość wiosek w kraju) - to jeszcze zapomnieli: Solejukowa miała handgranaty,a Stach Japycz zakopcowany w lasku pantzerfaust.

Zero logiki w tym :

"Specjaliści szacują, że w domach
Polaków znajduje się nawet 200 tys. sztuk broni strzeleckiej"

Broń strzelecka jest to broń palna przystosowana do amunicji strzeleckiej, której kaliber nie przekracza na ogół (z wyjątkiem wyspecjalizowanych środków np. granatników, rusznic przeciwpancernych) 20 mm. Do broni strzeleckiej zaliczamy także granaty ręczne.

"Legalnie posiada ją ok. 300 tys. Polaków.Łącznie w ich rekach jest więc ok. 500 tys. sztuk zarejestrowanej broni - z czego aż 251 tys. myśliwskiej i 151 tys. gazowej"

Czyli nawet 200 tys. broni strzeleckiej znajduje się w domach Polaków a 300 tys. Polaków posiada ją legalnie, w ich rękach jest więc ok.500 tys. sztuk z czego 251 tys.myśliwskiej i 151 tys. gazowej

Wynika z tego przyporządkowania wielka zagadka matematyczno-logiczna.