Zawalenie się tego zacnego zabytku to moim zdaniem sygnał ostrzegający przed niewłaściwą hierarchią w dziedzinie ochrony zabytków. Wydaje się mnóstwo pieniędzy na badania archeologiczne w Pompejach, badania, które mogą spokojnie poczekać, a zaniedbuje zachowane relikty architektury. Podobnie jest w Polsce - zewsząd dobiegają rozhisteryzowane głosy archeologów o zagrożonym dziedzictwie archeologicznym i głosy te zagłuszają całkowicie sprawę zabytków architektury chylących się ku upadkowi. Np. przy budowie autostrad wydaje się fortunę na badania archeo, które czasem doprowadzają do jakichś ciekawych odkryć, ale w większości polegają na wysysaniu kasy na zbieranie pospolitej ceramiki i celebrowaniu każdego śladu ogniska. A równocześnie przy setkach dróg w Polsce pękają ściany i fundamenty tysięcy zabytkowych budynków,którym to problemem nikt nie chce się zająć.
"Wstyd dla Włoch - tak prezydent Giorgio Napolitano nazwał zawalenie się Domu Gladiatorów na terenie wykopalisk archeologicznych w Pompejach, mieście zniszczonym w 79 roku przez wybuch Wezuwiusza.
Budynek, w którym w czasach starożytnych atleci szykowali się do zawodów, runął w sobotę nad ranem. Został z niego zwał gruzów.
- To, co wydarzyło się w Pompejach, wszyscy powinni odczuwać jako wstyd dla Włoch - oświadczył prezydent Napolitano. Dodał stanowczo: "Niech ten, kto musi się z tego wytłumaczyć, nie uchyla się od obowiązku, by zrobić to jak najszybciej i bez hipokryzji".
Zawalenie się antycznego budynku na terenie słynnych na całym świecie wykopalisk wywołało ogólnokrajową dyskusję, w której nie brakuje głosów, iż ta katastrofa budowlana to rezultat zaniedbań przy konserwacji zabytków.
- Brakuje na to funduszy - przyznał włoski minister kultury Sandro Bondi.
Wszystko wskazuje na to, że Dom Gladiatorów runął, ponieważ został podmyty przez wodę w rezultacie niedawnych obfitych opadów deszczu."
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezyde ... omosc.htmlArtur