https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
O poszukiwaniach w Gazecie prawnej https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=63&t=80809 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | vincent_vega_69 [ czwartek, 4 listopada 2010, 13:44 ] |
Tytuł: | O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
Taki sobie artykuł w Gazecie prawnej: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/4 ... arbow.html |
Autor: | IdeL [ czwartek, 4 listopada 2010, 15:16 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
Ciekawe, że są archeolodzy którzy podzielają opinię detektorystów w kwesti zmiany wiadomej ustawy ( wiem, że są). Dlaczego więc do głosu w wypowiedziach dochodzą ciągle ci sami ludzie, którzy zapewne z prowadzeniem badań mają niewiele wspólnego, natomiast produkują zręczne dyrdymały dla mediów (vide pani Landecka). Pewnie działa tu zasada, że rację mają ci, którzy najgłośniej się wydzierają. Ciekawe jaki mają w tym interes? W pewnym miejscu jest ciekawa uwaga nt. warunków jakie musi spełnić poszukiwacz aby uzyskać zezwolenie. Jest coś w stylu: muzeum musi wyrazić chęć przyjęcia zabytku. Pewnie trochę porównanie mi nie wyjdzie, ale pomyslałem sobie o pacjencie, który ma właśnie zawał serca i chciałby dostać się na Izbę Przyjęć. No i oczywiście Izba przyjęć musiałaby wyrazić chęć przyjęcia tego pacjenta :1 :1 :lol: :lol: |
Autor: | arturborat [ czwartek, 4 listopada 2010, 22:05 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
@ Idel: "W pewnym miejscu jest ciekawa uwaga nt. warunków jakie musi spełnić poszukiwacz aby uzyskać zezwolenie. Jest coś w stylu: muzeum musi wyrazić chęć przyjęcia zabytku." Tylko że takich warunków nigdzie w przepisach nigdzie nie ma. Rozporządzenie z dnia 9 czerwca 2004: http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0041501579 mówi, iż "dokument potwierdzający gotowość muzeum lub innej jednostki organizacyjnej do przyjęcia zabytków archeologicznych odkrytych w trakcie prowadzenia badań archeologicznych" (par. 3 ust. 4 pkt. 3) wymagany jest tylko przy staraniu się o zezwolenie na badania archeologiczne. Postępowaniem z zabytkami znalezionymi w trakcie poszukiwań rozporządzenie się nie zajmuje i pozwolenie nie może być od tego w żaden sposób uzależnione. Reguluje to i tak sama ustawa nakazując powiadamiać WKZ o takim znalezisku i traktując je jak własność Państwa. Tak czy owak zezwolenia na poszukiwania mogą być wydawane tylko dla trenów wpisanym do rejestru, a poza nimi WKZ nie ma nic do gadania: http://www.eporady24.pl/poszukiwanie_za ... ,2011.html I tu chyba kryje się tajemnica tych wszystkich mętnych artykułów prasowych. Miesza się tam badania archeologiczne, które każdorazowo wymagają zezwolenia, bez względu na to, czy mają być prowadzone w miejscach wpisanych do rejestru czy nie z poszukiwaniami. I miesza się wymagania formalne co do zezwoleń na te dwa rodzaje działalności. Cytat z artykułu w GP: "By rozpocząć legalne poszukiwania, trzeba zgromadzić wiele dokumentów. Kto prowadzi poszukiwania bez nich, zapłaci grzywnę, zostanie skazany na karę ograniczenia wolności lub aresztu. Do wniosku o pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych (sic!!!) trzeba jednak dołączyć (...)." Większość archeologów po prostu uważa, że poszukiwacze mają za dobrze. Wkleję tu relację z wizyty FDJ i Sapera w katowickim WKZ: "Jak obiecywałem tak zrobiłem i wraz z Saperem udaliśmy się z zapowiadaną wizytą do miejscowego WKZ-tu. Po kilkugodzinnej rozmowie wnioski sa następujące: 1. Urzędnicy nie mają zielonego pojęcia jak interpretować ustawę z 2003 roku a jeszcze gorzej jest z rozporządzeniem do niej z czerwca 2004 2. Wbrew temu co niektórzy tutaj sądzą WKZty doskonale zdają sobie sprawę z tego, że działają nie do końca zgodnie z prawem wydając pozwolenia na badania archeologiczne poszukiwaczom. 3. Wiedzą, że w rozporzadzeniu nie ma procedur wydawania zezwoleń na poszukiwania wykrywaczem ale nie mając jasnej wskazówki od ministra boją się interpretować rozporzadzenie na nasza korzyść. 4. Urzędnik, z którym rozmawiałem, konsultował się z kilkunastoma swoimi odpowiednikami w kraju i nikt z nich nie wiedział co z tym fantem zrobić. Wszyscy zatem przyjęli pozycję "dupochronu" 5. Prosiłem o pokazanie mi na stronie WKZtu druku, który miałbym wypełnić by uzyskac pozwolenie na poszukiwania. Jak się domyslacie nie potrafił mi takowego wskazać. 6. Wyjściem z sytuacji okazała sie moja propozycja, abym zwrócił się do nich na piśmie, a oni przekażą to prawnikom w ministerstwie. Reasumując Mój rozmówca rozbroił mnie stwierdzeniem, że skoro minister Merta nie wie jak to rozporządzenie stosować to skąd oni urzędnicy mają to wiedzieć. WKZty doskonale zdaja sobie sprawę, iż rozporządzenie określa dokładnie zakres pozwoleń, i że dotyczą one tylko i wyłącznie obiektów wpisanych do rejestru ale wydaje się im, że skoro archeolodzy muszą przedłożyć tyle dokumentów to niemożliwym jest by poszukiwacze mieli by tak łatwo :) Zatem będąc cesarzami w swych imperiach naginają prawo w znaną nam stronę, a KOBiDZ utwierdza ich w tym przekonaniu organizując szkolenia dla Policji, na których wbija się funkcjonariuszom kłamstwa co do nielegalności naszego hobby. Powtórzę jeszcze raz: Mój rozmówca określił jako niezgodne z prawem zmuszanie nas do ubiegania się o pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych !!!" http://odkrywca.pl/poszukiwania-bez-zez ... tml#661868 Artur |
Autor: | valdeck2 [ piątek, 5 listopada 2010, 11:24 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
He. he, niezłe. "Średniowieczna kula armatnia". :o Ciekawe na jakiej podstawie ktoś ocenił jej datowanie? A ogólnie artykuł to stek tendencyjnych bzdur. |
Autor: | Lipek [ piątek, 5 listopada 2010, 12:03 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
Gazeta, która w swym tytule posługuje się przymiotnikiem "prawna", mogłaby sprawdzić faktyczny stan prawny dot. opisywanej sprawy. Ale czego oczekiwać po pismakach :n |
Autor: | IdeL [ piątek, 5 listopada 2010, 19:20 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
[post odnosi się do wypowiedzi PREMa, który później swoje wypowiedzi przeedytował zmieniając je w wulgaryzmy. - przyp. Mirek] PREM, ja ciebie nie rozumiem. Wypisujesz w tego typu wątkach informacje typu: ... powiesiłem sobie nad biurkiem. Ile razy najdzie mnie ochota by wrócic do poszukiwań to sobie zerknę, na pewno mi sie odechce jak .... A tak raz do roku sprzedajesz kolejny detektor rozstając się również kolejny raz z tym hobby. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć... albo jesteś tak niezdecydowany (domena bliższa kobietom ponoć), albo robisz to po to aby komuś coś próbować udowodnić (chyba najmniej sobie). Moim zdanie przejmowanie się takimi pierdołami jak w tej gazecie jest po prostu nie na miejscu. Mało to głupot w gazetach się wypisuje? Mało to urzędasów straszy petentów swoją niekompetencją opowiadając im jakieś dyrdymały z kosmosu? Taki świat i trzeba się w nim umieć poruszać. A na gazetowe pierdoły niech spadnie zasłona milczenia.... |
Autor: | chopperrulez [ piątek, 5 listopada 2010, 19:30 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
IdeL napisał(a): PREM, ja ciebie nie rozumiem. Wypisujesz w tego typu wątkach informacje typu: ... powiesiłem sobie nad biurkiem. Ile razy najdzie mnie ochota by wrócic do poszukiwań to sobie zerknę, na pewno mi sie odechce jak .... A tak raz do roku sprzedajesz kolejny detektor rozstając się również kolejny raz z tym hobby. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć... albo jesteś tak niezdecydowany (domena bliższa kobietom ponoć), albo robisz to po to aby komuś coś próbować udowodnić (chyba najmniej sobie). Moim zdanie przejmowanie się takimi pierdołami jak w tej gazecie jest po prostu nie na miejscu. Mało to głupot w gazetach się wypisuje? Mało to urzędasów straszy petentów swoją niekompetencją opowiadając im jakieś dyrdymały z kosmosu? Taki świat i trzeba się w nim umieć poruszać. A na gazetowe pierdoły niech spadnie zasłona milczenia.... Amen |
Autor: | Witcher [ sobota, 6 listopada 2010, 00:53 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
Po prostu PREM dawno sobie czegoś ładnego nie wykopał i czuje się sfrustrowany moim zdaniem... Cierpliwości, znajdziesz "motywatora" :P |
Autor: | taganka [ sobota, 6 listopada 2010, 01:10 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
Trudna miłość :8) |
Autor: | tur [ sobota, 6 listopada 2010, 22:29 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
no nie musiałem to napisać,szlag mnie trafia jak pismaki się zajmują takimi bzdurami,jakaś kula stary hełm,z byle pierdoły robią wielkie halo .a czemu nikt nie napisze o pałacu np w kluczowej na dolnym śląsku gdzie mieszkam ,ja tu widzę na co dzień jak w ruine popadają ,dwory ,zamki ,pałace. Cholera o tym nikt nie pisze że zabytki w pisane do rejestru zabytków na oczach wszystkich są rozkradane lub sprzedawane byle komu który je doprowadza do ruiny bez żadnych konsekwencji a nas za jakiś zardzewiały hełm czy zdezelowaną monetę chcą publicznie piętnować i karać. Link do wspomnianego pałacu w kluczowej szkoda go :( http://zabytkidolnegoslaska.blogspot.com/2010/08/co-dalej-z-paacem-w-kluczowej.html |
Autor: | rudyvtt [ niedziela, 7 listopada 2010, 15:36 ] |
Tytuł: | Re: O poszukiwaniach w Gazecie prawnej |
mi to najbardziej sie spodobało: "10-100tyś osób liczy ruch poszukiwaczy skarbów" mała rozbieżność:P |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |