Ciekawy fant szkoda tylko ze pełny.
:cop nie będą zachwyceni koczowaniem. :D

Ulżyło mi.
Ale przy okazji - nie znam się na militarce, ale to zdjęcie tak mi pachniało miną morską, że kopałem po różnych forach aż znalazłem. I teraz świeża konkluzja - mnóstwo podwodnego, wojennego żelastwa było uruchamiane polem magnetycznym. Jeżeli wyciągasz fanty magnesem, to szczera rada:

Jak zobaczysz coś dziwnego, zwłaszcza dużego, to zrób zdjęcie i opuść z powrotem do wody. Zawsze możesz ma forum zapytać, co to takiego.

I jeszcze życzę, żeby to był twój ostatni kontakt z MW :) (mój najlepiej też).

Racja szczescie w nieszczęściu ...

Patryk opowiedz ciąg dalszy jak już nastąpi ;) historia bardzo ciekawa i... ma charakter edukacyjny ;)

Policja już stoi z dowodu zostałem spisany i czekają na pirotechników..

Pirotechnicy właśnie odjechali.. patrol saperski bedzie jutro około godz 12.. przykryli tylko to folią i powiedzieli żeby tego nie ruszać :D Byli bardzo zdziwieni i rozbawieni że wiozłem to samochodem i w dodatku przez 40 km.. :D i dodali że gdyby wybuchło zmiotło by wszystko w promieniu 500 metrów..

,,Pirotechnicy właśnie odjechali....,, i policja też? A ta folia to by pewnie nie zamokło :666

Policja też pojechała.. zapomniałem dodać

policja pojechała ? :o Ja jak im petarde z wody wyciągnąłem to siedzieli i pilnowali 24 godziny bo saperzy mieli przyjechać dopiero na drugi dzień :lol:

Patryk, napisz o co :cop pytali, co im powiedziałeś? że skąd to wziąłeś? :D no i co oni na to? :)

Śledzę wątek od początku. Emocje - od przerażenia do wielkiej ulgi. I tak sobie myślę że powinieneś Ojcom Założycielom tego forum postawić dużą flaszkę . Za to że jest gdzie zapytać i ma kto pomóc. Powodzenia .

...i czekają 500m od miny:D

Tak! Racja flaszka się należy ! I to litrów ka! ; D Gdyby nie to forum i ci ludzie to kto wie .. jutro pewnie bym to rozbierał ! ; D

(Skuti) Przyjechało dwóch policjantów zapytali gdzie to się znajduje to za prowadziłem ich na miejsce gdzie leży mina .. po oglądali zapytali o jakiś dokument tożsamości, zapytali gdzie to znalazłem Ja odpowiedziałem że jak byłem na rybach to leżało na brzegu i wtargałem do bagażnika żeby sprzedać na złom .. a oni takie oczy ja 5 zł i się patrzą na mnie śmiejąc się i dziwić ; D Powiedzieli ze dzwonią po pirotechników .. i będą czekać do ich przyjazdu ; ) po pół godz wjeżdża na podwórko jakąś tam ciemna toyota z której wysiada dwóch panów po cywilnemu i się przedstawiają .. Panowie policjanci zaprowadził pirotechników w miejsce gdzie leży mina oglądają tak z 5 min i się spojrzeli na mnie z uśmiechem mówiąc to radziecka mina wodna jakąś tam bardzo czuła na drgania i pochylenia ( robiłem zdj przewraca jąć ją ; D).. pytają skąd to mam powiedziałem ze jak byłem na rybach znalazłem a oni gdzie?? Mówię że na rzece 40 km od domu .. a oni mówią to jak z buta to przytargałeś .. odpowiedziałem ze samochodem w bagażnik wrzuciłem a oni na to ooo to miałeś dużo szczęścia niedowierzajac ze jestem cały ; D Zrobili kilka fotek miny która następnie przy kryli siatka i folią i zgłosili patrol owi sa perskie mu. . Poprosili jeszcze o nr tel i odjechali razem z policją .. acha i jeszcze dodali żeby się nie zbliżać do tego..
20 min później dzwonią ci sami pirotechnicy i mówią że podesłali fotki saperom a saperzy powiedzieli ze przyjmują sprawę jako pilna i lepiej żeby nikogo nie było w obrębie 500 metrów od miny do ich przyjazdu..

I tak siedzę i czekam. ....

Godzina 8.55 przyjazd patrolu saperskiego razem z policją 10 osób.. 2 policjantów i 8 żołnierzy .. wyszedłem przywitałem się ; D Policja wskazała saperom miejsce gdzie leży ładunek podeszli delikatnie złapali i włożyli do samochodu ;) życzyli jak najmniej takich znalezisk .. acha i jeszcze dodali ze mała to tez być mina najazdowa .. włączyli koguty i odjechali :D

I po strachu. Mam nadzieję, że nie wystawią ci rachunku za przyjazd saperów - słyszałem, że czasem tak robią. Ale najważniejsze, że już po wszystkim. :)