Odnośnie wymiany monet tu link - http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/banknoty ... miana.html
Jasno określone jest że każdy bank działający na terenie RP ma OBOWIAZEK dokonać wymiany BEZPROWIZYJNIE .Jeśli pani w okienku odmawia może nie zna procedury lub jej się nie chce brudzić rąk.Nie trzeba mieć konta w danym banku w którym chcemy wymienić bilon .W praktyce wygląda to tak że tylko oddziały NBP wykonują wymianę bez problemu w wypadku innych banków zawsze szukany jest sposób by zniechęcić wymieniającego na tyle skutecznie by z wymiany zrezygnował .Pomocnym jest znajomość tej procedury (miła pani z NBP w razie problemów kazała postraszyć skargą na adres-komisja nadzoru finansowego,podobno działa) .W praktyce wygląda to tak że banki wymianę traktują jako rozmiane i pobierają prowizję .W moim wypadku całość bilonu zatrzymywana jest jako falsyfikaty do ekspertyzy ,operacja trwa ok 14 dni po czym dostaje telefon że wszystko ok i zaproszenie do banku .Nie czyszczę oddaje w stanie w jakim zostały znalezione.
pozdrawiam yogi

Ja po krótkiej kąpieli monetek w kwasie i wrzuceniu do czystej wody,mogę z nimi iść do sklepu i nie muszę szukać żadnych automatów.
Nawet te czarne kilku letnie z wody po kąpieli wyglądają jak nowe(mowa tu o monetach od 10gr. w z wyż ,miedziaki to tylko na złom)
-najpierw kolego spróbuj a potem skomentuj,mi ten sposób pasuje i nie narzekam ,prosty i szybki w odzyskiwaniu monetek,na razie lepszego tu nie widzę a jak masz powyżej 100 lub 200 monet to co ręcznie każdą będziesz czyścił?

poz.

Rufa, te zodiaki wrzucisz mam nadzieję do wątku o astrologicznych fantach :)

Tak zrobię.

No to kolego w banku w mojej miejscowości dzisiaj odesłano mnie z kwitkiem a byłem nawet u dyrektora. Najpierw pani w kasie powiedziała że nie wymieni a jeśli już to pobierze prowizję (0,5%). Jak jej wyjechałem z wydrukowanym zarządzeniem to poleciała do dyrektora pewnie z pytaniem co ze mną zrobić. Dyrektor się pofatygował ze swojego gabineciku z piętra na parter i niezbyt uprzejmie poinformował mnie że mi nie wymienią a jeśli już to pobierają prowizję. Gdy się zgodziłem na tą prowizję to i tak powiedział że mi nie wymienią bo to za dużo roboty i za duży koszt dla banku. Może niepotrzebnie się przyznałem że mam tego 7 kilo :D

Wykonałem telefon do Komisji Nadzoru Finansowego z pytaniem co i jak. Niezbyt miła pani potraktowała mnie olewająco stwierdzając że wszystko zależy od wewnętrznych zasad każdego banku i niekoniecznie muszą mi te monety wymienić po czym bez słowa pożegnania odłożyła słuchawkę w połowie mojego kolejnego pytania ...ot i cały nasz popieprzony kraj ! Rozporządzenie sobie a banki sobie.

Będąc osobą upartą spróbuję w innym banku w innej miejscowości.

Wybaczcie offtop ale może się komuś to info przyda.

Ja obszedłem w tej sprawie kilka różnych banków w moim mieście (nie miałem w żadnym z nich konta).
We wszystkich również odesłano mnie z kwitkiem, pomimo że nie jestem osobnikiem który daje się łatwo zbywać.
Z reguły kończyło się na niezbyt przyjemnej rozmowie z dyrektorem lub kierownikiem danego oddziału.
Jedynym bankiem który zadeklarował się wymienić monety był (ING bo mam tam konto). Ale jak zobaczyłem ilość ludzi w kolejkach to pomyślałem, że jak wysypię te kilka kilogramów bilonu do przeliczenia to żywy stamtąd nie wyjdę. Co ciekawe, żaden oddział banku nie posiadał na stanie liczarki do bilonu.
Do oddziału NBP do innego miasta nie chciało mi się już jechać - podobno tam wymieniają.

Panowie to chyba zostają wam zakupy w Tesco na kasie samoobsługowej :D

Ja mam prosty sposób na zniszczone monety od 10gr do 5 zł. Wrzucam w pracy do automatu z batonami i wciskam "zwrot monet". Wydaje mi inne.

Z pozbyciem sie monet od 10gr do 5zł to nie problem.
Wymyślcie co zrobić z hurtowymi ilościami "miedziaków" 1, 2 i 5gr.

Wartość miedzi w jednogroszówce wynosi ponad 2,6 grosza...

A tu już się ktoś wycwanił i skupuje na wagę :
http://cardsplitter.pl/monety-polskie-grosz-oraz-grosze-kupimy-na-wage-p-2228.html

W artykule są fotki podłogi wyłożonej jednogroszówkami - czy to wszystko czasem nie powinno być karalne ??!!

KrisssK chętnie ci wymienię hurtowe ilości 1:1 :D

Wole sprzedać na złomie, tyle że miedzi w nowych rocznikach już jest niewiele... :)
Oooo, mam już pomysł na te groszówki. Za 2tyg. idę na wesele - wujek Krzysiek sypnie młodym trochę grosza :D :D

A jako prezent podaruj im szczotkę ryżową i jakiś detergent :D

kolego rufa proszę o kontakt

Witam po długiej przerwie.Znalazło się w tym wątku wiele wpisów nie na temat,ale to już inna sprawa.Skoro zacząłem temat-początek sezonu 2015,to i przyszła pora aby go zakończyć.Zacząłem sezon 11 kwietnia a zakończyłem 17 września.Czas spędzony w wodzie to tylko 33 godziny a wynik,to 461 sztuk monet i trochę innych drobiazgów.Ostatni sezon uważam za stracony z powodów osobistych.Mam cichą nadzieję,że rok 2016,będzie dla mnie nieco łaskawszy.Zdjęcia na pamiątkę.

Ładnie :1