https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Początki w wodzie i na plaży :)
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=69&t=174245
Strona 1 z 1

Autor:  darek.j [ piątek, 15 lipca 2016, 13:56 ]
Tytuł:  Początki w wodzie i na plaży :)

Moje skromne początki w wodzie i na plaży. Wyjęte bez Sandscoopa, tradycyjną saperką przy brzegu :D

Autor:  daniel85 [ piątek, 15 lipca 2016, 15:45 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Początki jak to początki :D na piwo jest :lol:
spraw sobie sand scoopa.......
:1

Autor:  -warlock- [ piątek, 15 lipca 2016, 18:36 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Zbieraj monetki na Sandscoop. Piwo może poczekać. ;)

:za

Autor:  darek.j [ sobota, 16 lipca 2016, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Sam Sand Scoop to chyba za mało. Póki co jest lato, w miarę ciepła woda i można chwilę pochodzić, ale chyba jakiś strój by sie przydał, jeśli mowa nawet o brodzenie przy brzegu, conajmniej gumiaki po pas :D

Pisałem, to moj pierwszy raz w wodzie i na plaży. Doświadczenie mam zerowe.

:)

D.J.

Autor:  -warlock- [ sobota, 16 lipca 2016, 19:14 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Sandscoop, to podstawa przy poszukiwaniach wodnych. Nawet tych płytkich.

Autor:  -warlock- [ sobota, 16 lipca 2016, 19:47 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Dla lepszego zrozumienia pokażę mój Sandscoop.
Nachylenie trzonka jest też ważne.

Autor:  darek.j [ sobota, 16 lipca 2016, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

W pełni się zgadzam, ze jest to sprzęt bardziej adekwatny do poszukiwań wodnych, saperka słabo sie spisuje do głębszych sygnałów... :)

Mam temat do przemysleń czy łączyć wypady na pola z wypadami nad wodę...

Dziękuję za podzielenie się cennymi uwagami :1

Pozdrawiam,

D.J.

Autor:  darek.j [ sobota, 30 lipca 2016, 20:47 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Karwia 2016 :)

Pozdrawiam serdecznie spotkanych na plaży w Karwi kolegów, tych miłych i uprzejmych (kolega z Wrocławia, kolega z AT Goldem) a także pozdrawiam tych mniej miłych, Was też pozdrawiam! :) Hehe :D Trudno, tacy też biegają z wykrywaczami... :lol:

Trzy wypady 1-2h pomiędzy 5.00-7.00.

Wpadło kolejno 10PLN+8PLN+9PLN, na zdjęciach trochę brakuje, ponieważ młodzież przejęła kilka PLN na lody :)

Ogólnie ciekawa przygoda :1

Autor:  długi [ sobota, 30 lipca 2016, 21:22 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Ci"mniej mili z wykrywaczami",to mnie ruszyło.Trzeba było po ryjach nałożyć saperką-ja bym tak zrobił"kolegom" po fachu.Potem gadka że jesteśmy cacy a cała reszta jest BE.Sami jesteśmy BE :evil: w stosunku do innych.

Autor:  darek.j [ sobota, 30 lipca 2016, 21:53 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Może nie przedstawiłem tego zbyt precyzyjnie, więc postaram Ci się to wyjaśnić.

Miło było spotkać osoby, które podeszły, przywitały się i spotkanie zakończyło sie miłą rozmową co kto znalazł, itd.

Mniej mili, nie wiem czy miejscowi czy przyjezdni komentowali zawistnie co nie świadczy chyba o nich najlepiej, prawda?
Nie wiem, czy to często spotykane zachowanie, ale chyba nadmorskie plaże nie są prywatnymi plażami i każdy może z nich korzystać..?

Walka na saperki, którą sugerujesz kolego mnie nie interesowała... :)

Autor:  długi [ sobota, 30 lipca 2016, 22:12 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Chodzi o to żeby się szanować.W czoraj wieczorem(byłem nad jeziorem)już miałem wyjść na nie dużą plażę,ale z namiotu obok wyszła dziewuszka z "chinolem" i "trzepie" plażę.Poczekałem aż skończy(naprawdę mała plaża),spytałem co znalazła i dopiero poszedłem szukać.Wyszło 5gr.Trudno.Ona "nakosiła" kapsle.Po kiego grzyba robić sobie wrogów.Lepiej się mleka razem napić :lol:
Żeby nie było to jestem po Twojej stronie :) i wiem że przeważnie "tubylcy" nie lubią jak ktoś wchodzi na ich tereny.
Walka na saperki to ostateczność :lol:

Autor:  darek.j [ sobota, 30 lipca 2016, 22:44 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

No to widzisz sam jak to bywa...

Ja chodzilem ze swoją kobitą i z dzieckiem, które zrywało się raniutko żeby z nami iść na spacer. Miała być zabawa w szukanie czegoś na plaży.

Na pewno nie szliśmy tam po to, żeby słuchać głupawych komentarzy.

Wybieraliśmy kawałek plaży z dala od innych. Niemniej jednak schematy biegania po plaży są różne, jedni chodzą tylko po wodzie przy brzegu, inni biegają wzdłuż plaży w tę i z powrotem. Stąd kilkukrotnie nasze drogi krzyżowały się z innymi.

Po trzech dniach zrezygnowałem z wychodzenia. Szkoda nerwów...

Autor:  tomasir [ niedziela, 31 lipca 2016, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Bardzo to przykre co piszesz - ale też prawdziwe. Ja wakacje spędzając nad morzem codziennie wcześnie rano chodziłem te 3-4h i jedynie to że przenosiłem się na różne miejsca nie dość że dawało chwilę ciszy i spokoju, ale tez niezłe efekty - bo większość łazi w tych samych miejscach. Czasem warto było 15-20 min dalej pójść i efekty naprawdę były ciekawe.

Autor:  king1 [ wtorek, 23 sierpnia 2016, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Też biegam po plaży nad morzem a plaże nad jeziorami małe i bardzo zaśmiecone spotykam kolegów po fachu i nigdy nie spotkałem się z agresją z ich strony inaczej ma się do turystów nie wszystkich oczywiście bywało ze musiałem się ostro hamować by nie dać w mordę że ich okradam itp.Ale jak zalazłem telefon na plaży i zalazłem właściciela to o mało nie wróciłem do domu taka impreza była :D

Autor:  darek.j [ wtorek, 23 sierpnia 2016, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Początki w wodzie i na plaży :)

Różnie bywa Kolego.

Zachowania ludzkie są dość zróżnicowane. Jedni narzekają na zachowanie turystów, inni na tubylców.

Z tego co zdążyłem się już zorientować z opowieści innych Kolegów to niektórzy tzw. Tubylcy wstydzą się za zachowanie swoich niektórych ziomków... Pewnie to samo można powiedzieć o niektórych przyjezdnych...

Kultura osobista i tzw. dobre wychowanie to wartości w których i jedni i drudzy mają czasami ogromne braki :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/