Grundmann

Już widzę te sensacyjne doniesienia mediów:
" Chaos na kolei. Magistrale kolejowe zablokowane przez "Złote Pociągi" odnalezione przez poszukiwaczy i wysłane do Warszawy"
" Wykoleił się pociąg wiozący tony sztab złota odnalezionego przez poszukiwaczy. Wysypujący się ładunek uszkodził pobliską budkę dróżnika. Straty 40 tys. pln."

Przyznam, że projektu jeszcze nie udało mi się na spokojnie przeczytać. Doceniam wysiłek i nakład wykonanej pracy, zmiany mogą być dla nas rzeczywiście obiecujące. Dla archeo, jak zwykle, zbyt radykalne i szokujące, ale zapracowali na sprzeciw, nie liczyli się z poszukiwaczami, nawet nie próbowali dojść do porozumienia na obopólnych korzyściach.
Pożytku ze mnie by nie było, kompletnie nie jestem typem aktywisty oddającego się idei i co gorsza nie jestem przyzwyczajony do systematycznej pracy. Poza tym mam awersję do kontaktów z urzędniczą patologią i dla zdrowia psychicznego takie kontakty staram się ograniczać do niezbędnego minimum.

Może w końcu się zreflektują i będziemy mieli do czynienia z odwrotną tendencją, mniej zweryfikowanych zabytków, ale za to konkretnych.

skarbonka

Penetrator v1.0

Nawiązując do PZE - "Polski Eksplorator" (Polish Explorer), lub krótko "Eksplorator"

Eksplorator to była pierwsza nazwa jaką wpisałam w pierwszych wersjach naszych przepisów :D ....ale doszliśmy do wniosku, że nazwa jest nieistotna ;)

Nazwa jest bardzo ważna, z aplikacji będą korzystać dziesiątki tysięcy poszukiwaczy, a nazwa ściśle skojarzona z nazwą „Polski Związek Eksploratorów”, taka, jak np. „Polski Eksplorator” to bez wątpienia dla PZE promocja i prestiż, PZE jako pomysłodawca aplikacji na to zasługuje. Nazwa aplikacji powinna być już znana i powielana w oficjalnej korespondencji, aż z czasem decydenci oswoją się z faktem, co ułatwi akceptację nazwy. Jest okazja to należy ją wykorzystać, a nie czekać, aż ktoś was uprzedzi i zaproponuje swoją nazwę dla aplikacji, np. „Odkrywca”. :)

...nazwa była dla nas nieistotna na etapie ustawy. Nazwa w ustawie to byłaby płachta na byka....Jest aplikacja a właściwie cały system teleinformatyczny więc nie wzbudza to takiej sraczki od razu.... ;) Jeżeli tylko ustawa przejdzie, rozpoczniemy prace nad aplikacją tzn. w takim zakresie jaki jest ważny dla nas, czyli dopilnowania jej założeń i funkcjonalności, bo to my poszukiwacze mamy z tego korzystać. Będzie to dobry moment żeby zaproponować nazwę. Nie sądzę, żeby to miał być Odkrywca, ani Poszukiwacz Skarbów.... :D Eksplorator z mojego punktu widzenia jest najlepszy. Pomijając nasz oczywisty wkład Jest to nazwa dość uniwersalna o brzmieniu międzynarodowym jednocześnie wystarczająco spolszczona by nie było z tym problemów natury "ideologicznej". ;)

To po co to gardłowanie?

Ja proponuję swojsko brzmiącą nazwę Jacek :h

Pa... na niego, kółek i sprężyn od maszyn mu się zachciało. Po co to ruszał? Wypatroszył dziurę, kontekst zniszczył, zamiast zaprzestać natychmiast po wygrzebaniu pierwszego przedmiotu.
To łąka jest, grunt nieruszany i przedmioty byłyby bezpieczne.
Taki sygnał się odpowiednio maskuje aby inni go nie znaleźli, oczywiście w ramach zabezpieczenia przed zniszczeniem i pod kątem zgłoszenia znaleziska... w aplikacji :666

https://www.youtube.com/watch?v=nBxh9C2WPCo

Dla umiejscowienia w terenie ...
Dobrze wiedział po co tam łazi i zaczym.
Nie poraz pierwszy w tamtych rejonach wychodziły tego typu przedmioty .
Szeroko pojętej Grody Czerwieńskie.
Do kamery uprawa rżnięcie głupa bo co w uzasadnieniu podania miał napisać że po brązy lezie.
Na dokładkę jak wiewiórki donoszą ma układy w WKZ Lubelskim który raczej nie szczególnie lubi poszukiwaczy.
https://bilgorajska.pl/aktualnosc,29507 ... ownym.html

Szczotka na wiertarkę i wyczyścić te badziewia, a nie takie usyfione...