Teraz jest wtorek, 14 października 2025, 06:14

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: czwartek, 7 kwietnia 2016, 21:47 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 15 sierpnia 2008, 20:54
Posty: 200
Lokalizacja: Poland
Kolego Kawe, myślę iż chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie czynić to co napisałeś, czyli robić i wklejać fotki, zgłaszać właścicielom gruntów, a nawet odpowiednim służbom. Może niektórych nauczyłoby to rozumu i wybiło z głowy przekonanie... skoro nie jestem stąd, to moge zostawić bajzel... niech się martwią miejscowi...
PS. Kolego Kalciferny gdybyś od początku stosował się do zasad, nikt na Ciebie by nie naskoczył. Prawda jest taka, iż nieznajomość prawa nie jest żadnym usprawiedliwieniem i nie zwalnia Ciebie od odpowiedzialności. Zaczynasz nowe hobby - najpierw poznaj jego zasady, obowiązki etc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: czwartek, 7 kwietnia 2016, 23:36 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 17 października 2006, 10:26
Posty: 195
Właśnie ,"Gówno prowda"
Większość z poszukiwaczy z Koszalina ma swoje za pazurami.
Nie słuchaj tych pełnych pychy i głupiej dumy :"starych" poszukiwaczy.
Chodziłem z nimi przez długi czas i prawie za każdym razem była jakaś "skucha".
Zostawiali nie zakopane dołki,niewypały na wierzchu, itp.
To jet żenada co piszą w swoich postach bo tak naprawdę robią jeszcze gorzej a na forum się wybielają.
Poza tym tych ludzi cechuje zawiść i potrafią podłożyć nie jedną świnię.
Pozdrawiam i życzę abyś czerpał z tego hobby jak najwięcej przyjemności.
Jesteś młody więc nie daj się wkręcić w żadne układy(takie Polskie piekiełko).

Hubal


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 01:59 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): wtorek, 4 lutego 2014, 07:53
Posty: 51
Widzę,że zaraz zrobi się tu zadyma...
Co do wzajemnego podpier... się,to tylko zwiększy wzajemne animozje i wszyscy na tym stracimy,bo wszyscy będziemy pod baczną obserwacją - zarówno ci mniej jak i bardziej etyczni.
Swoje problemy rozwiązujmy między sobą-ktoś nie zakopuje dołków to opierdzielmy go raz i drugi,jak nie poskutkuje,to to nie zabierajmy delikwenta ze sobą na kopani aż do całkowitago bojkotu osób niereformowalnych.
Proponuję zamknąć ten temat bo mam obawy iż zaraz zaczną się personalne przepychanki,wzajemne wypominania,zarzuty itd.
Panowie-uspokójmy emocje,upomnijmy czasami towarzyszy naszych wypraw,to może zapamiętają jak należy postępować.
Ktoś podpier...ony może z zemsty podpier...olić podpier....ącego.
To tyle z mojej strony.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 07:34 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 22 stycznia 2016, 07:27
Posty: 150
Lokalizacja: Koszalin
Na pierwszym wspólnym wypadzie na który zostałem zabrany kolega W zwrócił mi uwagę że nie zakopuję dołków , wytłumaczył jak to wygląda i dlaczego należy zakopywać . potem już zakopywałem , nie żebym się jakoś źle czuł z zostawianiem niewielkich dołków gdzieś środku lasu ale skoro tak należy robić jak się chodzi z wykrywaczem to tak właśnie robię , czy mi się to podoba czy nie zakopuję dołki . Idzie zrozumieć że są tacy którzy zawsze zakopują dołki oraz tacy którzy ich nie zakopują , ale wychodzi na to z tego co czytam że są tacy którzy dołków po sobie nie zakopują a potem się wybielają na forum :) , to już jest chore według mnie ale co tam . Myślę że pierwszy konkretny mandat od leśniczego każdego nauczy że dołki należy zakopywać :1 . Panowie nie spinajmy się zbytnio , jesteśmy z jednego miasta ( w większości ) pochodzimy z zupełnie innych grup zawodowych , każdy czym innym się zajmuję , a połączyła nas wspólna pasja . nie ma co na sobie kotów wieszać , ciesze się że dzięki wykrywaczowi miałem okazję poznać tylu kolegów o podobnej zajawce . Polecam więcej kopania a mniej pisania(i kto to mówi :D ) :) a żeby nikogo nie bolało zacznę chyba dodatkowo zagrabiać ślady po butach za sobą :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 07:44 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 15 sierpnia 2008, 20:54
Posty: 200
Lokalizacja: Poland
Kolego icki nie po to ten wątek został założony by go zamykać. Jest problem i trzeba go nagłaśniać, a że Kolega hubal10 swoją wypowiedzią może doprowadzić do zadymy... Niech doprowadzi, taka jest prawda! I właśnie ta gówniana jak mawiali starzy górale! Dlaczego nie piętnować tego co złe? Nie piętnować osoby, która źle czyni? Bo to stary wyjadacz, guru? Prawda też jest taka, że w tym półświatku istnieją układy, układziki, wzajemne adoracje itp. Szczerze...od 6 prawie lat a bawię się w te hobby 10 stałem się "samotnym wilkiem", przez to czego doświadczyłem, a o czym napisał Kolega hubal10.
PS. Kalci! Posłuchaj rad Kolegi hubala10


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 08:28 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): sobota, 23 stycznia 2010, 16:54
Posty: 613
Lokalizacja: KOSZALIN
Nie zamykajcie tego wątku. Codziennie go czytam z zapartym tchem :1 akcja jak w dobrym filmie sensacyjnym z wątkiem komediowym :lol: Jak jestem w pracy to tylko czekam kiedy odpalę kompa i przeczytam nowinki z świata poszukiwaczy :1 . Zgadzam się z młodym kolegą Kalciferny w ostatnim poście i z częściowo z kolegą harnas. Ja zajmuję się tym hobby jakieś 9 lat i znam prawie 70% poszukiwaczy z Koszalina i jak czytam niektóre posty tych osób to sikam po nogach ze śmiechu :lol: :D - to ten wątek komediowy ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 13:28 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 16:59
Posty: 253
Lokalizacja: Zachodnio-Pomorskie
A wątek znowu poszedł w stronę sporów :P. W kwestii informowania właściciela ziemi o tym że mu bajzel robią, myślałem tylko w odniesieniu do takich sytuacji jakie miałem "przyjemność" widzieć. Pole w okolicach BRD, pozwolenie od właściciela jest, dobrą flaszkę w prezencie dostał, okazało się że syn właściciela z moją lubą studiowali na jednym wydziale, do tego mój teść też rolnik więc gadka się lekko i wesoło potoczyła. Mam pełne pozwolenie a kontakt z właścicielem typu uśmiech na twarzy i jak się widzimy to sobie "popitolimy". Razu jednego chodzę po jego polach i widzę, że na łące obok ma poryte jakby ktoś same hełmy wykopywał... w sumie wypada tam co jakiś czas II wojna. Akurat jechał właściciel ciągnikiem i zatrzymuje się przy mnie, "cześć, cześć... dobry, dobry", widzę że ma nietęgą minę i mówi że ktoś mu cynę puścił, że te doły to Koszalinianie... i patrzy ze zdziwieniem na mnie... sytuacja wyjaśniona bezboleśnie oczywiście, pożartowaliśmy i rzucił na koniec "ok, Ty możesz z kobietą tutaj chodzić... nie ma problemu".

Tylko w odniesieniu do takiej sytuacji napisałem wcześniejszy post. Nigdy nie donosiłem na nikogo, czy to oficjalnie czy po cichu i dlatego pytam się o opinie innych. W kwestii układzików i układów w naszych okolicach to raczej ciemny jestem :P, nie wiem kto z kim, kto komu zaszkodził, kto ma fioła etc. a biegam w tym hobby przeszło 10 lat.

pzdr!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 13:37 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): poniedziałek, 16 lipca 2007, 16:30
Posty: 769
harnas napisał(a):
Szczerze...od 6 prawie lat a bawię się w te hobby 10 stałem się "samotnym wilkiem", przez to czego doświadczyłem, a o czym napisał Kolega hubal10.


Piszesz o mnie? :D Człowiek z natury jest zwierzyną stadną, czerpie radość z dzielenia się czymś z kimś, ale i mnie niektóre zachowania kolegów (nie tylko związane z dołkami) doprowadziły do tego, że jeżdżę teraz sam lub tylko z jednym zaufanym kolegą. Reszta kolegów od łopaty z mojej okolicy to chłopaki, z którymi nie chciałbym ubić muchy w kiblu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 14:11 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 22 stycznia 2016, 07:27
Posty: 150
Lokalizacja: Koszalin
Tak jak masz pod nikiem harnas kolego . różne są prawdy i każdy ma jej trochę po swojej stronie . nie zmienia to jednak faktu że donosicielstwem się brzydzę w każdej postaci . widzisz że ktoś zostawia dołki to podejdź i opierdziel , pogłaskaj szpadlem jak trzeba ale bez donoszenia . spory między poszukiwaczami między nimi powinny pozostać


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 15:04 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): wtorek, 3 lutego 2009, 23:15
Posty: 22
Kolego Kalci!
Ale po co mają zostać między poszukiwaczami jak jeden drugiego najchętniej by w tych dołkach zakopał?
Myślisz że jak zwrócisz uwagę to coś pomorze?Tyle się mówi w temacie syfu a i tak napotykasz świeże dołeczki..takie jak np te i setki innych...
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz mianowicie zdecydowana większość dołków które napotkałem w tym roku ma coś w stylu podpisu a chodzi o to że delikwent kopiąc dołek robi cztery ruchy szpadlem tworząc charakterystyczny kwadracik :666 Nie zrobiłem zdjęcia ale udokumentuje następnym razem.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 17:00 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 15 sierpnia 2008, 20:54
Posty: 200
Lokalizacja: Poland
Kalciferny napisał(a):
... potem już zakopywałem , nie żebym się jakoś źle czuł z zostawianiem niewielkich dołków gdzieś środku lasu ...
:usta :usta :usta i to pisze eksplorator pasjonata. Środek lasu, zostawię dołki, kto tam zauważy :) nieważne, że zostawia się teren jak pobojowisko :)

Kalciferny napisał(a):
Tak jak masz pod nikiem harnas kolego . różne są prawdy i każdy ma jej trochę po swojej stronie . nie zmienia to jednak faktu że donosicielstwem się brzydzę w każdej postaci . widzisz że ktoś zostawia dołki to podejdź i opierdziel , pogłaskaj szpadlem jak trzeba ale bez donoszenia . spory między poszukiwaczami między nimi powinny pozostać
- gdzie napisałem wprost, iż donoszę lub jestem tego zwolennikiem??? Czytaj Kolega po kilka razy tekst, a później udzielaj odpowiedzi!!! Moje słowa brzmiały:
Cytuj:
myślę iż chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie czynić to co napisałeś, czyli robić i wklejać fotki, zgłaszać właścicielom gruntów, a nawet odpowiednim służbom. Może niektórych nauczyłoby to rozumu i wybiło z głowy przekonanie... skoro nie jestem stąd, to moge zostawić bajzel... niech się martwią miejscowi...
- może dosłownie odczytałem słowa Kolegi Kawe?

A tak na marginesie. Kolego Kalciferny jakbyś się poczuł gdyby przyszło Tobie zapłacić za coś czego nie byłeś sprawcą??? Jakbyś się poczuł wysłuchując gromów od właścicieli gruntów za to co zobaczyli na swoich polach. Super, jak wierzą Tobie, że to nie Ty jesteś sprawcą... ale wysłuchiwanie wyzwisk i obelg na "kolegów" po fachu też nie jest przyjemne. Kolego Kalci... kiedyś z Kolegami (nie z Koszalina i nie okolicach tego miasta) jeździliśmy w poszukiwaniu fajnej miejscówki... trafiła się stara miejscowość ze starym kościółkiem, licznymi ugorkami-łączkami... przy jednej z takich łączek zatrzymaliśmy się, przebywającą na niej właścicielkę poprosiliśmy o zgodę - wyraziła, ale bardzo prosiła by zakopywać dołki... bo nie chce by jej krowom, które się tam pasły przytrafiło się nieszczęście... może to być śmieszne... krowy, czym się przejmować... ale pomyśl jakie straty poniesie gospodarz, kiedy dojną krowę trzeba będzie zabić bo połamała sobie nogi na niezasypanych dołkach pozostawionych przez poszukiwaczy... dodam jeszcze, że obawy tej kobiety wobec nas były uzasadnione... gdyż powiedziała nam, że przed nami byli już nam podobni, nazostawiali dołków, które musiała sama zagarnywać i co najlepsze... oszukali ją podając się za archeologów... I powiedz mi jak to ROZUMIEĆ, jak ODNIEŚĆ się do tego, jak ZAREAGOWAĆ???

Kalciferny napisał(a):
Panowie nie spinajmy się zbytnio , jesteśmy z jednego miasta ( w większości ) pochodzimy z zupełnie innych grup zawodowych , każdy czym innym się zajmuję , a połączyła nas wspólna pasja . nie ma co na sobie kotów wieszać , ciesze się że dzięki wykrywaczowi miałem okazję poznać tylu kolegów o podobnej zajawce


Mam to szczęście iż nie pochodzę z tego miasta i nie jestem z nim związany oprócz wykonywanego zawodu :)

Kalciferny napisał(a):
Polecam więcej kopania a mniej pisania(i kto to mówi ) a żeby nikogo nie bolało zacznę chyba dodatkowo zagrabiać ślady po butach za sobą


:D :D :D znam Kolegów, po których nie znajdziesz żadnego śladu :):):)

Kalciferny napisał(a):
widzisz że ktoś zostawia dołki to podejdź i opierdziel , pogłaskaj szpadlem jak trzeba ale bez donoszenia . spory między poszukiwaczami między nimi powinny pozostać
- chciałbym to zobaczyć jak "głaskasz" szpadlem ... oj chciałbym :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 17:31 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 22 stycznia 2016, 07:27
Posty: 150
Lokalizacja: Koszalin
Nie będę kontynułował tematu bo sobie o mnie nieciekawe zdanie wyrobicie. Pozdrawiam.
Kalci


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 18:19 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 25 grudnia 2011, 17:19
Posty: 260
Lokalizacja: Słupsk
Wg mnie to przydała by Ci sie niezła lekcja pokory Kalci... bo mam wrażenie,że masz lat 12 i dopiero dorwałeś się do kompa z dostępem do Wifi.
Bez odbioru


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 18:59 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 22 stycznia 2016, 07:27
Posty: 150
Lokalizacja: Koszalin
Pewnie by się przydała ale w tym hobby raczej się nauczyciel dla mnie nie znajdzie... Panowie dajmy sobie spokój już z tą jałową dyskusją . jeśli znowu kogoś uraziłem lub zdenerwowałem to nie było to moim zamiarem . zakopuję za sobą dołki gdzie bym nie szukał bo mnie tak koledzy z koszalina nauczyli . narzekajcie sobie dalej na zostawiających dołki a jak kogoś takiego spotkacie to uśmiechając się spiszcie po kryjomu numery i koniecznie zgłoście ! Nagrywajcie ich po kryjomu z krzaków i dawajcie na youtube ! Taka nauczka pójdzie im w pięty i już nigdy dołka nie zostawią...
Potem was koledzy zapytają łał ale jesteście odważni , nie baliście się nagrywać z krzaków ? Podobno idzie za taki akt odwagi nawet medal dostać


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Koszalin w terenie - ciemna strona
PostNapisane: piątek, 8 kwietnia 2016, 19:13 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 15 sierpnia 2008, 20:54
Posty: 200
Lokalizacja: Poland
Kalciferny!!! Próbujesz być sarkastyczny :D :D :D Coś Tobie to nie wychodzi, sam sobie Kolego zaprzeczasz :D :D :D Pisałeś, że chodziłeś po zasianym, pisałeś, że nie zakopujesz dołków, a teraz się tego wypierasz??? Miej chłopie jaja i skończ z tą Twoją dziecinadą!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL