SZYB
Właśnie wróciłem z eskapady razem z Marem do tego opisywanego tu na forum szybu.
Po wejściu kilku metrową, stromą pochylnią z zaklinowanym gruzem skalnym i pokonaniu 2m progu dostaliśmy się do górnej części szybu, na tzw. betonową wylewkę.
Zauważyliśmy na dnie wylewki dwie wykute prostokątne dziury do środka szybu.
Nieco oczyszczyliśmy obrzeża tych otworów z gruzu skalnego, który mógł wpaść do środka i zainstalowaliśmy na solidnych żelaznych szynach podwójne stanowisko zjazdowe.
Zjechaliśmy, a właściwie zeszliśmy po solidnej kilkumetrowej żelaznej drabinie ok. 8m niżej na mały podest z gruzem skalnym oglądając betonową wylewkę z dołu.
Generalnie szyb podzielony jest na część drabinowa którą niegdyś wchodzili i schodzili górnicy i część transportową czyli tzw. Lufę z charakterystycznymi żelaznymi rurami.
Jedna z takich rur o średnicy około pół metra po kilkudziesięciu metrach jest urwana – jej dolna część runęła kiedyś wgłab szybu.
Co pewien czas w szybie są poprzeczne szyny stalwe torzące szachownicę pomiędzy, którymi utworzył się korek z gruzu spadającego z góry. Wygląda na niezbyt stabilny i do penetracji głębszej części szybu trzeba by zrzucic w czeluść szybu część drewna, gruzu i żelastwa, które tworzy go.
Ściany szybu są z cegły klinkierowej i wygladaja stabilnie – miejscami na ścianie postały ładne polewy naciekowe i kropielnice o rdzawych kolorach, miejscami cieknie po nich woda.
Sadzimy, że użytkowanie szybu skończono stosunkowo niedawno ok. 10-20 lat temu.
Po osiągnięciu kolejnego podestu zjeżdżamy na kolejny podest i tak dalej, aż na głębokości około 50m od otworu znajduje się dość niestabilny korek, który omijamy zjeżdżając w środkową czeluść szybu na kolejny podpoziom.
Osiągamy około –70m i z tej racji, że nie wzieliśmy ze sobą więcej lin świecimy wgłąb szybu i spuszczamy w celu pomiaru jego głebokości kilka bloków skalnych i bel. W dole słychać intensywny szum wody – albo jest tam wodospad lub na jego dnie płynie jakaś woda.
Głębokość szybu szacujemy na tej podstaie jak długo leci kamień w dół na około 400-500m.
Im głębiej robi się paradoksalnie bardziej bezpiecznie – jest coraz mniej gruzu na półkach, zaklinowanych bel i żelasta.
Nie stierdzamy do tej głębokości żadnych bocznych odnóg. Ciekawe na jakiej głębokości jest I poziom korytarzy i ile w ogóle ich jest ?
Po zrobieniu licznych zdjęć m. in. ciekawie skorodowanych szyn zelaznych z charakterystycznymi wykwitami w kształcie muszli z wodą przepinamy się dowychodzenia.
Lina jest dość naprężona co skutkuje, że porusza u góry nieco gruzu, który spada obok nas – nie mamy pętli
i karabinków by założyć przepinki, które wyeliminoałyby to zagrożenie.
Duże wrazenie robi zaklinwany korek gruzoo-belkowo-żelazny któremu przygladam się bliżej.
Jest zaklinowany praktycznie na jednej wygiętej szynie, która gdy spadnie to korek wraz z nią.
Sprawnie osiągamy górną cześć szybu, przebieramy się i wychodzimy.
Reasumujac obiekt jest bardzo ciekawy, po usunięciu i zrzuceniu bel, żelasta i gruzu byłby bezpieczny do penetracji.
Co ciekawe panuje w nim doskonały przewiew powietrza i nie ma mowy o zaduchu bądź jego braku.
Cały czas w dół ścieka woda.
Fauny nie stierdziliśmy, natomiast z flory są ciekawe białe grzyby na gnijących belkach – podobne spotkałem w wielu miejscach sztolniach tarnogórskich.
W szybie jest temperatura około 8-10 stopni C i duża wilgotność.
Co do osiągnięcia dna szybu jest to możliwe, ale jak wspomniałem trzeba: zrzucić gruz, bele i żelasto, mieć ok. 500m lin, stosować co ok. 15-20m przepinki i oczyszczać punkty pośrednie zjazdu no i najlepiej poruszać się ciągiem drabinowym. Od głębokości ok. 30m nie stierdziliśmy by w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ktoś zjeżdżał tym szybem – gdyby się tak stało na punktach pośrednich zrzuciłby uniemożliiające dalsze poruszanie belki i gruz, no chyba że zjeżdżał czeluścią szybu przedzierając się przez korek a la kamikadze ale to inna sprawa.
Szyb też jest miejscami „psychiczny” ale zapewne dla kogoś kto jest tu pierwszy raz.
Myślę że to tyle z mojej strony i pewnie Mar też doda cos od siebie no i puści w obieg galerię zdjęć z naszej akcji we wnętrzu szybu.
Ostatnio edytowano środa, 22 lutego 2006, 20:36 przez geolog, łącznie edytowano 1 raz
|