Dziękuję za naświetlenie tematu.
Pozdrawiam

Witam
Ladownica metalowa byla traktowana jako zastepcza gdzy nie byla ladownicą regulaminową jak wzory 88 , 90 czy 95 , a co do jej wykonania to sadze ze jednak byla wygodniejsza w produkcji niz ladownice skorzane, wykonywano ja z elementow matrycowanych i w ten sposob mozna bylo znakomicie przyspieszyc jej produkcje, stal nie byla w czasie I wojny w Austrowegrzech towarem deficytowym tak bardzo jak skora , mnie co do tej ladownicy nurtuje inny problem , mianowicie kiedy tak naprawde weszla do uzycia bojowego , slyszalem o sporadycznych znaleziskach destruktow na pobojowiskach z zimy 1915 roku, czy ktos ma jakies informacje w tej materii :que A co do pasa kolego Winnicki to tlucze mi sie po glowie ze szerokosc to 5 cm ale upewnie sie jak pomierze, chwilowo jestem poza domem.
Pozdrawiam
P.S, Bardzo przyjemne egzemplarze kolega pokazal , wlasnie takiej ladownicy blaszanej mi brakuje ....ale w koncu nie mozna miec wszystkiego :skromny

Dzięki Argo za odpowiedz i jeszcze żabka jaka z nim była. Pozdrawiam

No właśnie ja zman takie żabki austrowęgierskie i mam nawet jednego wykopa.

Witam . Żabki austro -wegierskie zdarzają sie w groszki lub gładkie. Według mnie żadsze są w groszki - mam tylko dwie . pozdr.

MST ładna żabka, choć przyznam, że mam większy sentyment do groszkowanych.Argo odnośnie wprowadzenia ładownicy zastępczej metalowej to jest dobre pytanie, kiedy się pojawiła.Ja tez bym stawiał na 1915.Myślę jednak że będzie to ciężki temat do rozstrzygnięcia na 100%.Mam znajomego leśnika (pasjonat) który wykopał kilka ich sztuk na pobojowiskach 1914/15 (zima).Co ciekawsze w miejscach walk oddziałów Pruskich nie CK. :que
Sławku (scz) odnośnie produkcji i matrycowania ładownic może masz rację, ale mając w ręku ładownicę stwierdzisz, że blaszki nie są wcale takie cienkie i mało solidne.Nie zgodzę się jednak, że te ładownice są poularne i łatwo dostępne na rynku.Może masz większe możliwości penetracji rynku :666 Porównując z bagnetami zastępczymi, które w każdej formie są osiągalne ładownice zastępcze już nie są (spójrz na aukcje).Swoją drogą to CK była protoplastą wprowadzenia blaszek i matrycowania do wojska.Tak mi się kojarzy z stg i II WS choć wiem, że to trochę inna kategoria.
Pozdr.Paweł

Panowie! Bardzo ładne kolekcje, ale to dzięki ARGO, jego kolekcji którą miałem okazje oglądać nietylko na zdjęciach, dołączyłem do zacnego grona kopiących. :1

Emblemat kolo stopnia :que , jesli o to pytasz to nie, jest to orzel wytloczony na austrowegierskim niesmiertelniku, a tabliczka ladna w moich rejonach slupki granczne juz niestety wyparowaly , choc znajomy opowiadal mi kiedys ze zna miejsce gdzie sie jeszcze kilka uchowalo.

Witam
Tym razem troche medali z epoki, fotki ze zbiorów dobrego kolegi, specjalizuje sie ów kolega tylko w falerystyce, mysle ze blaszki całkiem przyjemne .............
P.S. Sorry za jakosc fotek, ale robione w warunkach polowych...

Fotki już są. Piękna kolekcja, można wiedzieć co jest na 3 i 4 zdjęciu ?

O teraz widzę bardzo ładne mi jeszcze trochę brakuje żeby mieć taką kolekcję :1

Czy ktos moze mi wyjasnic która z podanych tu ładownic to typowa m-95 z I ws ??? Czym sie kierowac w poszukiwaniach tej własciwej austrowegierskiej??? Jak wiadomo sporo krajów przjeła system austrowegierski... :wq Prosze o rade!!!
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]

Wow, ale cudeńka. Gratuluje :1

Marek pierwsza sztuka wyglada ok, trzeba obejrzec z bliska bo moze byc miedzywojenna, ale na pewno jest austriacka, przede wszystkim zwracaj uwage (oprocz sygnatur rzecz jasna) na glebokosc klapki zamykajacej dostep do wnetrza ladownicy, w I wojennych austriackich czesto siegala nawet polowy kieszonki na naboje, co do innych cech sie nie wypowiadam bo sa roznice w wykonaniu szczegolow, zwlaszcza w produkcji wojennej, natomiast druga ladownica wyglada mi na Wegry, a bardziej na Jugoslawie.

ok dzieki Kolego. Napisz mi jeszcze prosze jakie roznice wystepuja w ładownicach KuK tych z Iws a tych z okresu miedzywojennego.

pozdro Marek