Witam,
Czy macie jakis sprawdzony system na chowanie wykopków w czasie chodzenia z wykrywaczem?
Co sie najlepiej sprawdza? Torebka z zamkiem blyskawicznym na pasku? Jakis worek?

Mat

Plecak! ;)

--------------

Fanty do worka foliowego, a ten do plecaka.

Ja chodze w spodniach m65, maja wielkie kieszenie po bokach... i hyc fancik do kieszeni. :1

...a jak przykucniesz hyc fancik do ziemi ;)
zdecydowanie na drobnicę, zapinana przepaska
pzdr

torba od p-gazki albo inna typu "chlebak"

macie jakies zdjęcia?
plecaka nie chcę, bo za kazdym razem musze go otwierac i wkladac fanty.. trochę za dlugo :D
chlopak z forum namawiał mnie na przerobienie ladownicy do stena na taką torebkę, ale pomyślałem, że to część historii i chyba byłoby to trochę nie namiejscu :/

Mat

Ja plecak troche rozsuwam, na plecy go i wrzucam tam znajdki :)
Ale cos na styl chlebaka to dobra opcja :1

To zależy co zbierasz.

Tak naprawdę to jest to indywidualna sprawa. jedni wolą upychać rzeczy w kieszeniach ubrań inni w chlebakach, jeszcze inni w plecakach. Pokombinuj sam dojdziesz co jest w określonej sytuacji dobre (na polu w lesie itd..)
Z mojej strony proponuję Ci coś w formie chlebaka, dobra jest np. raportówka bo sztywna, a jak uda sie znaleźć taką ze skayu, której wilgoć nie szkodzi - jeszcze lepiej. Koniecznie musi być mocowana do paska np. przez karabińczyki a nie noszona przez ramię. Chodzi o to by trzymała się sztywno na swoim miejscu. Nie może być też za długa , bo przeszkadza wówczas przy pochylaniu się.

Koniecznie przedgródka na śmieci, Na ciekawsze znaleziska kieszonka a w niej woreczki strunowe z paroma kroplami oliwy w środku.

111

ja tam latam z mieszokiem :) i wejdize wszystko co zechcesz :)

111 utrafił w istotę rzeczy.

Ja - chodząc za monetami, biżuterią, dewocjonaliami itp. drobicą - zakładam na pasek taką malusią torebeczkę Alpinusa z suwakiem. Ma jakieś 5 na 4 cm. Według opisu na metce, jest to etui na klucze i inne drobiazgi dla biegaczy, rowerzystów itd. Podczas eksploracji nie dosuwam zamka do końca, pozostawiając szczelinę na 1,5 cm. Wkładam w nią małe znaleziska jak do skarbonki. Cenniejsze monetki wkładam najpierw do maleńkiego woreczka strunowego. Większe przedmioty wędrują do plecaka. A teraz czas na herezję - śmieci z pola nie zbieram.

:pa

Test

Plecak, do tego szmaciana duża torba podrużna, po złożeniu zajmuje objętość kartona soku 1L- jak duże/ dużo fantów to w sam raz, pudełka po papierosów, do delikatnych, małych, szklanych itd fantów, pozdrawiam.

http://www.wgl.pl/sklep1/images/chlebakm.jpg ja chodzę z takim samym tylko że zielonym, ma to w srodku 3 przegródki i małą zapinaną na guzik kieszonkę. W tej małej trzymam pędzelek i nóż, w jednej rękawiczki ,miarkę i inne pierdoły, w drugiej mam "zamontowaną" ucieta od góry ,prostokątną w przekroju butelkę po jakis chemikaliach, do której wrzucam wieksze znajdki, co lepsze monetki trzymam w strónówkach z kropla oliwki w tej 3 przegródce.

Test, dobrze że mieszkamy od siebie tyle kilomatrów i nie muszę poprawiac pól po Tobie, bo by mnie chyba trafiło. ;) Żartuję, ja do pewnego czasu oddawałem mojemu kopaczowi wszystko na przechowanie, ale zazwyczaj gubił przynajmniej jedną sztukę, a po tym jak przechrzanił "łezkę", chowam wszystko do tylnej kieszeni, czasem jakieś wś-owe sreberko pęknie, ale to się je w domu poskleja :jump

pzdr atylla