zdzichoo napisał(a):
Witam,
"odkopałem" (ma się ten fach w ręku ;) temat i odpowiadam:
- faktycznie przęśliki z reguły są kiepskim materiałem do datowania etc., ale w tym przypadku widać, że znalazł się on w pobliżu b. wysokiej temperatury (barwa i spękania), a więc zapewne stanowił wyposażenie grobowe zmarłej, które wraz z nią trafiło na stos.
Bez dalszych wywodów: przęślik pochodzi najpewniej z czasów między II w. BC a V w. AD. A wiedząc to, możemy być prawie pewni, że stanowi ślad pobytu starożytnych Germanów (a konkretnie Germanki ;) na naszych ziemiach. W grę wchodzą szeroko rozumiani: Goci (lub ich germańscy poprzednicy) lub Lugiowie/Wandalowie. Wszystko zależy, gdzie go znalazłeś.
Niepozorny przęślik, a tyle informacji :) Nawiasem mówiąc, jest to zapewne ślad istnienia cmentarzyska - może warto to zgłosić? (a przynajmniej obserwować)
Fantastyczny wywód tylko co jeśli leżał sobie spokojnie we wczesnośredniowiecznej chałupie którą napadli wkurzeni sąsiedzi z sąsiedniej wioski i podpalili ? :) Albo został znaleziony przez XIX wiecznego starożytnika który wziął go do swojej kolekcji, zniszczonej w trakcie II wojny światowej z całym jego dobytkiem ? Albo jeszcze inaczej ... wypalał się ten przęślik przy ognisku kiedy wpadli znajomi wypalacza z okowitą ... tak się dobrze bawili że cała produkcja poszła do wywalenia.
Nadal sądzisz że w grę wchodzi jedynie wyposażenie grobowe ?