Ulica Wilenska na Warszawskiej Pradze, byla niegdys jedna z najbardziej reprezentatywnych ulic stolicy. To wlasnie ta ulica, jako pierwsza otrzymala (od kolei) prad elektryczny do jej oswietlenia. Za rogiem znajdowala sie zajezdnia pierwszego w Warszawie tramwaju konnego a centralnie na jej srodku stal dworzec kolei warszawsko-petersburskiej ( Petersburski). W 1916 r wycofujacy sie rosjanie wysadzili dworzec w powietrze. Do naszych czasow zachowaly sie jednak parowozownie i inne malownicze obiekty nalezace do infrastruktury dworca. Przetrwaly dwie wojny, czasy prl-u - w ktorych kamienice ul Wilenskiej stracily piekne zdobienia i maszkarony. Nie przetrwaly jednak polskich realiow nowej RP.
Mimo trwajacej od poczadku kwietnia procedury wpisania zabytku do rejestru, o ktorej inwestor zostal poinformowany, przed wczoraj rozpoczal wyburzanie obiektow parowozowni.
Bezpowrotnie zostal zniszczony budynek biurowy. Wczoraj rano interweniowal stoleczny konserwator zabytkow, przedstawiajac dyr budowy decyzje wojewodzkiego konserwatora o natychmiastowym wstrzymaniu rozbiorki i decyzje wpisania obiektow do rej z rygorem natychmiastowym. Nie poskutkowalo ! Sz. P dyr oznajmil ze nie rozumie co jest napisane w tym pismie i jak tylko konserwator sie oddalil ponowil wyburzanie.
Ponowil je w wielkim pospiechu stawiajac na czas.Gruz sypal sie na NIE ZAMKNIETY pas ruchu al.Solidarnosci (bardzo ruchliwa trasa na Bialystok) a operatorzy koparek pracowali nie zwazajac na ludzi znajdujacych sie w obrebie spadajacego rumoszu. Tak sie spieszyli ze jedna ze scian zawalila sie na ogrodzenie sasiedniej parceli, kladac je pokotem.
Policja odmowila interwencji a jej rzecznik prasowy przed kamera TVN oznajmil dzis ze odmowiono interwencji z obawy przed potencjalnym obwinieniem policji ze strony inwestora za niesluszna interwencje !!! Rozumiecie !!! ???
Malo tego- Burmistrz oznajmil ze nic nie wie o wydanej zgodzie na rozbiorke- ktora jednak istnieje, wydana bez zgody konserwatora w 2007r (wlasciwie istniala bo wraz z rozpoczeciem przewodu wpisania do rejestru przestala byc aktualna) a inwestor oznajmil burmistrzowi ze nie zaleznie co sie stanie on jest zdeterminowany i obiekty zburzy !!
Coz, nic dziwnego, za 4 lata obok stanie kolejna stacja metra - grunt super dochodowy.
Obecnie stoi jedynie polowa parowozowni, ktorej rowniez by juz nie bylo gdyby nie spolecznie dzialajacy pracownicy muzeum pragi oraz Stoarzyszenia ochrony zabytkow Pragi.
Jutro od 6-ej rano sami pilnujemy wjazdu na teren budowy bo na zaden z organow do tego przeznaczonych (policja,straz miejska) nie mozna liczyc.

Zniszczono prawie połowę jednego z najstarszych budynków kolejowych stolicy. Unikatowych architektonicznie w skali swiatowej !!
A kolekcjonerow sciga sie za guziki !!
W tym tyg popelnie na ten temat artykul, dzis szlag mnie trafia.

Walczyć, skopać im dupsko gdzie się da, wyślijcie to gdzie tylko można łącznie z TVP itp.

Juz to zrobilismy. Bylo TVN, Kurier Warszawski i cos tam jeszcze. Naglosnilismy to i tylko dzieki temu sprawa zainteresowala sie prezydent miasta i rowniez zabronila rozbiorki. nie zmienia to faktu ze inwestor ma to jak na razie w dupie, konserwatorzy nie wiedza jak wyegzekwowac od inwestora usuniecie ciezkiego sprzetu, policja sie boi a polowy parowozowni nie ma .

Oto POolska właśnie. Brakuje tam teraz jakiegoś rzadkiego gatunku świerszcza, przykuli by się tam ekolodzy i by było po sprawie.
A poważnie to konserwator pewnie musiał by tam stać dzień i noc przed spychaczem żeby nie ruszyli niczego więcej.

Jezeli nie potrafi zmobilizowac organow do tego przeznaczonych to powinien tam stac wlasnie dzien i noc . Od ochrony zabytkow w koncu, podobno jest !

:o Czyli po co wystepować o jakiekolwiek pozwolenia, tylko kłopoty beda, gdzieś jeszcze było że za wyburzenie zabytku kara to 5000 zł ?? :/ . Toz to se w koszta wliczą, widać że im się spieszy żeby wszystkich przed faktem dokonanym postawić.
Tu w różnych mediach na ten temat
http://www.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&hs=HqB&q=Wilenska+na+Warszawskiej+Pradze+parowozownia&btnG=Szukaj&lr=

Inwestor głupi nie jest - maksymalny wymiar kary finansowej jaka mu grozi, to pewnie mniej niż dniówka tych koparek, które zasuwają wśród ruin. Robi skutecznie to, co mu się opłaca. A że w Polsce opłaca się być fiutem, to wiemy i skądinąd... Cała sytuacja pokazuje jak bardzo gówniany jest cały system: konserwator nie może zadziałać, bo akcja jest nielegalna? A Policja nie jest pewna czy jej wolno podejmowac interwencje (na wniosek panstwowej instytucji)? Przecież to żenująca i kompromitująca patologia, którą ogniem należałoby wypalić! Mam wrażenie, że skutkują w ten sposób lata negatywnego doboru służb konserwtorskich! Zramolałych, pozbawionych chęci działania, tolerujących ostatnich przygłupów w swoim gronie - i notorycznie, wręcz ceremonialnie wylewających żale na swój ciężki los.
Dla porządku warto dodać, że po drugiej stronie Wisły znajduje się kilka siedzib "merytorycznego zaplecza służb konserwatorskich", czyli KOBiDZ-u. Do biednych ta firma nie należy: ponad setka pracowników w samej tylko Warszawie, 20 baniek budżetu etc. Nie mam w tej sprawie jednak żadnych złudzeń. Wiele osób w Polsce (i chyba wszyscy decydenci) tak bardzo przywyczaili się do tego gówna, że już nie czują jak śmierdzi!
Pozdrowienie dla Szarego za działanie!

Lepiej tego nie można napisać.

Inwestor natomiast za tę decyzję o wyburzeniu powinien trafić do więzienia po prostu. Po 8 latach myślenia na pewno nabrałby szacunku do zabytków a następni inwestorzy mocno by się zastanowili czy opłaca się ryzykować.

Tylko 8 lat? Dla mnie to tak jak napisal szary wilku MODRDERSTWO i to z PREMEDYTACJA i WYJATKOWYM OKRUCIENSTWEM. Za cos takiego powinien dostac 25 lat i to w celi z wielki bobem. Jak by mu wiecie co ciepli przyjaciele z celi zrobili to nastepnym razem zastanowi sie 100 razy do czego sie koparki uzywa i co oznacza ZAPRZESTAC WYBURZANIA. Wilku napisz tak, zeby mu w buty poszlo... ja normalnie az gotuje... przynajmniej oszczednosc na kawie bo mi cisnie chyba do 250 podskoczylo. Noz k-wa na miejscu Pan z WKZ to bym chyba h.ja zatluk na miejscu i wytlumaczyl lopatologicznie co tam kwa jest napisane. Przepraszam.....

Teraz juz troszke na spokojnie POLICJA MIALA OBOWIAZEK INTERWENIOWAC poniewaz: Teren rozbiurki nie byl odpowiednio przygotany. Jak napisal Szary gruz sypal sie na nie zamknieta droge publiczna, stwazajac zagrozenie zarowno dla pieszych jak i uczestnikow ruchu dorgowego. Oficjalna skraga na policje o nie przyjecie zgloszenia, pewnie nic nie da ale zawsze im troszke piasku w oczka posypie sie.

Do tego organa od BHP zawiadomic o takiej sytuacji i zwrocic uwage, ze uchybienia podczas rozbiurki doproawdzily do zniszczenia mienia osoby trzeciej (patrz wlasciciel parceli z boku co mu ogordzenie popsuli) Tak temu juz nie bede przeklinac.... obiecuje... uprzykrzyc zycie aby z inwestycja nie zdazyl na czas.

Jesli dotychczasowe interwencje nie poskutkowaly to warto zlozyc (natychmiast!):
1. zawiadomienie do prokuratury w zw. z popelnieniem przestepstwa (niszczeniem zabytku wpisanego do rejestru);
2. zawiadomienie do nadzoru budowlanego o sprowadzeniu zagrozenia powszechnego / ryzyka katastrofy budowlanej;
oraz
3. skarge na dzialanie tolerujacej powyzsze fakty policji.

Coś jednak czuję że wpisu nie było a inwestor dobrze poinformowany przez kogoś z Urzędu i po konsultacjach prawniczych spieszył się po grubą gotówkę. Gdyby był ten wpis konserwator postawiłby na nogi nie tylko policję ale i prokuraturę a tak to zapewne bał się konsekwencji jakie mogą go czekać gdyby całą sprawę jednak przegrał. Znając nasz kochany kraj nie poczujemy się jak w Europie. Chyba Piotrze jeszcze za wcześnie na taki luksus.

Jasne ze nie bylo. Stoleczny konserwator bronila sie poinformowaniem inwestora (6 kwietnia br) o wszczeciu procedury wpisania.
Liczyl jak widac na dobra wole inwestora !!! Dobra wole w ktorej inwestor odstapi od zarobienia grubej kasy i polozy cala inwestycje na lopatki !
Tlumaczenie ww pani k ze w Warszawie czeka kilka tysiecy zabytkow na wpis i ze kazdy to 3 mies procedura administracyjna jest podobnie skandaliczna jak wypowiedz rzecznika policji. Co jest do cholery ?! Nagle nam te zabytki z kosmosu spadaja? Unikatowe obiekty ktore stoja od 150 lat sa tak dobrze ukryte przed okiem konserwatorow ze ww dowiaduja sie o nich doopiero z telewizji ??
Poza tym jednak mozna bylo wpisac zabytek do rejestru natychmiast ! Ale do tego potrzebna byla telewizja ! okazujes sie ze tylko telewizja ma sile sprawcza w tym barbarzynskim kraju.
Dzis byl spokoj i ciekawy bardzo jestem jak sytuacja sie rozwiaze. Konserwatorzy- zarowno wojewodzki jak i stoleczny zarzekaja sie ze budeynek musi zostac odbudowany na koszt inwestora co dla niego wiaze sie praktycznie z calkowita blokada planowanej inwestycji. Jakos tego nie widze .W kazdym razie jak inwestor wygra bedzie to piekny precedens do dalszej samowolki rozbiorkowej w kraju - a na pare obiektow niektorzy tylko czychaja.
Ta sprawa jest razacym przykladem, rownie razacego zaniedbania ( nie chce powiedziec ze celowego choc smierdzi paskudnie) nie jednej osoby lecz wszystkich ktorzy brali w tym udzial. Od konserwatora, przez kolej, gmine i inwestora.
Ten ostatni zas ( Rem-Bud) znany jest z przeprowadzenia juz paru szybkich akcji likwidacyjnych podobnych obiektow. Min zabytkowej parowozowni bodajze w Leborku, czy Lidzbarku.
Gdyby nie alarm mieszkancow ten obiekt rowniez zniknalby po cichu i nie byloby sprawy. W takim razie ile zabytkow znika co roku po cichu?
Mimo ze od 150 lat nigdzie sie nie ruszaja i widac je z kilometra to konserwator o nich "nie wie" lub potrzebuje wiecej czasu niz 150 lat !!
Kiedys jak wyjechalem pierwszy raz do Egiptu wydawalo mi sie ze panuja tam barbarzynskie zasady prawne. Pozniej posiedzialem tam rok, wrocilem do kraju i uswiadamiam sobie ze jest odwrotnie. Tam w afryce jest pozadek nieporownywalny z polskim burdelem.

Brawo Wilku za obywatelską postawę :1 Może ktoś wreszcie zaprowadzi porządek w naszym kraju :za i przeszczepi na polski grunt egipskie standardy w zakresie ochrony zabytków.
Życzę powodzenia w walce o uratowanie choć resztek parowozowni i serdecznie pozdrawiam :pa

Tak jest, duzy szacunek i wyrazy uznania dla Szarego :1
Mimo to jednak uprasza sie goraco o nie przenoszenie standardow egipskich (jakichkolwiek!) nad Wisle :)
P.S.
Powodzenia i wytrwalosci (bo jak znam zycie to jeszcze nie koniec :( ) w boju zycze :1 :1 :1