Na piszę oficjalnie . W dniu z 6 na 7 lipca tego roku między godz . 2 - 3,30 w nocy z pod kamienicy skradziono mi motorower marki junak . Wiadoma rzecz zgłosiłem na policję o dokonaniu kradzieży itd . Po tygodniu a dokładnie 14 lipca przeglądając OXL - Tablica znalazłem go wystawionego na sprzedaż . Udałem się ponownie na policję i złożyłem zeznania że moto wystawiony na sprzedaż jeż w 100% mój . Ponieważ rozpoznaję go między innymi po specyficznym wygięciu rączki od sprzęgła , która została uderzona samochodem i mało prawdopodobne a wręcz nie możliwe a by ktoś identycznie miał wygiętą rączkę przy takim samym modelu . Drugi znak szczególny przy błotniku jest gumka trzymająca linkę od licznika jest zerwana , odrapana rura wydech i bagażnik . Chodziłem , pytałem , dzwoniłem na komendę , zero info z jej strony tylko proszę czekać . Facet trzy krotnie wystawiał go na sprzedaż . Nawet dzwoniłem do niego i pytałem o moto , ma tylko fakturę wat zakupu , fakturę to można sobie samemu wydrukować . W dniu wczorajszym byłem na komendzie i co następuje , powiedzieli że sprawdzali , został wysłany fun.operacyjny i trzeba będzie sprawę umorzyć itd . Coś mi tu z tym wszystkim nie pasuje . Chcę coś działać na własną rękę . Wystarczy tylko sprawdzić nr. ramy motoroweru i po sprawie i będę miał pewność na 100% . Dla mnie przeszkodą jest zbyt wielka odległość prawie 400 km . Czy ktoś zdecydował by się tego podjąć , umówić się i w jakiś sposób sprawdzić nr.ramy , oczywiście nie za darmo cena do uzgodnienia . Jeżeli byłby ktoś chętny i odważny proszę o kontakt na priv . wtedy prześlę namiary . A tu foto skopiowane z neta . Zapomniałem na pisać moto rozpoznaje sześć osób . Jestem dobrej myśli że ktoś pomoże w tej sprawie .
Załącznik:
junakkk.png