pokazuj złotówkę ;)

:)

Gratuluję koleżance ciekawej złotóweczki :1

Dziękuję :) Zupełny przypadek. Lasek sosnowy obok ulicy. Więcej monetek tam nie było, a szkoda, bo już narobiłam sobie smaku.

A to ok :) tylko ja tego cmentarza nie kojarzę heheh i do tego po obsianym ryć nie ładnie :( ale gratuluję fantów :1

Jeżeli Ci chodzi o fotki CZarNEgo to te pole raczej nie jest obsiane tylko potraktowane agregatem.

Nie czyszczony. Wyszedł z piasku, stąd taki fajny stan. Z tego samego miejsca dzisiaj trafiła się jeszcze kopiejka i w dobrym stanie boratynka. :)

Fajnie ryjecie Panowie i Panie...
Jutro wracam do rzeczywistości, brak sprzętu i tak zrobiło ze mnie zombii :lol:
Żona nie chciała słyszeć o kopaniu....więc chodziłem na ryby :D a wędkarz ze mnie :ups:
Kaca jeszcze nie widziałem na oczy, idę jak burza
Oddycham ciężko a ciśnienie chyba do bani, czas się oszczędzać.
Jutro foto relacja....
Pozdro

Również wracam pomału do rzeczywistości. 1 maja poszedłem pospacerować po polach aby wygonić złe moce :lol: po kilku h zjawiło się auto z ludźmi o których chciałem zapomnieć :lol: i zaczęło się na nowo.
Jutro jadę na ryby jak Ty Adamu - tam mnie "oni" nie znajdą .
Znowu udało mi się wyskoczyć na chwilkę na kopanie do Włoch ;)
Pozdr.

:D

:o Mógłbyś Krystian mnie oświecić,co to za kawał ozdobnej szyny? :o
Na prawdę eleganckie trafienie :o

szkoda, że nie z "naszych" okolic

Wróciłem z majówki, gorzej umęczony jak przed wyjazdem :D dobrze że żona ma prawo jazdy, bo jeszcze telepie :lol:
Rybek ogólnie złapaliśmy ok 12 szt , cienko brały a moja przynęta to zapachowa kukurydza, więc szału nie oczekiwałem.... wszystkie ryby wróciły do wody.
Dziś jeszcze wyskoczyłem na godzinkę
guzikowe, przedeptane pole.

Widzę że chyba byłeś blisko mnie. Pole którego zdjęcie zrobiłem jest nad pobliską rzeczką.
Pozdr.

Wiedziałem że po domku poznasz :) fajna tam okolica.
Wracając dziś inną drogą niż przyjechaliśmy, rozglądałem się i jest kilka miejsc do wbicia szpadla z tym że, po Tobie nie wiem czy jest sens wchodzić :lol:
A gdzieś na tej górce były okopy podobno.
Zaraz przelecę lidara.