Dzisiaj chodziłem centralnie pod linią WN ( linia na pewno czynna bo było słychać charakterystyczne odgłosy-buczenie) - przewody nisko podwieszone - cewka Spider 12 cali niesamowicie stabilna - żadnych pierdów, żadnych wzbudzeń, telefon cały czas włączony w kieszeni. Nic nie zakłóca nic nie wzbudza wykrywki. Inne wykrywacze wymiękały - ja bez problemu mogłem chodzić bez zakłóceń. To taka moja refleksja po dzisiejszym dniu :-)

Wczoraj chodziłem razem z kolegą któremu sprzedałem swojego EUROACE i przez chwile myślałem ze mi sie wykrywacz popsuł , zaczął wydawać dziwne dźwięki , jak się okazało Garrett tak go zakłóca , musiałem się trzymać od niego dobre 15 m , natomiast linie wysokiego napięcia nie robią na nim wrażenie aczkolwiek zdarzają się takie które zakłócają GM i nie wiem od czego to zależy , co do telefonu to zawsze mam włączony i tylko kiedy szuka zasięgu trochę coś tam piśnie , poza tym cisza kompletna .

Problem ten nie dotyczy jedynie 12" spider. W mojej 10,5" ( standart ) oraz 9" spider też to występuje. Po prostu osłony tych cewek są kiepskiej jakości - za luźne i nie dokładnie wyprofilowane.
Tak mi przyszło kiedyś do głowy i się zastanawiam czy nie zdjąć tej badziewnej osłony i nie zastąpić jej takim sokiem z gumijagód
http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A089 ... %20101.pdf
Można by nałożyć wielokrotną warstwę poprzez zanużenie. Z założenia powinno to być wodoodporne oraz zabezpieczać przed uderzeniami o kamienie i badyle. Można byłoby też inaczej. Mianowicie za pomocą strzykawki uszczelnić szpary między tą nieszczęsną osłoną a cewką. Ewentualnie cewkę wraz z założoną osłoną uszczelnić poprzez zanurzenie w tym specyfiku ( oczywiście też wielokrotne ).
Co o tym sądzicie ?

Witam.

Mam pytanie, może i było to już poruszane ale wątek długi i ciężko znależć.

Otóż właśnie nabyłem GM4 Pro WD (z cewką Spider 9 cali) i nie miałem jeszcze okazji wyjść z nim w pole, tylko na minutkę do pobliskiego osiedlowego parku coby wykluczyć wadę "ćwierkania" w domu. Na czułości 8 jest stabilny ale w powietrzu nie powalił mnie na kolana, 25cm dla pokrętła od lampy naftowej.
Robiłem także trochę testów powietrznych (18kHz) w domu podczas tego "ćwierkania" na czułości 8, dyskryminacji 2 i zasięgi na średnie monetki (kopiejki i takie tam) wahały się od 23-25cm, na małą klamerkę około 30cm. Czy są to "normalne" zasięgi w powietrzu, czy wzbudzanie je ogranicza? Jak to się przekłada na zasięgi w "dobrym" gruncie po prawidłowym ustawieniu balansu gruntu?

Wersja skrócona pytania - czy macie podobne do moich wyniki w powietrzu? Z góry dziękuję za pomoc :)

To norma z GM4 w powietrzu - wyniki średnie i zupełnie się tym nie przejmuj . Lata temu testowałem w powietrzu każdy wykrywacz który miałem ( mam gdzieś nawet plik z testami ) i było wiele wykrywaczy które były znacznie lepsze ale co z tego jak w testach ziemnych gm4 je deklasował .

Właśnie uknułem sobie taką teorię, że przy prawidłowym dostrojeniu grunt może wejść we "współpracę" z wykrywką i zasięgi nieco się zwiększą albo przynajmniej nie spadną w porównaniu do powietrza.
Nie wiem czy mam rację i nie mam na razie czasu na testy ziemne, ale dzięki Prymek za uspokojenie moich niepokojów co nieco ;)

Jako że od miesiąca śmigam z gm4 pro ze sztycą teleskopową, a mam porównanie do innych wykrywaczy często zestawianych z tym detektorem GMP4 i Tejon postanowiłem napisać kilka słów.
Zaznaczam że niczego nie będę mierzył ,pokazywał itd a opinie są poparte moim doświadczeniem którymi można sie posiłkować lub nie ( jeśli ktoś nie zdecydowany):)

wykonanie- sztyca teleskopowa po złożeniu krótsza od sztycy gmp , dla mnie duże zdziwienie na plus, materiał wydaje się być mocny , wszystko solidne stabilne i bez luzów.
ergonomia- z cewką 9cali super z inną może być gorzej , porównywalnie do gmp do tejona nie ma co porównywać.
stabilność - miedzy 8-9 czułość to max wygodnej pracy , słychać cichutko "sygnał wiodący"nazwę to tak, okresowe wzbudzanie się od telefonu gdy się zgłasza, pierdoły do przyjęcia.
zasięg- powiem tak porównywalne z gmp z cewką 9 cali. jednak te najgłębsze cele są lepiej słyszalne niż w gmp , dźwięk jest bardziej wyrazisty wzmocniony? , więcej niż wystarczający nawet na małej cewce.
praca w terenie zaśmieconym żelazem - podobnie ja gmp lepiej od tejona z duża cewką.
Podsumowanie - brawo dla Bułgarów, zaskoczenie i satysfakcja z zakupu. Oby był trwały jak dwa konkurencyjne wykrywacze z mojej stajni.
Dzięki kolego Prymek za radę i pomoc w wyborze. Pozdrawiam :1

Kol.Arkona czy GM4 na sztycy teleskopowej jest porównywalny wagowo z wcześniejszą konstrukcją,czy jest nieco cięższy?
Też się zastanawiam nad tą konstrukcją bo łapę mam przyzwyczajoną do xlt-ka i to by mi pasowalo bardziej.

Witam!
Waga GM4WD z nową - teleskopową sztycą:
cewka 9" ~ 1330 g
cewka 12" ~ 1490 g
Pozdrawiam!
:pa

A jak jest w Spiderkach z jakością/łamliwością kabla, szczególnie na łączeniu kabla z cewką? Puszczam tu "oczko" do prymka, jako że hasa z GM-ką już sporo czasu? Trzeba obchodzić się jak z jajkiem czy się raczej nie martwić? Na mrozie nie będziemy chodzić, raczej zwykłe, plusowe temperatury.
W poprzedniej wykrywce po czasie coś zaczęło nie łączyć, człowiek mało co w kaftanie bezpieczeństwa nie wylądował, pipipi, nie wiadomo czy grunt był walnięty czy kabel padnięty :ups: ;)

Od dawna nie mam Golden Maska ale nie słyszałem żeby kabel w GM się zepsuł - z tego co pamiętam jest dość elastyczny ale miałem wykrywacze gdzie kabel był grubszy i sztywniejszy .

Nie wiem jak w spaiderach ale w cewce 10,5 DD był cienki ale bardzo sztywny.Po owinięciu w okół sztycy już go było ciężko później rozprostować robiła się spirala z niego.

Ok, wielkie dzięki, bo to jest właśnie często taka "pięta achillesowa" w wykrywkach. No może poza Deusem :lol:

Dzięki.

Wagi nie mam trzeba zerknąć w opisach ale jest nieporównywalnie lepiej wyważony od standardowej sztycy , jest bliski ideału pod tym względem jakim jest sztyca GMP jak dla mnie.
Zapomniałem o jednym minusie dość znaczącym jak dla mnie mianowicie nie ma regulacji głośności dźwięku żelaza.. i wygląda to tak że podczas szukania dzięki koloru zalegającego głęboko są ledwie słyszalne a kiedy wjadę na żelazo i pierdzielnie w słuchawkach to uszy więdną:/
pozdrawiam