Selim napisał(a):
Wątpię w tą groblę do transportu drewna. Znajduje się nie tylko w zagłębieniu terenu ale też na wyniesieniu a las tnie się zimą, kiedy błota nie straszne. Za dużo pracy dla takiego celu, poza tym te tereny są pewnie od ładnych kilkuset lat jeśli nie więcej odlesione.
Las wycina się przez okrągły rok i bardzo często w przeszłości sypano groble ułatwiające wywóz drewna (jestem z lasu i w moich stronach, czyli w Borach Tucholskich, jest dużo takich grobel z czasów Pruskich), a bywało nawet, że budowano specjalne "szosy" do wywózki drewna z dużych rębni, czego przykładem jest obecna droga ze Spławia do Grzybka, która powstała krótko przed I Wojną Św. Leśniczy Oskar Vogt z Wyder tak pisze o tej drodze w swoich wspomnieniach: "[color=#0000BF]Pierwsza Wojna Światowa nie wyrządziła w lasach Leśnictwa Wydry jakichś zasadniczych szkód, choć zaraz po jej wybuchu Niemcy wybudowali przez środek leśnictwa wypoziomowaną, bitą drogę żwirową, zwaną wówczas z niemiecka kisówką, doprowadzoną do szosy w majątku Spławie, specjalnie dla potrzeb wywozu drewna ze zrębów. Droga potem była zawsze starannie konserwowana i znacznie ułatwiała komunikację w gospodarstwie leśnym. Od kilkunastu lat droga ta wylana została asfaltem i zamieniona w drogę publiczną, łączącą szosę w Spławiu z osadą Grzybek i przez most nad rzeką Wdą (dziś Zalewem Żurskim) z miasteczkiem gminnym Osie. Z punktu widzenia ochrony lasu i zwierzyny leśnej, mam wątpliwości, co do słuszności takiego rozwiązania komunikacyjnego. Ale to już inny temat.[4][color=#000000]
(leśniczy pomylił się jeno- drogę zbudowano przed IWŚ).