Super Piotrek srebro konkret. Guzik z koniem dla wtajemniczonych pozwala z dużym prawdopodobieństwem określić miejscówkę. Pozdrawiam

Miejscówka już określona ;) . A jak tobie poszło Michał?

Ze sreberkiem wróciłem. Poniżej efekt kilkudniowego kopania. Pozdrawiam

Bardzo fajne fanty no i przyjemnie wejść znów na poletka. Pozdrawiam wszystkich pasjonatów.

No tak,fajnie ,,pokosić" po poletkach,jeśli te obfitują w fanty(chyba,że się trafia na takich,jak my trafiliśmy w niedzielny poranek,że chcieli po 100 pln za wejście na pole :lol: ).Przepraszam Was,iż nie wrzuciłem nic w niedzielę,ale trafienie przez Piotra obrączki na pustym polu,tak mnie zirytowało,że poszedłem spać :) .Wrzucam za to dziś,fanty z weekendu i poprawione pole obok,które też oddało ,,golda",co prawda Piotr trafił męską dużą z inicjałami,a moja jest mała (być może damska),ale goldzik to goldzik :luv .Pozdrawiam.

No no, Piotrek pięknie zainaugurowałeś okres żniw, zwłaszcza, że i rzymek się trafił :o Strach pomyśleć co będzie jak się więcej złotonośnych pól uwolni :D Wielkie gratulacje :1

Gratulacje czy to pierwsze znalezisko z AU? Rzymek oczywiście też przyjemny ale ciekawi mnie ta spora monetka wyglądająca na cynkową obok niego, czymże ona jest? BTW nie jeden słoik konfitur padł...

Korona protektoratu Czech i Moraw z 1942 roku mój drogi Andrzejku,to moneta,która wzbudziła Twoje zainteresowanie.A tak po za tym,jak już wspomniałeś,lizania słoiczka dżemiku było w ostatnim okresie trochę :luv .Pozdrawiam.

Wybraliśmy się wczoraj,z Michałem i Andrzejem,sprawdzić czy Panowie Ziemianie przygotowali już dla nas grunty.Rzeczywistość jest jednak okrutna,ponieważ choć pola zostały już wykoszone z rzepaku,nie przygotowano terenu należycie dla nas Pasjonatów :( .Udało się jednak zrobić slalom pomiędzy rzepakowymi resztkami łodyg i jakiś greszelek i liczmanik wpadły.Dziś za to wybrałem się do lasu na chwilę,jednak miejsce okazało się puste,w powrotnej drodze trafiła się jednak adolfowa 10-cio feningówka,no i orzeł z pikelhaube (niestety bez berła :( ).Czując niedosyt wyskoczyłem jeszcze na chwilę na Cysterskie tereny,gdzie wśród resztek rzepaku wpadła jeszcze połmarkówka i 108-czka :) .Pozdrawiam.

I bez berła się ładnie prezentuje :) 108 chyba nie pierwsze już Ci wpadło

Z kilku ostatnich wyjść. Ogólnie to kicha....trzeba chodzić po tych polach które są wolne a nie po tych które oddają coś konkretnego. Sreberek jak na lekarstwo a i jakość nie powala.

Jeżeli chodzi o rękojeść to podziękowania dla panów koba oraz frank za szybką jej identyfikację jako "zwłoki rękojeści francuskiego bagnetu wz.1866"

Ciekawa klamerka z trzema lilijkami i rękojeść bagnetu dają radę. Na pewno poprawisz sobie humor na sobotniej wyprawie. Pozdrawiam i gratuluje trafień.

Do jutra chłopaki.

Gratulacje dla cierpliwie upartego Seby,choć wczoraj nie udało nam się wspólnie nic zdziałać.Każdy z nas ,,czarował" więc osobno.Mi udało się,wśród po rzepakowych chabazi, coś ,,wyczarować" .Wpadł jakiś krajcarek Ferdka II i grosik Stasia i fajna dewotka,reszta jak widać.Pozdrawiam.