Stefano napisał(a):
Wiem że poruszę drażliwy temat. Czy będą obiektywne komentarze? Mam nadzieję że tak. Znany Youtuber Saper, wszyscy (prawie) o nim słyszeliśmy. Jakie są wasze opinie na temat tego poszukiwacza? Jak widzę że w filmie ma sygnał i szpadlem go nie wykopuje tylko prawie POZIOMO zdziera ziemię by dostać się do fanta to mam wątpliwości czy to jest ok. Przecież nie zna dokładnej głębokości zalegania przedmiotu. Ciekaw jestem ile takich artefaktów zarysował(zniszczył) takim kopaniem. Czy to jest prawidłowe działanie?
https://youtu.be/WZDIBgPrqkU?t=782witaj
Najpierw opowiem tobie jak to wygląda z mojej strony i jak zmienia się słuch i wyobraźnia po wieloletnim obcowaniu z różnymi wykrywaczami, może to da tobie pogląd na to, że jedni kopią tak, a inni inaczej.
Zaczynałem od kanarka, potem biegałem z Tesoro de Leon, następnie z sową, potem XP GMP i Equinoxem 800. Największe osłuchanie zdecydowanie zebrałem przy sowie i GMP. Generalnie, nigdy z bardzo nie zwracałem uwagi na wyświetlacz, a jedynie na sygnały w słuchawkach.
Jeżeli biegasz kilkanaście lat, to jeszcze pewnie trochę osłuchania przed tobą i możesz tego nie zrozumieć, ale sowę opanowałem w ten sposób, że byłem w stanie po dźwięku w słuchawkach powiedzieć tobie, jaki metal jest pod cewką, jak głęboko, czy jest to moneta lub inny okrągły przedmiot, czy jest to większy przedmiot głębiej, czy mniejszy płytko lub coś zupełnie na wierzchu, tak samo zresztą było z GMP, ale to dadzą tobie tylko setki jak nie tysiące wykopanych dołków i kilometry schodzone w lasach, po polach i łąkach.
Wiele razy ściągałem ziemię tak jak Saper, najczęściej po to aby wzmocnić sygnał i móc lepiej namierzyć obiekt. Ale potem kopałem pionowo, W karierze strzeliłem może dwa trzy przedmioty tylko i wyłącznie przy kopaniu pionowo.
Saper ma bardzo dobrze obsłuchany sprzęt, może sporadycznie posługuje się wyświetlaczem dla tego zaskrobanie przedmioty w ziemi mu nie grozi, ewentualnie może w ułamku procenta tak jak mi się też to przydarzyło.
Generalnie każdemu się to może zdarzyć, nie ma ludzi nie omylnych.
Dla tego ja uważam, że jest to ok, tak zresztą działają też archeolodzy, zdzierając warstwa po warstwie ziemię.
Teraz skutki, pracuję w dużej firmie i przez moje ręce przechodzą suwaki do plecaków, takie zwykłe jak na co dzień używa każdy z nas przy torbach, plecakach. Suwaki dzielą się na prawe i lewe, wyglądają identycznie, ciężko je rozróżnić, wiesz jak ja to robię? potrząsam workiem w którym jest 1000 sztuk, po dźwięku jaki wydają, wiem które są lewe, a które prawe, to po latach daje tobie osłuchanie ze sprzętem, wykopanie setek przedmiotów i analizowanie ich dźwięków z wykrywacza, głębokości i innych.
Myślę, że wnioski wyciągniesz sam, czemu jeden kopie tak, a drugi inaczej
pozdro!