Kilkanaście lat temu stanąłem przed podobnym wyzwaniem. Posag dla sześciu córek gromadzony przez pradziadków , Oczywiście monety ukryte gdzieś naj prawdopodobnie w obrębie leśniczówki , U mnie nie zachodziła obaw że może ktoś z sąsiadów podejrzał siadów nie było a najbliższa wieś 4,5 km. Ale do rzeczy, wykrywacz PI sonda 90 cm i krok po kroku , zaznaczając taśmą gdzie szukałem szukałem kilka lat , Poszukiwania moje były łatwiejsze o tyle , bo monety ukryte były w żeliwnym garnku/kociołku pojemności 5 l a monet więcej jak połowa . Szukałem gdzie tylko pojawił się jakikolwiek pomysł , Budynki nie wszystkie stały na swoich miejscach ale mimo tego szukałem . Ostatecznie skupiłem się nad miejscem po starej piwnicy , nie była głęboka bo woda gruntowa nie pozwalała głęboko kopać , tak że większa jej część była nad powierzchnią gruntu. Stałem przed sporym wyzwaniem bo widziałem jak dół piwniczny został zasypany a do dołu zostało wrzucone to co zawadzało w gospodarstwie , nawet stare metalowe składane łóżko zwane przez nas ,, kojko,, , Sygnał był mocny i pracy dużo , ale było warto. Tak więc szukaj dobrego PI , może Lorenc. i powodzenia i wytrwałości bo czyszczenie obejść podwórka potrwa, I tak jak koledzy pisali obora pod żłobami, drewutnia , pod budą dla psa , nie wykluczył bym nawet wsawojki.
|