sieni napisał(a):
Piękna sprawa, skarby, poszukiwania, odkrywanie nowych miejsc i ta adrenalina kiedy trafimy na coś ciekawego :luv Nie wiem jak bardzo wczytałaś się w to forum, ale sprawa nie jest tak różowa jak mogło by się wydawać. Nam, "poszukiwaczom", rzuca się kłody pod nogi ze wszystkich stron i zmuszeni jesteśmy uciekać do podziemia, ponieważ na chwile obecną prawo nie jest po naszej stronie. Coraz częściej się słyszy jak to przyrównują nas do złodziei i innych najgorszych co niszczą i kradną i są całym złem tego świata - obłęd. Z takim bagażem trudno czuć się swobodnie robiąc to co tak bardzo kocham(y). Staram się mieć dystans i nie wyolbrzymiać za bardzo istniejącego problemu, będzie co ma być ja tam robię swoje :1
Czy ja wiem czy jest tak źle... Ja staram się o tym tak nie myśleć. Dla mnie przede wszystkim to jest hobby i odskocznia od codzienności. Ale zgodzę się że mamy popieprzone prawo. Gdyby było bardziej "łagodne" i ugodowe, to myślę że zbiory muzealne powiększyłyby się conajmniej dwukrotnie.
A co do autorki tego wątku... Ja też za dobrze nie znam historii, ale nie przeszkadza mi to w spełnianiu się w tym hobby. W końcu człowiek uczy się całe życie, a nauka "praktyczna" jest o wiele lepsza od teoretycznej :666 . Tak czy owak jeżeli sprawisz sobie wykrywacz do poszukiwań (przed wyborem zapraszam do działu "Detektory, magnetometry, radary" - tam na pewno uzyskasz pomoc) to przede wszystkim NIE ZRAŻAJ SIĘ po pierwszych poszukiwaniach !!!! Pewnie będzie tak że znajdziesz kilka polmosów, PRLów czy też pierdyliard gwoździ i zbędnego żelastwa. Pierwsze starcie z tym hobby nie zawsze jest takie, jakie sobie wymarzymy, ale z biegiem czasu i praktyki znajdki mogą być ciekawsze, o czym możesz się przekonać w niektórych wątkach naszego forum :1
Mam nadzieję że Twój zapał nie będzie słomiany, i zostaniesz z nami na dłużej :1
Pozdrawiam!