W Poznaniu na ok. 50 żgnięć w glebę śrubokrętem na odcinku kilkuset metrów w czasie spaceru z pieskiem tylko kilka natrafiło na względnie miękką ziemię - czyli generalnie kiepsko to widzę na najbliższe tygodnie nawet

Wyprawa zakończona sukcesem! Wyjechaliśmy koło 8 wróciliśmy koło 16, samego łażenia po polach może 4- 4,5 godziny. Temperatura -10oC do -7oC. Gleba faktycznie, w niektórych miejscach zamarznięta na kamień ale tylko na max 5 cm, niżej już miękko. Najczęściej jednak dało się kopać bez większych problemów.
Efekt poszukiwań w moim przypadku to 1 PFENNING 1845, 2 PFENNING'i 1875- obie monety w bardzo dobrym stanie. Grosz Augusta III, ponoć nielegalnie bity w Gubinie, niestety data nieczytelna- moneta w bardzo złym stanie, gdybym nie miał szeląga z identycznym wizerunkiem pewnie nie odgadłbym co to jest. 2 boratynki koronna i litewska, data również nieczytelna. Oraz dziwny stempel- tak przypuszczam. O reszcie nie warto wspominać.
Towarzysze zgarnęli lepsze i pokaźniejsze "łupy" ale ja jako początkujący (4 poważniejsze wyjście z wykrywką) jestem zadowolony z dzisiejszej akcji.
Polecam wszystkim wyprawy zimowe!

Od jutra odwilż ,w środę nawet 8 stopni...trza się szykowac :1

Na zachodzie macie lepiej bo zanim dojdzie na wschód to po odwilży :lol:

Boje się czy nawet ta kilkudniowa odwilż pomoże na zamarzniętą ziemię, ale zawsze to jakaś nadzieja :)
Sprzęcik już gotowy czeka i człowiek stał się jakiś taki głodny latania po polach po sporej przerwie ;)

Nie tylko kolega jest głodny ale myślę że sporo ludzi by się znalazło na głodzie :D

Będzie taka ciapa, że trzeba będzie wodery założyć. :=

Na piaseczki trzeba uderzyć, szybciej odmarzną i obeschną :) A odwilż ma coś dwa tygodnie trwać.

na Dolnym niby od jutra odwilż ,zobaczymy w praktyce :luv

To na wschód zdąży przez dwa tygodnie dojść :h

bedzie dobrze ... 30 , 31 i 1 zapowiadaja po 7 stopni , temp. na + ma sie utrzymac przez najblizszy tydzien :) , tyle tylko , ze ... spora warstwa sniegu musi u mnie stopniec :(

a trzeba liczyć się z tym że jeszcze może dopadać śniegu... ;)

No to fajnie a ja piszczałkę sprzedaję ale może do wiosny nową kupię. ps. W giżycku to dziś było bardzooo zimno.

rano w Lubelskim -18 :ups:

Współczuję tym którzy nie będą mogli wykorzystać tej okazji, następna może być dopiero na wiosnę :8)