Teraz jest niedziela, 10 sierpnia 2025, 04:01

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: sobota, 14 września 2013, 23:12 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 30 czerwca 2013, 21:11
Posty: 47
temat założyłem tak po prostu z ciekawości żeby dowiedzieć się jak to jest u innych. Fakt faktem że z wykrywaczem chodzę od zimy więc jeszcze się muszę wiele nauczyć, ale jak nie będę pytał to niczego się nie nauczę;p dlatego taki post.
A co do jakości a ilości to zgadzam się, że nie ilośc a jakośc się liczy. Tylko tutaj tez jest dylemat bo szukając na polach trafia się więcej a w tragicznym stanie, a w lasach zaś ciezko o trafienie, no ale jak się trafi to cieszy na pewno. Dla przykładu dzisiaj po paru godzinkach w lasku trafił się węgierski moneciak w stanie idealnym. No i takie znalezisko cieszy znacznie bardziej niż garśc monetarnych zgliszczy z pola. Ale czasem po paru nieudanych wypadach do lasu też chce się połazić po polu żeby w końcu trafić cokolwiek;)

Drugim problemem może być tez to że miejscówki wybierane przez nas (bo na dalsze wypady jeżdzę ze znajomym) mogły być wcześniej przeszukane przez innych, bo spotkaliśmy kiedyś myśliwego wracając z takiego właśnie nieudanego wypadu który poinformował nas że tam to juz wszystko dawno przekopane i że fanty były, bo cytuję "ruska z mosinem ponoć ktoś wykopał".


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: poniedziałek, 16 września 2013, 06:43 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 10 lipca 2012, 00:50
Posty: 215
Lokalizacja: miasto wilkow
wyliczanie statystyczne nic ci nie pomoze , najwaznieejsza ilosc ludzi jaka sie przewinela przez dany teren [ nie mysle o szukajacych] , ja szukam po polach , lakach lasach jak sie trafi . Pewnego dnia wracajac od farmera z pola zachaczylem o taki sobie park w obrebie miasta efekt to chyba ok 30 monet w tym jedna srebrna w cos ok 30 minut jak pamietam i gdyby nie to ze zaczolem wzbudzac sensacje i postanowilem sie ewakuowac to mialbym pewnie grubo ponad 100 monet w ciagu godziny - jak jestem w Polsce to wykrywacz jezdzi ze mna wszedzie i szukam na wariata bez poprzedniego obadania miejsca , przewaznie wyniki sa duzo slabsze w takich miejscach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: poniedziałek, 16 września 2013, 09:35 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 30 września 2011, 13:06
Posty: 418
Im bliżej wsi/zabudowań tym większa szansa wydaje się to oczywiste - jak widzę ładny skrawek pola w środku wsi to po prostu pukam do drzwi i wprost pytam czy mogę wejść

Zalety:
1. Miejscówka często jeszcze nieprzeszukiwana,
2. Środek wsi , więc ruch był non-stop - więcej fantów.

Minusy:
1. Dużo śmieci,
2. Powiększająca się widownia (pierwsza ćwiartka uważa, że zaraz znajdę złoto i mówi, że zna 100% miejsce ukrycia skarbu pod drzewem, druga ćwiartka myśli, że szukam gazu łupkowego, trzecia ćwiartka sądzi , że jestem z bliżej nieokreślonych służb państwowych, czwarta uważa mnie za szaleńca) - pojawiają się pytania, pokazywanie sprzętu itp, itd. - po jakimś czasie staje się to męczące dlatego często jednak preferuje bardziej odludne miejscówki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: poniedziałek, 16 września 2013, 13:56 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 21:35
Posty: 1350
W lasach zwłaszcza gdzie były osady trafia się skupiska monet,na polach ostatnio stało się regułą że na samym praktycznie środku dużego pola znajduje jedno sreberko, tak samo koledzy.Teraz mam przerwę już trzeci tydzień bo CZ-tka w serwisie :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: wtorek, 17 września 2013, 15:15 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2013, 21:47
Posty: 212
henryy1991 napisał(a):
temat założyłem tak po prostu z ciekawości żeby dowiedzieć się jak to jest u innych. Fakt faktem że z wykrywaczem chodzę od zimy więc jeszcze się muszę wiele nauczyć, ale jak nie będę pytał to niczego się nie nauczę;p dlatego taki post.
A co do jakości a ilości to zgadzam się, że nie ilośc a jakośc się liczy. Tylko tutaj tez jest dylemat bo szukając na polach trafia się więcej a w tragicznym stanie, a w lasach zaś ciezko o trafienie, no ale jak się trafi to cieszy na pewno. Dla przykładu dzisiaj po paru godzinkach w lasku trafił się węgierski moneciak w stanie idealnym. No i takie znalezisko cieszy znacznie bardziej niż garśc monetarnych zgliszczy z pola. Ale czasem po paru nieudanych wypadach do lasu też chce się połazić po polu żeby w końcu trafić cokolwiek;)

Drugim problemem może być tez to że miejscówki wybierane przez nas (bo na dalsze wypady jeżdzę ze znajomym) mogły być wcześniej przeszukane przez innych, bo spotkaliśmy kiedyś myśliwego wracając z takiego właśnie nieudanego wypadu który poinformował nas że tam to juz wszystko dawno przekopane i że fanty były, bo cytuję "ruska z mosinem ponoć ktoś wykopał".


A do tego co mowisz ze w lesie lepsze stany niezgodzilbym sie jak na razie umnie lepsze stany sa na polach,w lasach nie da sie rozpoznac czy to moniak ale wiadomo raz jest tak raz tak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: wtorek, 17 września 2013, 18:58 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 30 czerwca 2013, 21:11
Posty: 47
heh no to może jesteś tym wyjątkiem który potwierdza regułę jak to się zwykło mówić;)
Bo nie możliwym jest żeby na dłuższą metę na polach wychodziły monety w lepszym stanie. Powód jest prosty- na polach gleba ma niższy odczyn pH przez stosowane nawozy typu obornik. A jak wiadomo kwaśne środowisko sprzyja korozji i ot cała filozofia. W lasach a juz zwłaszcza na ubogich piaszczystych podłożach monetę można wyciągnąć w stanie nie naruszonym- nawet takie z przed ponad 100 lat a na polach to czasem PRLki potrafią już być nieźle przeżarte.
Przyład ponad 100letniej monety z piaszczystego podłoża masz na zdjęciu w tym poście. Mam również kilka hellerków które znalezione w lesie tez są w stanie idealnym czego nie mogę powiedzieć o tych z pola, które ledwo zidentyfikowałem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: wtorek, 17 września 2013, 20:28 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2013, 21:47
Posty: 212
tez prawda raz jest tak raz tak,moge sie zgodzic ze najgorsze stany to wychodza na ląkach,masakra "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: wtorek, 17 września 2013, 21:21 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 13 kwietnia 2012, 22:24
Posty: 400
U mnie średnia wychodziła ostatnio ok 1 moneta/h. Ale w pewnym lasku na ok 2 m2 znalazłem współczesne 5,2,2,2 zł i 10 gr w ok 3 min statystyka wzrosła hehe. Wczoraj 4 godz na polu i co Zero, i co mam napisać? Ogólnie to bida.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: środa, 18 września 2013, 22:11 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2012, 18:50
Posty: 294
Widzę, że przez autora wątku wywołany zostałem do tablicy, więc zabiorę też tu głos. Faktycznie jednego dnia ( ok. 8 godz. ) Rutusem Argo udało mi się znaleźć 67 monet. Ustawienia - dynamik, standard. Nie myślcie, że zdarza mi się to często. Zdecydowanie zależy to od miejscówki. I nie ma znaczenia gdybanie, ile w ciągu godziny można wyciągnąć z ziemi. Naszych "fantów" nie sieją, a my nie startujemy w zawodach. Miejsce, w którym znajdowałem monety ( może do tej pory ok. 150 sztuk ), to stary trakt jagielloński, zaznaczony na mapach, więc nie był to przypadek. W innych miejscach, często przypadkowych, nie znajdowałem nic. I jak tu wyciągać średnią? Czy średnia matematyczna nam cokolwiek powie? Myślę, że nic. I zgodzę się z opinią, że lepiej czasami trafić jakiś "rodzynek", niż wiaderko destruktów, które cieszą jedynie w momencie znalezienia. A potem zastanawiasz się, co z nimi począć - bo nie wyrzucisz i do klasera nie włożysz. Dlatego jest tak piękne nasze hobby, że znaleźć może swego "rodzynka" tylko ten, kto jest wytrwały i nie zraża się małą ilościa fantów ( warto obejrzeć film, którego link firmuje mój podpis ) . Pozdrawiam wszystkich! :8)
Darz Dół!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: środa, 18 września 2013, 23:32 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 30 marca 2013, 18:07
Posty: 85
Lokalizacja: okolice Radomia
Witam, ja już na ten przykład mam dosyć monet i płytkich dołków(chociaż w sumie od wiosny wykopałem może 50 to też wina braku czasu) teraz chciał bym za czymś grubszym pochodzić.
pozdro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: piątek, 20 września 2013, 21:21 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 30 czerwca 2013, 21:11
Posty: 47
Film który masz w opisie widziałem parę miesięcy temu. Jak najbardziej godny polecenia.
Gorzej że w polskich warunkach z taklim znaleziskiem nie bardzo byłoby co zrobić. Bo ni to zgłosić ni to sprzedać. Tak czy owak byłyby z tym problemy, ale nie am co gdybać dopóki się na coś takiego nie trafi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: sobota, 21 września 2013, 05:55 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2012, 18:50
Posty: 294
henryy1991 napisał(a):
Film który masz w opisie widziałem parę miesięcy temu. Jak najbardziej godny polecenia.
Gorzej że w polskich warunkach z taklim znaleziskiem nie bardzo byłoby co zrobić. Bo ni to zgłosić ni to sprzedać. Tak czy owak byłyby z tym problemy, ale nie am co gdybać dopóki się na coś takiego nie trafi.


To fakt, daleki byłbym nawet marzyć o takim znalezisku, ale nie o to chodzi. Proszę spójrzcie na to z innej strony, w jakich realiach i okolicznościach ten skarb został znaleziony - zwykłe pole przy ruchliwej drodze, facet, jak każdy z nas - amator, sprzęt jak sprzęt, podobny ma każdy z nas i fanty na głębokości od kilku do 30 cm, obszar, na którym się znajdowały - to kilkanaście metrów kwadratowych, więc poszukując wykrywaczem w jednym miejscu naprawdę nie wiemy, co znajduje się dosłownie o krok obok. Tu jest pies pogrzebany - jak ustalić dobrą miejscówkę (?). Natomiast, co zrobić ze skarbem, jak go się już znajdzie - to zupełnie inna bajka. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: niedziela, 22 września 2013, 17:43 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 6 listopada 2012, 19:34
Posty: 251
Trochę minimalnie odbiegnę od tematu ale spytam o nutrującą mnie kwestie. Mianowicie po roku czasu spędzonym na wypadach z Proximą V5 jeszcze nigdy nie ustrzeliłem żadnego moniaka przed 1700 rokiem. Chodzę po dość ciekawych miejscówkach bo tereny Nyskie (promień 25 km od miasta ) są jak się wydaje ciekawe ale niestety nic takiego mi nie wpadło. Co może być tego przyczyną - głebokość zalegania ? pługi nie sięgają tych warstw ?.
2 pytanie do Was to takie czy w tych okolicach: Paczków, Otmuchów, Nysa, Ziębice - można trafić na monetki z okresu rzymskiego ? Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: niedziela, 22 września 2013, 18:04 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): niedziela, 22 stycznia 2012, 01:36
Posty: 591
andy65 napisał(a):
henryy1991 napisał(a):
Film który masz w opisie widziałem parę miesięcy temu. Jak najbardziej godny polecenia.
Gorzej że w polskich warunkach z taklim znaleziskiem nie bardzo byłoby co zrobić. Bo ni to zgłosić ni to sprzedać. Tak czy owak byłyby z tym problemy, ale nie am co gdybać dopóki się na coś takiego nie trafi.


To fakt, daleki byłbym nawet marzyć o takim znalezisku, ale nie o to chodzi. Proszę spójrzcie na to z innej strony, w jakich realiach i okolicznościach ten skarb został znaleziony - zwykłe pole przy ruchliwej drodze, facet, jak każdy z nas - amator, sprzęt jak sprzęt, podobny ma każdy z nas i fanty na głębokości od kilku do 30 cm, obszar, na którym się znajdowały - to kilkanaście metrów kwadratowych, więc poszukując wykrywaczem w jednym miejscu naprawdę nie wiemy, co znajduje się dosłownie o krok obok. Tu jest pies pogrzebany - jak ustalić dobrą miejscówkę (?). Natomiast, co zrobić ze skarbem, jak go się już znajdzie - to zupełnie inna bajka. :)


Nijak ustalić, tylko przedwcześnie się do miejsc nie zrażać. Podam Ci dwa przykłady:

1. Miejscówka koło mego domu, 250-300 sygnałów aluminiowych (polmos, puszka, śmieć wszelaki) na hmm, 50m kwadratowych (prostokąc 50na10, może trochę mniej). Między tym wszystkim dwa fanty nieco bardziej ciekawe (enkolpion kwadryfolij, brąz, XVII w oraz odznaka strażnika łowieckiego z II RP), spędziłem tam w sumie kilkanaście godzin, głównie na kopaniu śmieci, enkolpion wyszedł po kilku godzinach, odznaka pod sam koniec operacji (zalegała na 40cm).

2. Ostatni wypad na moniaki (robię tak średnio jeden do roku), zwykłe, przypadkowo wybrane pole. Wcześniej kilkanaście poletek oblatanych wstępnie, ale wedle mojej naiwnej zasady "nie ma boratynek, nie ma zabawy" zdecydowałem się zatrzymać na dłużej dopiero jak zacznie sypać tymi miedziakami. Efektem było pole, gdzie co prawda w dwa wykrywacze łojono 5 godzin wszystko, co nie było małym żelazem, ale w końcu wyszedł niderlandzki talar, żółto barwiony:). Żadnego srebra, spora kupka klepaków od boratynki, poprzez grosze sasa, sapki na kopiejkach z całego zakresu XIXw skończywszy.

Summa summarum, jeżeli miejscówka jest pozornie przeciętna, warto spróbować wydusić z niej maksimum, nawet jak nie od razu widać duże sukcesy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
PostNapisane: niedziela, 22 września 2013, 19:53 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 20:20
Posty: 205
Lokalizacja: Gostynin
Według moich skromnych obserwacji wykrywaczem garrett ace 250 średnio znajduję 5 monet na godzinkę poszukiwań :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL