Na moich terenach już zbierają siano, tak że niedziele spędziłem na łąkach. :luv

U mnie w lasach doszły standardowo wielkie ilości wygłodniałych komarów, szczelnie się nie ubierzesz bo upał a środki typu Bross też nie za bardzo jakoś sobie z nimi radzą :(
Trzeba będzie rozejrzeć się za jakimś skutecznym środkiem na to robactwo.

U nas już zaczeli :lol:

Ku pokrzepieniu serc poszukiwaczy, oto nadchodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=-acV2kapCms

Genialne :P

Witam wszystkich.Z racji tego że jestem nowy w temacie :ups: mam pytanie -czy jest jakaś zasada w wyborze pól do szukania kolorku.To znaczy oglądając różne materiały snuje się wniosek że pola to istna skarbnica - tylko czy wszystkie ? Jakimi kryteriami te ziemie potraktować żeby dobrze trafić? Proszę o jakieś rady i z góry dziękuję . :za Jeśli ktoś jest z okolic Rudy Śląskiej - Zabrza - Katowic itd i ma chęć na wykopki to proszę o kontakt .W grupie raźniej :1

Możecie wierzyć lub nie, ale dzisiaj rano zdałem sobie sprawę z tego, że już drugi raz z rzędu śniło mi się ściernisko... Myślałem że aż tak źle ze mną nie jest, a jednak :D



Stare wsie, lekka ziemia, piwo w plecaku i szczęśliwy traf :)

Nie ma kryteriów. Od nieco ponad roku mieszkam w dolinie Wisły powyżej Krakowa, u mnie glina a 200m na północ zaczynają się piaski. Upatrzyłem sobie takie poletko, 3 wejścia i nic mimo, że przeszedłem dość dokładnie całość. Co ciekawe, nawet jednego polmosa. Czysto. Pole obok, tylko za drogą dało nasze groszaki międzywojenne, parę prusaczków i Austro-Węgier. Do tego parę medalików i innego drobiu. Kolejne pole i znowu dno. Tylko to w lekkim obniżeniu koło stawu, kiedyś mogło być podmokłe i nieużytkowane rolniczo. Młodniki sosnowe na piasku też parę groszaków dały. Ale to znowu lekko wzniesione. Czekam na żniwa, bo do lasu wejść się nie da.

jak mi nawet polmosy nie wychodzą to wiem że pooletko zlatane

Da się da, tylko trzeba się dobrze aromatem waniliowym do ciast wysmarować ;)

sok z pokrzywy dobrze działa

Wczoraj chodziłem ze 2 godziny po skoszonych łąkach.Na zmianę deszcz i słońce.Efekty mierne,miejscówka słaba.Tym co wykopałem nie będę się chwalił.Czekam na inne skoszone łąki i pola.

ta, a ja po zoranym idealnie płaskim bez żadnych roślin- dopóki nie usłyszałem wypier... mi stąd bo Ci zaj.., ogórki mi niszczysz :lol: - także panowie nie dajcie sie zwieść czarnym polom :D

Aha, czyli to są ogórki... :D

Gwoli ścisłości to było tak: ,,Wypie..lać..... a ten mi się w ogórki wpier.. zaraz mu zaje...'' :666 . No i ogórki były obok tam gdzie łaziłeś był nieużytek po prostu ze złości go zamroczyło. :)