Nie zgodzę się z tobą Kalci.Jak dobrze pamiętam to chyba w tamtym roku zginął rolnik w swoim ciągniku podczas orki . Zaczepił o niewybuch który eksplodował.

Tak jest , pamiętam tamten temat i wychodziło na to że nie był to niewypał z czasów wojny ale coś nowszego . Chyba że się mylę bo trochę czasu minęło , ogólnie pole zawsze uważałem i będę uważał za bezpieczniejsze niż las , ale jakieś tam minimalne ryzyko można uznać za fakt . pozdrawiam kolego

Już wiem dlaczego te hobby schodzi na psy . Co dzień to więcej używanych wykrywaczy na sprzedaż . Sam sprzedałem ale miałem na dniach kupić inny . Teraz zaczynam się zastanawiać :ups: To Ci kolego odpowiem . Proxima a miałem dwa lata jest dość głębokim wykrywaczem(typowa militarka ) ale to co masz pod cewką to się dowiesz jak wykopiesz . Ta Twoja BOMBA to jest BOMBA :1 Ps. Odpowiadając - Takich wykrywaczy jeszcze nie wyprodukowano , chyba że te ze stonki ale te są jeszcze testowane i statystyki :cop ukażą się na początku przyszłego roku :1

Ot ... Kol. Bynoxa pociągnęło .... albo Bynox pociągnął - efekt ten sam :D

A' propos meritum - na Boga , nie dajmy się zwariować !

Przepraszam Olek - trudny dzien byl :) Ot zycie w korpo.. :D

Terry , ale niby za co przepraszasz ?
Kulturalna wymiana zdań , której każdemu użytkownikowi życzyć należy :)

Niestety ostatnie na nas nagonki robią swoje ... Nawet kol. Bynox głupoty plecie że wykrywki nie kupi . Kupi , kupi ... to nałóg ( w sensie że nie Bynox , a nasza pasja - choć cholera go wie ... :666 )

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego kopania - olek.

We wcześniejszym poście nagryzmoliłem o Pawłowie i jego psach...
Z ciekawości przed chwilą wlazłem na gugla i d ...pa . Niejaka Pawłowicz się lansuje . A o Pawłowie ino głupoty jakoweś...


Otóż pewien sowiecki uczony wykombinował , co by germańskie czołgi niewielkim kosztem unicestwić.
Piesy okoliczne zebrał i głodził. Żarcie dostawały pod '' pracującym '' czołgiem .
Wszystko wydawało się ''miodzio'' .
Przed bitwą je usprawnili - dołożyli MW i antenkę inicjującą eksplozję ( cuś jak dzisiejsze araby - ale te mają przełącznik w łapie - i tym się różnią )

Pomysł genialny nie wypalił , bo większość psiaków pobiegła ochoczo ... ale pod ruskie czołgi :) Krzyża od gwiazdy nie odróżniły :D

Pozdrawiam - olek

Chodzilo mi o to. Z czego sa takie bomby zrobione. A nie czy wykrywacz pokaze mi na wyswietlaczu *uwaga, bomba!*

Wujek google ci powie , wystarczy tylko trochę chęci zamiast pisać takie posty dziwne. Pozdrawiam.

Ja powiem odnośnie kopania materiałów wybuchowych tak :

Olek ,pomysł z psami nie wypalił bo sowieci szkolili psy na swoich czołgach -ropa ,a niemieckie benzyna.Nie ten zapach i psy wracały gdzie czuły, no co... :D

I tu się Herman nie mylisz ... choć powodów było więcej.
Ale spamował nie będę bo któryś z Wodzów batona mi wreszcie wlepi :666

Naraiel - niestety przeważnie ,,kolor'' .
Ale bez paniki - małe zakop , większe zgłoś właścicielowi pola ( najlepiej ) by pytań niepotrzebnych uniknąć .

No i nie kombinować przy żelastwie - nikła jest szansa by ktoś tam schował moniaki bądź inne precjoza ... ;)
Pozdrawiam - olek

Ok. Troche mnie uspokoiliscie i uswiadomiliscie aby wyrzucic te naboje :D dziekuje za rady

co do temperatury kolega TeeryFox ma racje . Heksogen w temp pokojowej jest stabilny a w temp poniżej -4 staje się bardzo wrazliwy